Customowe części w video Science of Supercross
7 marca 2019
Monster Energy Supercross Daytona – video
11 marca 2019
Pokaż wszystkie

Całe życie dla kieleckiego sportu motorowego

Po raz ostatni z Ryszardem Mikurdą spotkałem się osobiście niedługo po Nowym Roku 2019. Obejrzeliśmy sobie i skomentowaliśmy trochę zdjęć z ” tamtych lat „, rozmawialiśmy o kolejnej książce Autora, która już była w obróbce wydawniczej. Prognozowaliśmy udział Macieja Giemzy w Rajdzie Dakar. Potem była uroczysta gala Plebiscytu Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu i wyróżnienie dla Ryszarda Mikurdy – Zasłużony dla Świętokrzyskiego Sportu. Nie ukrywał wzruszenia…

Ryszarda Mikurdę poznałem osobiście przed z górą trzydziestu pięciu laty jako młody entuzjasta sportu motocyklowego. Już wówczas w kieleckim środowisku związanym z motoryzacją i Polskim Związkiem Motorowym to był K t o ś. Ceniony sędzia sportów motorowych, niezrównany organizator imprez spod szyldu PZMotu, znany działacz na niwie motoryzacyjno-sportowej. Słowem – postać jaka nie zdarza się często. Człowiek ceniony nie tylko w lokalnym środowisku, ale także w Zarządzie Głównym Polskiego Związku Motorowego oraz w wielu środowiskach w jakiś sposób związanych z problematyką motoryzacji. Ze sportem motorowym w różnej postaci związany od roku 1962, gdy po raz pierwszy pomagał przy organizacji Mistrzostw Świata w motocrossie na torze zlokalizowanym nad Zalewem Kieleckim. Pomysłodawca oraz sprężyna wielu imprez sportowo-motoryzacyjnych w regionie świętokrzyskim. To On wymyślił raz wprowadził w czyn Grand Prix Gór Świętokrzyskich, imprezy sportowo-telewizyjne organizowane na ulicach Kielc lub na torze w Miedzianej Górze, albo na autodromie w Wąchocku na potrzeby Studia 2. Działał przy powstawaniu – od pomysłu, poprzez etapy budowy, do organizacji wielu imprez – Toru Wyścigowego ” Kielce ” w Miedzianej Górze. Propagował sport motocyklowy, samochodowy, działał na rzecz poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego, edukacji motoryzacyjnej, starał się ocalić od zapomnienia, nie raz ulotne, fakty z historii motoryzacji oraz sportu motorowego na Kielecczyznie.
Ryszard Mikurda był też zapalonym regionalistą sypiącym jak rękawa faktami, anegdotkami czy dykteryjkami z życia Grodu nad Silnicą. Wiele z nich zawarł w swych publikacjach książkowych, w tym mającej olbrzymią popularność oraz kilka wydań cenionej pozycji ” SHL-ką przez Gołoborze „. Dość regularnie publikował swoje materiały na łamach lokalnej Gazety Wyborczej, Echa Dnia, czy niegdysiejszej Gazety Kieleckiej. Materiały Ryszarda Mikurdy zamieszczał też poczytny tygodnik Motor.
Bohater niniejszych wspomnień był bez wątpienia tytanem pracy organizacyjnej jeżeli chodzi o liczbę zawodów sportowych w dyscyplinach samochodowych, motocyklowych, czy kartingowych. Dość wspomnieć, że z samym Rajdem Świętokrzyskim ( którego był wielokrotnym Komandorem/Kierownikiem ) związany był od 1964 roku. Statystyki ostrożnie podają, że Ryszard Mikurda uczestniczył w organizacji circa tysiąca siedmiuset (!) imprez, z czego około trzysta miało status zawodów międzynarodowych. Dochodziły do bilansu imprezy organizowane dla potrzeb edukacji motoryzacyjnej młodzieży, czy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Od 2007 roku Jego ” oczkiem w głowie ” było organizowanie Zlotu Motocykli SHL i Pojazdów Zabytkowych.
Przywiązanie Ryszarda Mikurdy do marki motocykli SHL było dość znane. Jak sam mówił: z biegiem czasu dało się zauważyć powolne zapominanie w społeczeństwie o istnieniu motocykli marki SHL produkowanych w Kielcach, odnoszących dość poważne przecież sukcesy sportowe i handlowe. Z ” niewielką pomocą przyjaciół ” dopiął swego marzenia, czyli organizacji Zlotów motocykli tej marki w Grodzie nad Silnicą. Impreza z roku na rok cieszyła się coraz większym powodzeniem, czego nie ukrywał jej inicjator, czyli Ryszard Mikurda.
Grzechem byłoby nie wspomnieć o silnych związkach Ryszarda Mikurdy z Polskim Związkiem Motorowym. Był wieloletnim Sekretarzem Zarządu Okręgowego PZM w Kielcach, a także Prezesem tegoż Gremium w latach 1993-2001. Przez wiele lat działał także w Zarządzie Głównym PZMot. Długie kadencje związany był z Automobilklubem Kieleckim oraz Kieleckim Klubem Motorowym.
Ostatnimi laty Ryszard Mikurda coraz częściej na szwankujące zdrowie. Nie dopisywał wzrok, szwankowało kolano, kłopoty sprawiało serce. I ono właśnie zamilkło w piersi nestora kieleckich działaczy sportów Motorowych Ryszarda Mikurdy we wtorek
autor: Jarosław Ozdoba

Partnerzy

facebook youtube