Test butów motocrossowych SixSixOne Flight

SixSixOne jest obecnie jedną z najlepiej rozpoznawalnych marek na świecie związanych z motocrossem. Stany Zjednoczone to największy i zarazem najbardziej wymagający rynek dla motocrossowych producentów. Tam też z produktów SixSixOne korzystają czołowi zawodnicy, jak Tyler Evans czy Sean Hamblin. W Polsce w butach SixSixOne Flight w sezonie 2008 jeździ Paweł Nowicki, wielokrotny Mistrz Polski oraz reprezentant kraju. Zobaczcie co ma do powiedzenia na ich temat.

Marka SixSixOne posiada w swoim asortymencie dwa modele butów: Flight i Hurricane. Buty Flight, w których sam jeżdżę od niedawna są niższym i tańszym modelem. Nie posiadają wyjmowanego buta i z zewnątrz wydają się mniej opancerzone od modelu Hurricane. Jeździłem w butach wielu firm i muszę przyznać, że produkt SixSixOne wypadł bardzo dobrze w moim teście. Buty są w środku bardzo dobrze wyściełane, co gwarantuje nam pełen komfort podczas jazdy. Często spotykałem się z butami, które były ciasne w okolicach kostki, zdarzały się i takie które były zbyt luźne, co nie zapewnia nam pełnej ochrony stawu skokowego. Takich problemów nie miałem w butach Flight. Z pewnością zależy to też od naszej budowy anatomicznej, a akurat moja stopa świetnie pasuje do tych butów. Świetnie rozwiązano system zapięć – plastikowe paski i aluminiowe klamry. Wiele razy spotkałem się z butami które ciężko się zapinają lub odpinają, a niektóre odpinają się nawet podczas jazdy. Zdarzają się i takie, które posiadają całkowicie plastikowe zapięcia, co jest totalnym niewypałem projektantów. Z zapięciami w butach SixSixOne nie miałem jak dotąd absolutnie, żadnych problemów, a jeździłem już w nich zarówno w piasku, jak i w warunkach błotnistych i nie było mowy o zacinaniu się zapięć.

Jedyny minus butów to zbyt mały obwód w obrębie łydki. Sam mam dosyć spore łydki i obawiałem się, że buty mogą być za małe, na szczęście udało mi się ustawić paski na ostatnich ząbkach i wygodnie umieścić nogę w ochraniaczu. Jest to uwaga dla osób o potężnych łydkach: jeżeli nie jesteście pewni, lepiej załóżcie ochraniacze, spodnie crossowe i dopiero przymierzcie buty! To tyle jeśli chodzi o walory praktyczne.

Jeżeli chodzi o wygląd, wszystko zależy od naszych osobistych preferencji, osobiście podobają mi się i uważam, że wyglądają lepiej niż wyższy model Hurricane, jednak ocenę w tej sprawie pozostawiam już czytelnikom.

Podsumowując test, chciałbym powiedzieć, że cena w odniesieniu do jakości buta w ocenie szkolnej wypada na 5 (6 zostaje dla produktów, które naprawdę mnie zadziwią). Jeżeli macie zamiar kupić porządne buty na sezon, polecam je z pełną odpowiedzialnością.

Przygotował: Paweł Nowicki (Kadra Polski MX)
Foto: MotoX.com.pl i SixSixOne