gogle motocross enduro
Jakie gogle wybrać na motocross i enduro?
29 stycznia 2006
Tor Motocrossowy- Woj.Śląskie- Sławków- ok. 15km do Dabrowy Górniczej
1 marca 2006
Pokaż wszystkie

II cz. testów ochraniaczy SixSixOne

Publikujemy kolejny etap testu ochraniaczy na kolana marki SixSixOne, które udostępniła nam firma Rower + Sport z Bierawy, która jest oficjalnym dystrybutorem w Polsce. Przypominamy, że sprzęt jest testowany przez 3 niezależnych użytkowników, dwóch amatorów oraz eksperta, którym jest II Wicemistrz Polski w Klasie 125 Junior, członek Reprezentacji Polski w Motocrossie, Paweł Nowicki. Przeczytaj co powiedzieli testerzy:

Tester nr 1: “Bardzo wygodne ochraniacze freestylowe, posiadają wygodne mocowania wokół stawu kolanowego oraz bardzo solidną konstrukcję. Pancerz i to co pod nim sprawiają wrażenie niezniszczalnych!!! Model Pro, pod plastikowym elementem zakrywającym kolano, posiada dodatkową ochronę z niezwykle twardej gąbki, którą można wsadzić do buta, co zapewnia pełną ochronę stawu kolanowego i zabezpiecza piszczel (choć nie tak bardzo, jak w przypadku pełnej osłony z pancerza). Ochraniacze testowałem na wytrzymałość – z rozpędu jeździłem na kolanach opancerzonych w DJ Knee Pro po 3 – 4 m. na parkiecie. Wynik, to delikatne zarysowania na plastikach, czyli super! Nie wspomnę już o tym, że w trakcie jazdy na motocyklu zupełnie nie odczuwałem, żebym miał coś na kolanach, co by mi krępowało ruchy.”
DJ Knee
Tester nr 1: “Ze względu na brak przedłużonej części ochronnej pod plastikową osłoną kolana, jego zastosowanie ochronne w motocrossie może być niewystarczające. Część ciała pomiędzy kolanem a butem jest nieosłonięta. Polecam na deskorolkę, rolki albo snowboard. Co chodzi o wygodę, to bez zastrzeżeń.”
MXE Knee/ Shin
Tester nr 2: “Jest to prosty, ale w pełni motocrossowy model ochraniacza zakrywający kolano oraz piszczel. Jeżeli kogoś nie stać na droższy, to jest to bardzo dobry wybór. A jeśli ktoś dysponuje większą ilości kasy, to proponuję coś bardziej wyszukanego, np. na zawiasie. Gdy musiałem zejść z motocykla i przejść kawałek, to nie jest już tak wygodnie, jak w przypadku sprzętu testowanego przez Pawła Nowickiego. Generalnie niezły ochraniacz spełnia wszystkie motocrossowe oczekiwania ale zdecydowanie jest to oferta środka”.
Ricochet Knee/ Shin
Paweł Nowicki: “W ochraniaczach zdążyłem już troszkę pojeździć. Jestem z nich bardzo zadowolony. Są to jedne z bardziej zaawansowanych ochraniaczy pod względem wygody użytkowania. Posiadają ruchomy przegub w kolanie i bardzo wygodnie się w nich jeździ. Gdy muszę zejść z motocykla, np. w parku maszyn i przejść kilka kroków, nie sprawia mi to kłopotu. Podoba mi się, że głęboko wchodzą w but oraz dobrze zakrywają część uda nad kolanem. Na szczęście nie miałem większych upadków, więc nie mogę powiedzieć o wytrzymałości ochraniaczy… i oby tak pozostało;-))) W trakcie użytkowania odkręcają się śrubki na przegubie. Jest to normalne w ochraniaczach skręcanych na śruby, innym firmom przytrafia się to samo. Tym co mają wszelkie ochraniacze na śrubki sprzedam patent: po prostu wklej śrubki, np. niebieskim Loctite®.”
Za kilka tygodni ostatni etap testów. Podzielimy się kolejnymi wrażeniami z jazdy, dokonamy podsumowania oraz wystawimy oceny końcowe.
Więcej informacji nt. oferty handlowej można uzyskać bezpośrednio u dystrybutora:
Rower + Sport
Ul. Gliwicka 7
47-240 Bierawa
tel. 077/ 487 28 11
fax. 077/ 487 28 12

 

 

Partnerzy

facebook youtube