Sample Image
Motocyklowa pogoń za lisem
14 listopada 2008
Leok
Aigar Leok w TM
15 listopada 2008
Pokaż wszystkie

Emocje w Sochaczewie !

Sample Image
Sample ImageXX Puchar Niepodległości w Sochaczewie (11.11.2008 r.) przywitał zawodników profesjonalnie wyrównanym torem, wręcz zachęcającym do jazdy. Frekwencja jak zazwyczaj w Sochaczewie dopisała, było około 190 zawodników, zatem nienadaremnie niektórzy określają to miejsce polskim zagłębiem motocrossowym. Tym razem jednak zmieniono miejsce startu, które przeniesiono na przeciwległą stronę toru. Powietrze było rześkie, jednak jeszcze nie  mroźne – zapowiadało to udane zawody… .

Sample ImageW klasie 65 ccm swój bieg wygrał Michał Krech (MK Olsztyn), przed Patrykiem Zdunkiem (AMK Poltarex Człuchów) oraz Kacprem Kozłowskim. Zwycięzca startujący z numerem 2 wygrał bez najmniejszego cienia wątpliwości wyprzedzając kolejnego zawodnika o aż 12 sekund!

W Klasie MX 85 ccm bieg wygrał Oskar Barański przed Pawłem Albinem oraz miejscowym zawodnikiem Szaraka Sochaczew Oskarem Wrzesińskim. Tu także zwycięzca zostawił rywali daleko w tyle kończąc bieg z rezultatem lepszym o blisko 30 sekund od kolejnego kolegi.

Sample Image Na Sochaczewskim torze zmierzyli się także amatorzy, którzy z powodów wiadomych (maszyna startowa mieści 40 zawodników) zostali podzieleni na trzy klasy, a mianowicie KLASE B, KLASE C i KLASE D. W tych biegach doszło do kilku poważnych wypadków, podczas których zmuszona do interwencji było służba medyczna, która z punktu widzenia kibica miała poważne problemy z poruszaniem się po torze. Wiadomo, iż karetki wyładowane sprzętem medycznym miały ograniczone możliwości manewru, przez co zawodnicy musieli walczyć przez kilkanaście sekund sami z bólem.

Sample ImageTu pojawia się pytanie czy nie lepiej, aby przynajmniej dwóch ratowników miało do dyspozycji quada (na ich brak chyba nie można było narzekać) z najpotrzebniejszymi środkami  pierwszej pomocy oraz noszami? Byli by wtedy o wiele szybciej na miejscu wypadku, niż karetka która na wyboistym torze jest bezradna. Ale to już pomysł dla organizatorów i samych zawodników, którzy powinni pomyśleć co zrobić aby było jeszcze bezpieczniej na tego typu zawodach. Nie jest to bynajmniej wytykanie jakiś błędów, lecz jedynie pomysł jak podnieść poziom bezpieczeństwa zawodników oraz kibiców.

 W KLASIE B wygrał Kamil Grzyb (z przewagą 12 sekund) przed Łukaszem Majewskim. Trzeci do mety dotarł Yuriy Naumczyk. W KLASIE C pierwszy był Paweł Grabowski, niespełna 4 sekundy za nim uplasował się Marek Jarząbek oraz Paweł Karlinowski.W KLASIE D, ostatnim amatorskim biegu pierwszy linię mety osiągnął Arkadiusz Meredyk przed Marcinem Kalinowskim i Maciejem Lipcem. Wyścig quadów wygrał Marcin Radziszewski przed Szymonem Stańko i Sebastianem Małyszko

Wszyscy czekali jednak na ostatni wyścig tego dnia, a był nim bieg zawodników z licencją.O dziwo w tej klasie nie było żadnego wypadku, a i tempo było znacznie wyższe. Chyba umiejętności tych zawodników były na tyle duże, że już mocno rozjeżdżony tor sochaczewskiego Szaraka, był dla nich nie tyle wyzwaniem ile pieprzykiem podczas rywalizacji.

