Wczoraj Freestyle Motocross stracił kolejnego niesamowitego zawodnika. Jim McNeil zmarł po wypadku jaki miał miejsce podczas treningów do pokazów towarzyszących wyścigom NASCAR na torze Texas Motor Speedway w Forth Worth. Pokazy były takze jednym z przystanków światowej trasy Boost Mobile FreestyleMX.com 2011. 32-letni McNeil był członkiem teamu Boost FMX przez ostatnie 9 lat.
Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez Boost Mobile, McNeil trenował na torze do pokazu i wtedy uległ wypadkowi. Został zabrany helikopterem do szpitala, gdzie nie udało się go uratować i wkrótce orzeczono zgon. Długoletni przyjaciel i manager Jima – Lucas Mirtl potwierdził wczoraj wiadomość o śmierci McNeila i zaznaczył, że wciąż nieznane są wszystkie szczegóły dotyczące wypadku.
McNeil, który znany był swoim fanom i przyjaciołom także jako „Jumpin’ Jimmy” czy „the Real Deal McNeil” startował w zawodach motocrossowych od 1987 roku. W 2005 roku zadebiutował w X Games. Mieszkał w Phoenix w Arizonie i niemal nieustannie był obecny w międzynarodowych zawodach, żeby wymienić tylko Red Bull X-Fighters, Dew Tour, czy zawody IFMXA. Fani mogli go także oglądać w produkcji „On the Pipe 5”. Widzowie w Europie ostatni raz mogli podziwiać talent Jima podczas tegorocznych rozgrywek Masters of Dirt.
tłum. i oprac. Ruda
źródło: www.espn.go.com
zdjęcie: internet