SX Stadium
Supercross w Wielkiej Brytanii
15 stycznia 2009
Zwycięstwo dla Reeda?
16 stycznia 2009
Pokaż wszystkie

Awans Przygońskiego na 12 etapie Rajdu Dakar 2009

Sample Image

Sample Image 12. etap Rajdu Dakar – z Fiambali do La Rioja (480 km) – był jednym z najbardziej dramatycznych w tegorocznej edycji Rajdu Dakar. Pomimo trudności swe pozycje w klasyfikacji generalnej poprawili zawodnicy ORLEN Team. Wielkiego pecha miał dziś Carlos Sainz, który na skutek wypadku musiał się wycofać z zawodów. Na etapie świetnie spisał się Jakub Przygoński. Motocyklista ORLEN Team był dziewiąty i awansował o jedną pozycję. Jest obecnie 11. w klasyfikacji generalnej. Jacek Czachor mimo olbrzymich kłopotów na trasie utrzymał się na 21. miejscu.

Jakub Przygoński: Bardzo ciężki etap. Cały czas był tak miękki piasek, że jechałem tylko na pierwszym lub drugim biegu. Niestety, wywróciłem się. Cały odcinek bardzo ciężki fizycznie. Nie miałem siły trzymać motocykla i stać na nim. A na siedząco w ogóle nie dało się jechać. Widocznie inni zawodnicy musieli być tak samo wykończeni jak ja, bo jadąc resztką sił zająłem bardzo wysoką pozycję. W dodatku pobłądziłem, a mimo to był to bardzo udany dla mnie etap. Bardzo się z tego cieszę.

Jacek Czachor: To był najtrudniejszy etap. Przez pięć godzin jechałem dwieście kilometrów. To o czymś świadczy. Wydmy były mokre. Motocykl jechał na pierwszym biegu, drugi nie chciał wskoczyć. Jechało mi się nieźle, ale miałem bardzo poważny wypadek, aż do tego stopnia, że nie podnosiłem motocykla. Stłukłem żebra i bardzo źle się czułem. Czekałem na Krzyśka Jarmuża aż przyjedzie i mnie pozbiera. Sześć kilometrów przed metą krążyło bardzo dużo zawodników, a ja razem z nimi. Nie mogliśmy znaleźć waypointa. W końcu mi pierwszemu udało mi się go odnaleźć.

Zobacz tabele wyników! << TABELA  >>

więcej informacji oraz zdjęcia na stronie: www.orlenteam.pl 

Partnerzy

facebook youtube