Sample ImageGdy przed zawodami rozmawiałem z Łukaszem Bembenikiem jego żelazny uścisk dłoni sam mówił za siebie, ten chłopak ma za sobą wiele męczących motogodzin. Łukasz był jednak nie co przygnębiony, ze znużoną mina siedział oczekując na start. Sam mówił o wyczerpaniu„że już mu się ni chce”  ewidentnie był zmęczony trudami sezonu. Gdy kolega pomylił się nazywając go V-cemistrzem, on tylko wtedy uśmiechnął się mówiąc, że jest Mistrzem Polski (w klasie MX2- Junior). Może właśnie owo zmęczeni było przyczyna, Łukasz tego dnia uplasował się dopiero na 9 miejscu.

Sample ImageŁukasz Lonka z charakterystycznym dla siebie spokojem przechadzał się po torze co jakiś czas udzielając drobnych wskazówek trenującemu koledze. Na motocrossowa koszulkę  miał założona czarna kurtkę (tak jakby ukrywał swoje nazwisko, że jest nowym V-ce Mistrzem Europy i polską młodą nadzieją w motocrossie), choć zapewne było mu po prostu zimno.  Mimo że wygląda na bardzo spokojnego każdy doskonale wie jak szalenie potrafi jeździć. Tę szaleńczą jazdę pokazał także kibicom w Sochaczewie, choć były to zawody towarzyskie nie odpuszczał i tym razem. Łukasz skończył na trzecim miejscu, gdyż popełnił błąd, który zaważył o przegranym pojedynku z Łukaszem Kędzierskim.

Sample ImageGdy przed startem słyszeliśmy głos speakera „proszę odsunąć się od taśmy, na pewno będą lądować na płaskie” wtedy już wiedzieliśmy, że będzie gorąco. Napięcie zaczęło gwałtownie wzrastać, nareszcie wystartowali. Pierwsze kilkadziesiąt metrów na maksa i pierwszy (w Stanach Zjednoczonych wart 1000 $ ) zakręt. Jedno wielkie piekło, ale najlepsi i tak są najlepszymi i z tej pozornie nieprzejrzystej masy wyłaniają się zawsze pierwsi. Kolejny zakręt i pierwsza hopa, tu słowa speakera znalazły potwierdzenie. Pierwsi zawodnicy daleko przeskoczyli lądowanie, spadali na zupełnie płaski tor, ale jak dało się zauważyć im w zupełności to nie przeszkadzało. Wydawało się jakby tylko nabierali mocy, jeszcze jeden zakręt, wyrzucający bardzo na zewnątrz i znowu maksymalne otwarcie przepustnicy. Tuż przy samej taśmie, na samej krawędzi toru. Widać było tylko strach i przerażenie w oczach kibiców, którzy spod nóg mieli wyrywane grudy ziemi a paliki wyznaczające tor tylko świszczały.

Sample ImageTego dnia nieosiągalny wydawał się   Arkadiusz Mańk z czarną 7 na żółtym tle numeru startowego, który już na pierwszym zakręcie był o pół długości motocykla przed osiemnastoletnim Łukaszem Lonką. W całym biegu wypracował 9 sekundową przewagę nad Łukaszem Kędzierskim oraz 14 sekundową nad Łukaszem Lonką. Cały bieg trwał dla Arka 49 minut i 1 sekundę, był dla niego bardzo wyczerpujący, gdyż jak sam powiedział nie trenował przez ponad półtora miesiąca (kontuzja kolana) dla nas było to jednak wspaniałe widowisko, tym bardziej nie dostrzegliśmy problemów z jego kondycją.

Zwycięzca – Arkadiusz Mańk powiedział po zawodach: "Jestem bardzo zadowolony z wygranej. Jest ona trochę niespodziewana ponieważ nie trenowałem ok. półtora  miesiąca z powodu kontuzji kolana. Kondycyjnie było trochę ciężko ale udało się rozłożyć dobrze siły i ukończyć bieg na pierwszym miejscu. Organizator tutaj zawsze dbał o wysokie nagrody i tym razem jestem mile zaskoczony”.

