Sample Image
MX Chaos II
24 listopada 2007
Sample Image
Mariusz Kałużny
29 listopada 2007
Pokaż wszystkie

Spodkiem wstrząsnęły skaczące gwiazdy!

Sample Image

Sample ImageTyle barw emocji, nie znajdziecie chyba nawet na palecie u malarza!! Eksplozja euforii, skoki adrenaliny, przerażenie zmiksowane z ulgą, gdy zawodnik lądował bezpiecznie, po wykonaniu niewyobrażalnych tricków… To tylko przedsmak odjechanej imprezy Diverse Night of the Jumps, na której nie mogło nas zabraknąć!

Zobacz galerię

Celebrities

Na zewnątrz świat zamarzał, ale w spodku wrzało!! Tegoroczna edycja zawodów Diverse Night of the Jumps zgromadziła tysiące widzów, żądnych kosmicznych wrażeń, jakich z pewnością dostarczyli im przybyli zawodnicy. Na liście znaleźli się sami mistrzowie: Matt Buyten- pięciokrotny medalista X-Games, który przyleciał do nas aż z za oceanu; Remi Bizouard- znakomity francuski zawodnik, pretendent do Wicemistrza Świata 2007; Fredrik Johansson- pierwszy zawodnik z Europy, który wykonał „360”; Libor Podmol – Wicemistrz Świata 2006 i zeszłoroczny zwycięzca DIVERSE Night Of The Jumps; Andre Villa – wielokrotny finalista Red Bull X-Fighters; Ailo Gaup – świeżo upieczony Mistrz Świata. W spodku wylądował także Petr Pilat – szesnastoletni, wysoki chłopak z Czech, który zaledwie w wieku 14 lat wykonał na zawodach Backflipa (salto w tył)! O Petrze pisaliśmy już w maju. Jeśli chcesz sobie przypomnieć tamten artykuł zajrzyj TUTAJ, a żeby zobaczyć wywiad, zajrzyj TUTAJ. Oczywiście obowiązkowo w towarzystwie wyżej wymienionych znalazł się nasz Bartek Ogłaza, który mimo niedoleczonej wciąż kontuzji ręki, obiecał dać z siebie maksimum możliwości. Darek Kłopot również miał swoje miejsce na liście startowej, ale niestety niefortunne upadki na treningach, przekreśliły jego szanse na jazdę przed publicznością. Pierwszego dnia zszywany łokieć, drugiego krwiak od uderzenia ciałem o kierownicę…

Technicznie

Sample ImageŻebyście mogli przeżyć te niesamowite chwile, ekipa Diverse Night of the Jumps, w bezpośrednio przygotowującym impreze, składzie 100 osób z Polski i Niemiec, ciężko pracowała przez 7 dni non stop. Przygotowania zaś trwały tak naprawdę już od kilku miesięcy! Zostały zainwestowane setki tysięcy złotych i wypracowanych dziesiątki tysięcy godzin. Do zbudowania lądowisk zwieziono 2000 ton ziemi i piachu, tworząc tor o odpowiednim podłożu, przypominającym swą konsystencją glinę. W tym roku wprowadzono również modyfikacje w układzie toru. Wykorzystano najlepiej jak tylko się da możliwości spodka, montując na schodach sektorów, dwie platformy do rozpędzania i hamowania. Dzięki temu zawodnicy mieli dłuższy dystans do najazdu na rampę niż rok temu, kiedy narzekali na ciasne najazdy. Tym razem odległość zwiększyła się do 21 metrów, co bardzo ułatwiło wykonywanie tricków.

Nowinki

Nim „wszystko” się zaczęło, odbyła się konferencja prasowa na torze, z udziałem Bartka Ogłazy, Libora Podmola oraz Ailo Gaupa. Dziennikarze mogli poczuć emocje, jakie towarzyszą riderom, gdy wyjeżdżają na arenę. Widok z poziomu toru sprawia, że słowa blekną. Lądowiska wydają się monstrualnie wielkie, niepokonane…. Ciekawym pytaniem było „Co myślą zaraz po wypadku”… Libor wzdycha „Oh. Libooor… again!”, do Ailo dociera jak ryzykowne jest to, czym się zajmuje, zaś Bartek zyskuje jeszcze większą motywację do jazdy! Tą odpowiedzią przysporzył sobie braw. Poza tym dowiedzieliśmy się, że zawodnicy Ci prócz FMX, uprawiają także BMX, golf, pływają na basenie. Życie w niekończącej się podróży umilają sobie czytając magazyny, książki, grą w PSP, obowiązkowo mają zawsze przy sobie mp3. Ailo się modli… Podziwiają twórców tego sportu, którzy są ich idolami. Ulubionym miejscem do startów dla Libora jest Praga, dla Bartka oczywiście Polska, zaś dla Ailo Gaupa Niemcy i Norwegia. Z roku na rok przybywa także sponsorów i można się juz utrzymać z tego sportu. Ailo jeszcze trochę pomarudził, że nie przypuszcza, iż by miał dzisiaj zaliczyć jeden ze swoich lepszych przejazdów, gdyż zatruł się rano przy śniadaniu, ale obiecał wykrzesać z siebie najwięcej jak się da.

