Sample Image
Od Was i dla Was! – filmik
13 sierpnia 2008
Sample Image
Prosto z Loket
13 sierpnia 2008
Pokaż wszystkie

Baltic Games

Active Image

Active ImageUwaga, uwaga do Polski coraz liczniej i coraz odważniej wkraczają wszelkiej maści imprezy sportów ekstremalnych, oferujące widzom wyjątkową porcję emocji i urozmaicony sposób na spędzenie czasu. Jedną z takich imprez, które podbijają nasz kraj jest Baltic Games, które miało miejsce w miniony weekend w Gdańsku.

Sample ImageLokalizacja imprezy to strzał w dziesiątkę. Ci co skorzystali z PKP, mieli jak rzut beretem na Baltic Games, usytuowane przy jednej z głównych dróg, co z kolei bardzo pasowało dojeżdżającym samochodem. Stosunkowa bliskość morza (dla Warszawiaka te 20 kilometrów to już pestka) dodawała tego komfortu, że w każdej chwili można było znaleźć się na plaży i upiec dwie pieczenie na jednym ogniu- i świetną, całodniową imprezę, jak i mini wakacje nad Bałtykiem. 

Pierwszego dnia niestety rozpadało się na tyle, że spora liczba widzów rozpierzchła się do domu. Nie mniej jednak, co bardziej ekstremalne grupy osób, nie wystraszyły się ciężkich chmur i zostały na koncercie Ostrego do samego końca. Następne dwa dni to była już czysta przyjemność, gdyż pogoda dopisywała. Teren Baltic Games bardzo dobrze rozplanowano. Nie był zbyt rozległy, trzymając ludzi blisko siebie, ale i nie był klaustrofobicznie ciasny. Każdy czuł się częścią eventu, mając wystarczająco dużo przestrzeni dla siebie. Wiele do freestylowego klimatu wnosił komentator imprezy, który czarował ciekawą barwą głosu i całą gamą zabawnych tekstów. Pokazał się również od strony wykonawcy Beat Boxu, nadając imprezie niepowtarzalne tło muzyczne. 

Active ImageGałąź FMXu niestety zaczęła kuleć zaledwie na tydzień przed imprezą, kiedy to dwóch głównych startujących- Darek Kłopot i Marcin Łukaszczyk- na treningach w Zielonej Górze wylądowało zamiast na mobilnym lądowisku, to w szpitalu. Oboje są już po operacji i jak donoszą źródła, nieźle „rozrabiają” na oddziale. Przez moment nie było pewne, czy w ogóle odbędzie się pokaz Freestyle Motocrossu w Gdańsku. Na szczęście nasz polski mistrz FMXu Bartek Ogłaza, zgodził się uratować sytuację i przyjął zastępstwo. W efekcie na liście widniało trzech riderów: Bart, Działo i Travis. Pechowi jednak nie było dość. Na piątkowym treningu, Działo zaliczył niezły śliActive Imagezg po lądowisku i poobijał się wystarczająco mocno, by z przykrością stwierdzić, że będzie zbyt ryzykownym brać udział w pokazie. Mimo to, nie siedział bezczynnie na trawie. Urozmaicał skoki Bartka i Travisa, tylko że z ziemi, paląc gumę, czy też jeżdżąc na tylnym i przednim kole. Ludziom bardzo się to podobało. Travis dzielnie stawił czoła mobilnemu lądowisku, z którym to pierwszy raz miał styczność (nowy nabytek teamu Grześka Czerwca). Jako początkujący, prezentował tricki z tzw. puli Basic Tricks. Największą sensację wzbudzał oczywiście Bartek. Mimo, że skakał ostrożnie ze względu na spory wiatr i zbliżające się zawody Red Bull X-Fighters i tak publiczność była jak zahipnotyzowana. Młode fanki aż piszczały z wrażenia na widok perfekcyjnego Double Graba, Can Can Indian Air, Hart Attack'a, czy Whipa. Przy Cliffhangerze prawie zemdlały. Ciekawe, czy to trick wzbudził w nich takie emocje, czy ta podniesiona wiatrem koszulka… . Przyznać jednak trzeba, że Cliffhanger i hardcorowy Stripper zebrały największy zachwyt publiki. Ludziom w głowach się nie mieściło, że to jest Active Imagemożliwe i nie kończy się śmiercią na miejscu. A jednak! Bartek jest w  znakomitej formie, zwarty i gotowy na wrześniową konfrontację ze światową czołówką wybrańców Red Bulla, na stadionie X-lecia. Przed nim już tylko miesiąc na doskonalenie umiejętności. Jeśli chodzi o rozciąganie ciała, to za wiele nie musi się przykładać, bo już jest jak człowiek guma. Bartek świetnie się czuł na Baltic Games i bardzo chwalił imprezę. Był pod wrażeniem Skate PActive Imagearku, dokładnie obejrzał nowe lądowisko teamu z Zielonej Góry, zapozował do kilku zdjęć i skorzystał z okazji do znalezienia sie na plaży, gdzie udała się większość FMXowej ekipy. Kilka problemów z panem od parkingu nie zepsuło dobrego humoru Bartka, mimo że musiał wstawać o 6 rano przeparkować swojego ekstremalnego busa. 

Imprezę kwalifikujemy jako udaną, koniecznie do powtórki za rok. Gromadzi ona stricte freestylowych ludzi, żyjących pasją do swojego sportu, jak i freestylową publiczność, która wyróżnia się zapewne nie tylko stylem w ubieraniu, co widać na pierwszy rzut oka, ale i podejściem do życia, muzyki i zamiłowaniem do dużej porcji adrenaliny. Do zobaczenia za rok!

Relacja: Zuza, MotoX.com.pl
Foto: Zuza, MotoX.com.pl


Relację z wyjazdów i imprez otrzymujecie dzięki sponsorom oraz patronom medialnym akcji MotoX on Tour 2008: G-Shock, Shell Advance, Cropp, SixSixOne, Skin Industries, WRP, Wind Raceware, Świat Motocykli, Logo, Hiro, Scigacz.pl, Wp.pl, CroppTown.pl i MotoX.com.pl.

 

MX Chaos III

 

Partnerzy

facebook youtube