Gorąco w Teksasie, czyli kolejna runda AMA Supercross

Dzisiaj w Houston James Stewart wracający do jazdy po upadku z Indianapolis, który wykluczył go z Toronto ma ostatnią szansę na utrzymanie jakiejkolwiek szansy na zwycięstwo. Jeżeli Bubba niestanie na podium, to Villlopoto może już świętować kolejne trofeum do swojej kolekcji, która rozrasta się w imponującym tempie.

Do walki po kontuzji powraca James Stewart, który musi dzisiaj stanąć na podium, aby jeszcze marzyć o czysto teoretycznej szansie na wygraną w AMA Supercross. Dzisiaj Villopoto może przypieczętować swoje zwycięstwo. Drugi w klasyfikacji Ryan Dungey ma 79 punktów straty, ale nadal nie wiadomo kiedy wróci do jazdy po kontuzji obojczyka. Natomiast James Stewart traci 97. Pod nieobecność najszybszych nawiązała się bardzo ciekawa rywalizacja między Kevinem Windhamem, Justinem Braytonem i Davim Millsapsem. Między tą trójką są zaledwie 4 punkty różnicy. Najszybszy z nich wydaje się Brayton, który był drugi w Toronto i zdaje się, że jest w stanie wykorzystać ewentualny błąd lub potknięcie Villopoto. Do końca AMA Supercross pozostały 4 rundy i na czele raczej się nic nie zmieni. Pozostaje pytanie, czy Stewart nie straci w głupi sposób punktów co mógłby przypłacić nawet miejscem po za podium w klasyfikacji generalnej oraz kto z wyżej wymienionej trójki Millsaps, Brayton, Windham załapie się do pierwszej trójki.

Z góry przyznaję się do błędu. Ostatnio napisałem, że powraca do jazdy West Lites. Nic bardziej mylnego dzisiaj jadą dalej zawodnicy ze Wschodniego Wybrzeża. Całe zamieszanie wynikło ze złego policzenia rund. W Lites na czele Barcia i tutaj podobna sytuacja jak w SX wydaje się, że nic nie jest w stanie zatrzymać Barcii przed zwycięstwem. Przyznał to ostatnio również Roger de Coster, który powiedział, że Barcia jest jego typem numer jeden na Motocross of Nations w Lommel do 250. Natomiast za Barcią toczy się bardzo ciekawa walka między trójką zawodników. Drugi Wharton ma trzy punkty przewagi nad Durhamem i piętnaście nad Roczenem.

Po dzisiejszej rundzie zawodnicy będą mieli trochę wytchnienia ponieważ kolejna runda zaplanowana się na za dwa tygodnie w Nowym Orleanie.

MotoX.com.pl, Jasimierz

foto: James Lissimore, racerxonline.com