Pit Party i start!

Sample ImageNa dwie godziny przed rozpoczęciem zawodów, przez park maszyn przewinęły się gęste tłumy fanów i zainteresowanych freestyle motocrossem. Można było przyjrzeć się ulubionym zawodnikom, poprosić ich o złożenie autografu na jednym z dostępnych wzorów plakatów, czy też zrobić sobie z nimi zdjęcie. Ponadto można było obejrzeć produkty na rozstawionych wszędzie stoiskach różnych firm z branży motocyklowej. Dla tych, którzy śpiesząc się do spodka, wybiegli z domu o pustym żołądku, również nie zabrakło punktów gastronomicznych.

O 20:00 w sobotę, spodkiem wstrząsnęła fala muzyki, sygnalizująca wszystkim obecnym „wybiła godzina zero”. Eksplozje pirotechniczne, gra świateł i piękne dziewczyny, otwierały to największe, Freestyle Motocrossowe wydarzenie w naszym kraju! W tym roku obowiązkowo w programie zawodnika musiał się pojawić Backflip, by mógł zakwalifikować się dalej. Pomiędzy zeszłym rokiem, a tym, dzieli nas nie co innego jak wielka przepaść. Teraz już się skacze nie tyle samo salto w tył, co w Backflipa wbudowuje się normalne tricki. Efekt jest przerażający, ale i niezwykle emocjonujący!! Minimalną liczba punktów na podium nie załapał się Fredrik Johansson, który pokazał trick „360”, czyli obrót w okół własnej osi w Backflipie. Widownia zwątpiła, czy wiedza wyniesiona z lekcji fizyki jeszcze obowiązuje. Spodek zdecydowanie opanował Andre Villa, wygrywając Kiler Whipem, Crack Nac'iem, czy Superflipem. Jechał na maksimum swoich możliwości, kręcąc długie backflipy. Za swój przejazd zdobył 321 punktów. Nieco mniej otrzymał Fredrik Johansson, który posiada najgłośniejszy motocykl wśród zawodników. Jako jedyny jeździ na czterosuwie. Na arenę wjechał w zupełnej ciszy, lecz gdy tylko odkręcił gaz i po widowni rozeszła się fala dźwięku silnika, publiczność oszalała! Trzeci natomiast był Matt Buyten, który aby tu dotrzeć, musiał zmierzyć się nie tylko z długim lotem i zmianą strefy czasowej, ale i z „przygodami” na lotnisku. Bezwzględnie serce publiczności zdobył Remi Bizouard. Trzeba przyznać, że ten raptem 21 letni Francuz ma jaja. Publiczność aż wstała, gdy wykonał Tsunami Flip, czy Clifhanger Flip. Ludzie zamierali, gdy na ostatnią chwilę dokręcał Flipy, unikając upadków. Prócz głównego menu, Night of the Jumps serwuje zawsze konkurs Highest Air (Skoki nad poprzeczką) i Best Whip (Konkurs na najlepszego whipa). W obu konkurencjach zwyciężył Niemiec, Lukas Weis. Tym razem rekord skoku wyniósł 7,7 metra. Na zakończenie wszyscy zawodnicy z podium zostali okryci królewskimi pelerynami, w kolorach odpowiadających miejscu, jakie zajęli i… czas było oficjalnie zamknąć pierwszy dzień imprezy.

