Tor zbudowany przez Matta Schubringa na ranchu Boonah cieszy się wśród australijskich zawodników niesłabnącą popularnością. Nic w tym dziwnego, ponieważ pięć skoków z rzędu „dirt to dirt” rozmieszczonych w odległościach od 18 do 32 metrów jest wyzwaniem dla najlepszych, które nie wybacza nawet najmniejszych błędów. „Schuie” wciąż rozbudowuje swój tor, a jednym z ostatnich dodatków jest duży step up, który również „zebrał swoje ofiary” choćby w postaci złamanej nogi Steve’a Mini. Zgodnie z zamysłem właściciela, klasyczne metalowe rampy w tym parku (póki co) nie wchodzą w rachubę.
Video z 10-ciopaku Matta znajdziecie TUTAJ
Ruda
zdjęcie: www.ktm.com.au