Intermot Kolonia 2008

W dniach 06-11.10.2008 w Kolonii (Niemcy) odbyły się jedne z największych w Europie i na świecie targów motocyklowych i ATV. Jest to szósta z rzędu edycja imprezy, która odbywa się w tym samym miejscu. Wielkość pawilonów, organizacja oraz ilość wystawców budzą podziw. W porównaniu do największych targów w Polsce, MotocyklExpo w Warszawie, Intermot jest o wiele, wiele większy!

W trakcie wystawy można było zobaczyć niemal wszystko, co ma dwa kółka i silnik lub jest pochodną motocykla. Oczywiście dominowały sprzęty szosowe, skutery, motocykle sportowe oraz turystyczne. Była cała masa quadów, głównie przeprawowych. Dało się zauważyć sporo wystawców ze Wschodu, np. Chiny, Tajwan czy Tajlandię.

Ekipę MotoX.com.pl interesowały wyłącznie motocykle cross i enduro oraz wszystko, co jest z nimi związane. Szczególną uwagę zwróciliśmy na stoiska takich firm, jak: Honda, Yamaha, Suzuki, Kawasaki, FOX, WRP, TroyLee Desings, One Industries, UFO, Acerbis, Racetech, O`Neal, Pivot Works, Vertex, Wiseco, Pirelli, Mitas, SixSixOne, Sunline, Answer, MSR, Motul, Thor, EVS oraz dziesiątki innych doskonale znanych marek off-road. Aż trudno zliczyć. Po raz pierwszy wiedzieliśmy tyle motocrossowych akcesoriów zgromadzonych w jednym miejscu.

Firmy motocyklowe prezentowały trochę nowości, m.in. modele Honda CRF 450 czy Suzuki RMZ 450 na wtrysku. Uwagę zwracały repliki motocykli znanych zawodników, które wyglądały jakby przyjechały prosto z toru z Mistrzostw Świata.

Firmy „ciuchowe” w zasadzie zaprezentowały wyłącznie nowe malowania znanych już ubrań. W 2009 r. chyba będzie nadal panować moda na białe ubrania, w przypadku czarnych ubrań mile widziane są złote dodatki.

Firmy tuningowo-akcesoryjne przedstawiły stały od lat asortyment. W częściach silnikowych ciężko coś zmienić, np. w przypadku tłoków, korbowodów czy zestawów naprawczych do zawieszeń. Na tym tle bardziej wyróżniali się producenci akcesoriów tungowych, np. kolorowe dekle na silnik, klamki flexi, koła i obręcze, kierownice, okleiny oraz inne dodatki. Zapewne świadczy to o rosnącej modzie na upiększanie i customizowanie motocykli crossowych, enduro i ATV.

Ciekawostką popisała się kanadyjska firma, która wymyśliła specjalny napęd do motocykli crossowych, dzięki którym można je przerobić na motocykle śniegowe. Wystarczy zainwestować 3500 EURO, by zamiast kół otrzymać przednią płozę oraz tylny napęd wyposażony w gąsienicę napędzaną zębatkami oraz łańcuchem. Cena jest atrakcyjna, zważywszy, że najtańszy skuter śnieżny kosztuje ok. 40.000 PLN, ale czy mocy w motocyklu wystarczy, by wprawić w ruch tak masywny napęd śniegowy i móc się tym swobodnie poruszać!? Na filmie wideo wyglądało to obiecująco.

Podsumowując, imprezę należy powiedzieć, że wszystko było Mega! Megainteresujące i Megawielkie! Najlepiej niech skalę zilustruje fakt, że dwie hale największych polskich targów MotocyklExpo w Warszawie, zmieściłyby się bez trudu w jednej z jedenastu hal kolońskich! Nie wspominając o całym zapleczu gastronomicznym i sanitarnym, które zapewniało zwiedzającym oraz wystawcom niebywałą wygodę. Nie było kolejek do kas, szatni, barów, toalet czy kiosków. W ciągu jednego dnia od godz. 9.00 do 17.00 udało nam się przejść i porozmawiać z wystawcami zaledwie w czterech z jedenastu hal. W Warszawie w zasadzie już po 2-3 godzinach nie mieliśmy co robić. Tu jednak nie tylko wielkość ma znaczenie, ale ilość wystawców oferujących akcesoria do motocrossu. Europa zachodnia to jest wielki rynek. Cieszy jednak fakt, że Polacy są na nim co raz częściej zauważani o czym świadczy zainteresowanie naszym krajem oraz serdeczne nastawienie rozmówców z innych krajów.

Informacja prasowa: MotoX.com.pl