Runda II

Niedzielne zawody odbywały sie niestety bez Remiego Bizouarda, któremu odnowiła się dawna kontuzja barku. O podium nie mógł też powalczyć tegoroczny Mistrz- Ailo Gaup. Nie wykonał żadnego backflipa i nie przeszedł kwalifikacji. Zatem prawdziwa walka rozgrywała się pomiędzy Fredrikiem Johanssonem, Andre Villa i ulubieńcem polaków- Liborem Podmolem, będącym również najlepszym kumplem Bartka Ogłazy. Ten ostatni spełnił swoje marzenie, pokazując polskiej publiczności Backflipa we własnym wykonaniu. Długo na to czekaliśmy, śledząc postępy Bartka i nareszcie zobaczyliśmy owoc wielomiesięcznych przygotowań. Bardzo nas to cieszy! Niedzielnym zwycięzcą, który podbił przestrzeń pod sklepieniem Spodka, okazał się być najgłośniejszy rider całej imprezy- Johansson, wygrywając 308 punktami. Lukas Weis ponownie opanował konkurs na najlepszego Whipa i skok nad poprzeczką.

Podsumowanie
Sample ImageAtmosfera w Katowicach była w tym roku zdecydowanie gorętsza niż przy poprzednich zawodach. Przyszło 7000 ludzi. Przynieśli piły mechaniczne, zupełnie jak podczas Red Bull X-Fighters, a także trąbki na gaz. Oczywiście by dopełnić hałasu jaki produkują te urządzenia, sami krzyczeli imiona zawodników, okrzyki radości i niezadowolenia z niektórych werdyktów sędziów (Wśród nich zasiadał m.in. Grzegorz Czerwiec). Wprawdzie Mistrza Świata 2007 ogłoszono już w Manheim, na tydzień przed imprezą w Katowicach, ale nie wpłynęło to na wysoki poziom prezentowanych tricków, przez zawodników, którzy pojawili się w spodku specjalnie dla was!! Tak wyśmienitej listy startowej nie było na żadnej rundzie NOTJ w tym sezonie! Następne zawody odbędą się 8 grudnia, w Brazylii. Do zobaczenia za rok w Katowicach!

Relacja: Zuzanna Błasiak (MotoX.com.pl)
Foto: Adam Chrabąszcz, (adam.chrabaszcz.pl)

Wyniki DIVERSE Night Of The Jumps 24.11.2007 (sobota)

FINAŁ WYNIKI

1. Andre Villa NOR 321 pkt

2. Fredrik Johansson SWE 309

3. Matt Buyten USA 303

4. Remi Bizouard FRA 299

5. Fabian Bauersachs GER 260

6. Libor Podmol CZE 253

HIGHEST AIR

1. Lukas Weis GER 7.7 m

2. Libor Podmol CZE 7.5 m

WHIP CONTEST

1. Lukas Weis GER

2. Ailo Gaup NOR

3. Jimmy Verburgh BEL

KWALIFIKACJE

1. Fredrik Johansson SWE 272

2. Remi Bizouard FRA 267

3. Libor Podmol CZE 263

4. Matt Buyten USA 261

5. Andre Villa NOR 255

6. Fabian Bauersachs GER 236

7. Ailo Gaup NOR 229

8. Oystein Kjorstad NOR 228

9. Petr Pilat CZE 226

10. Lukas Weis GER 221

11. Jimmy Verburgh BEL 169

12. Bartek Ogłaza POL 156

Wyniki DIVERSE Night Of The Jumps 25.11.2007 (niedziela)

FINAŁ WYNIKI

1. Fredrik Johansson SWE 308 pkt

2. Andre Villa NOR 305

3. Libor Podmol CZE 298

4. Matt Buyten USA 280

5. Oystein Kjorstad NOR 279

6. Fabian Bauersachs GER 260

HIGHEST AIR

1. Lukas Weis GER 7.3 m

2. Bartek Ogłaza POL 7.0 m

3. Libor Podmol CZE 6.5 m

WHIP CONTEST

1. Lukas Weis GER

2. Matt Buyten USA

3. Jimmy Verburgh BEL

4. Ailo Gaup NOR

KWALIFIKACJE

1. Fredrik Johansson SWE 254

2. Andre Villa NOR 253

3. Libor Podmol CZE 242

4. Oystein Kjorstad NOR 241

5. Fabian Bauersachs GER 241

6. Matt Buyten USA 235

7. Lukas Weis GER 231

8. Ailo Gaup NOR 229

9. Petr Pilat CZE 225

10. Bartek Ogłaza POL 170

11. Jimmy Verburgh BEL 159

Partnerzy

facebook youtube