Red Bull 111 Megawatt: młodość vs doświadczenie
5 września 2014
Kolejna edycja Enduro OFFensywy już 3-5 października!
7 września 2014
Pokaż wszystkie
Red Bull Megawatt

Do Red Bull Megawatt 111 pozostało już coraz mniej czasu. Nieco ponad tydzień przed największym w Polsce rajdem Hard Enduro postanowiliśmy Wam trochę pomóc z przygotowaniami do prawdopodobnie Waszego pierwszego w życiu hardkorowego, a może nawet i w ogóle, wyścigu.

 Gdy padnie już sygnał do startu i wszyscy ruszą przed siebie nie zważając na innych rajderów, Wasz los będzie leżał w Waszych rękach, ale również ogromna jego część będzie zależała od Waszej maszyny. Dlatego tak ważne jest, abyście przed zapakowaniem swojego motocykla i wyjazdem do kopalni w Bełchatowie byli pewni, że możecie w stu procentach na nim polegać.

Może to zabrzmieć śmiesznie, ale przede wszystkim zacznij od umycia swojej maszyny. Gdy motocykl jest czysty, nie tylko widać dużo więcej, ale także łatwiej cokolwiek przy nim robić. Najlepiej przed prysznicem „zdejmij ze swojej ukochanej ubranka”, żeby móc dotrzeć w miejsca niedostępne dla myjki… Gdy już to zrobisz, wszystko dokładnie wydmuchaj kompresorem, a także nasmaruj łańcuch, sprężyny podnóżków i klamek, aby pozbyć się wody i zapobiec przed korozją. Jeżeli jesteś pewien, że zrobiłeś na czas wszystkie niezbędne w silniku wymiany i nie będziesz musiał szukać urwanej korby na jednym z piaszczystych podjazdów, możesz sprawdzać kolejne podzespoły.

Sprawdź, czy wszystkie śruby są dobrze dokręcone i czy nigdzie nie ma żadnych wycieków. Jeżeli jakiś znajdziesz – natychmiast się tym zajmij. Koniecznie dopilnuj, żeby tylna zębatka była dobrze dokręcona. Pozwoli to uniknąć fontanny łez oraz drogiej i niepotrzebnej wymiany piasty tylnego koła. Przyjrzyj się także klockom i tarczom hamulcowym, bo przecież nikt nie chciałby jechać w takim radzie bez sprawnego układu hamulcowego.

Bardzo ważne w Red Bull Megawatt 111 może się również okazać zawieszenie. Przecież czeka Cię na trasie walka z ogromnymi podjazdami oraz przeprawa przez hardcore’ową sekcję endurocross, naszpikowaną kamieniami, belkami i całą masą innych atrakcji prosto z podwórka Tadka Błażusiaka. Jeżeli dawno nie zmieniałeś oleju, albo widzisz, że któryś z amortyzatorów zaczyna się pocić, warto pomyśleć o serwisie zawieszenia. Jeżeli nie masz już gdzie go zrobić, nie martw się. Na miejscu powinien być bus serwisowy WP Poland, oferujący pomoc w tym zakresie.

Kolejnym niezbędnym czynnikiem, który może Ci pomóc ukończyć rajd będą opony. Jeżeli twoje zasoby portfela, nawet w połączeniu z zaskórniakami na czarną godzinę, nie pozwalają na zakup nowego kompletu, koniecznie poszukaj czegoś z dobrym bieżnikiem w garażu. Nic nie masz? Szukaj po portalach aukcyjnych i kolegach! O tym, że bez gumy nie ma jazdy, uczą już w podstawówce, więc chcąc atakować podjazdy w Bełchatowie pamiętaj przynajmniej o świeżych oponach. Najlepszy powinien być jakiś szeroki endurowy „lacz” na tył, z w miarę piaszczystym bieżnikiem (ciężko powiedzieć, jak będzie wyglądała sekcja endurocross) oraz coś uniwersalnego na przód, żeby dawało się panować nad motocyklem w każdym terenie.

Podczas Red Bull Megawatt 111 będzie na pewno gorąco, dlatego nie pozwól, żeby Twoja maszyna zagotowała się razem z tobą w piasku. Jeżeli masz wentylator na chłodnicę, koniecznie go załóż, jeżeli nie, chociaż dopilnuj, żeby był nalany świeży i dobry płyn chłodniczy. Pamiętaj również o ochronie przed kamieniami. W tej kwestii pomocne mogą się okazać listki na kierownicę, chroniące dłonie, i płyta pod silnik, zabezpieczająca kartery oraz pompę wody przed roztrzaskaniem.

Jeżeli chodzi o podstawy serwisu, to chyba byłoby na tyle. Przełożenia i ustawienia zawieszenia to już indywidualna sprawa, którą każdy powinien dostosować pod swoje preferencje. Dosiadając dwusuwa pamiętaj, żeby zabrać ze sobą dysze i wyregulować gaźnik już na miejscu w Bełchatowie.

Mamy nadzieję, że chociaż trochę Ci pomogliśmy. Teraz wszystko w Twoich rękach. Powodzenia!

 Więcej informacji na: www.redbull.pl

Źródło: www.redbull.pl

Partnerzy

facebook youtube