Rozdanie nagród odbyło się już przy sztucznym oświetleniu w parku maszyn, ale było o co walczyć, puchary, nagrody finansowe rozdane zostały do trzeciego miejsca, atrakcyjne nagrody rzeczowe trafiły do zawodników od 1 do 9 miejsca, w gronie nagrodzonych znalazły się cztery kobiety – zawodniczki oraz najmłodszy zawodnik w klasie OPEN licencja „A“ i najmłodszy zawodnik całej imprezy. Nagrody zawdzięczamy:

 Fundatorzy nagród pieniężnych za miejsca 1 – 3:

1. Aljeka – p. Jerzy Kaczor – Producent garniturów fundator głównej nagrody finansowej w klasie OPEN licencja „A“.

2. Hurtownia  spożywcza JUTEX– p. Artur Kacprzak  – kl. 85 ccm.

3. Solarium – p. Lidia Kacprzak– kl. AMATOR „B“.

4. Chłodnictwo i Klimatyzacje– p. Marcin Wrzesiński – QUADY.

5. TRANS-MED – p. Dariusz Witkowski – kl. 65 ccm.

6. Bondar Stacja Kontroli Pojazdów– kl. AMATOR „C“.

7. HANSA FLEX–serwis hydrauliki siłowej  – kl. AMATOR „D“.

Fundatorzy nagród rzeczowych:

1. Konsorcjum CSRP – recykling pojazdów.

2. Poland Position (Piaseczno) – salon motocykli Suzuki oraz dystrybutor akcesoriów motocyklowych firmy THOR i EVS.

3. Inter Motors – dystrybutor części i akcesoriów motocyklowych firmy FLY, ALPIENIESTARS.

4. JG SPORT – p. Jacek Gajewski dystrybutor akcesoriów motocyklowych firmy SCOTT, AXO, MOTOREX.

5. Arctic Cat – autoryzowany dealer – skutery śnieżne.

6. Olek Motocykle oddział Warszawa – Jacek Wroński – dystrybutor części i akcesoriów motocyklowych.

Partnerzy którzy udzielili nam pomocy w organizacji zawodów:

1.     KIM Sochaczew – p Elżbieta Wróblewska – materiały budowlane i instalacyjne (taśma do oznakowania toru + różne gadżety).

2.     p. Janusz Ciura – Porozumienie Ziemi Sochaczewskiej – szczególne podziękowania za wkład w organizację zawodów.

 3.     CERTUS Sochaczew – agencja ochrony mienia (ochrona imprezy).

4.     Doran – agencja reklamowa (plakaty na zawody).

 5.     Tartak Lubiejew – p. Józef Kopala (kołki do wyznaczenia trasy).

 6.     Kwiaciarnia – Halina Kacprzak (kwiaty dla zawodników).

7.     Honda Wyszomirski – Michał Wyszomirski – Autoryzowany dealer marki Honda (Szampany dla zawodników).

 8.     Hurtownia Wędlin KODYM – Tomasz i Antoni Kodym – szczególne podziękowania za wkład w przygotowanie toru.

 9.     Komenda Powiatowa Straży Pożarnej w Sochaczewie (zabezpieczenie przeciwpożarowe zawodów).

 10.  Foto Expres Lab (Sochaczew) – p. Marek Kruczyk (materiały papiernicze i xero).

 11.  Firma Cezim – p. Waldemar Podrażka – szczególne podziękowania za zakup nowej maszyny startowej.

 Podziękowania dla Władz Miasta Sochaczewa, Starostwa Powiatowego i Wójtów Gmin – Sochaczew, Teresin, Brochów, Iłów, Rybno, Nowa Sucha, Młodzieszyn

 Patroni medialni:1 . Serwis internetowy MotoX.com.pl,  Radio „FAMA“, Echo Powiatu, Express Sochaczewski, Ziemia Sochaczewska, Nasze Miasto Żyrardów, Dwutygodnik Wiadomości Motocyklowe,Magazyn SPEED.

Sample Image

Podziękowania dla nowo powstałej grupy zapaleńców (członków klubu Szarak), która prężnie działała i świetnie przygotowała zawody.

Tekst: Patryk Cichowski, MotoX.com.pl

Foto: Luigi Saladini, MotoX.com.pl

Relację z wyjazdów i imprez otrzymujecie dzięki sponsorom oraz patronom medialnym akcji MotoX on Tour 2008: G-Shock, Shell Advance, Cropp, SixSixOne, Skin Industries, WRP, Wind Raceware, Świat Motocykli, Logo, Hiro, Scigacz.pl, Wp.pl, CroppTown.pl i MotoX.com.pl.

Sample Image

Partnerzy

facebook youtube