Wywiad z prezesem PZM
14 stycznia 2010
Kompilacja sportów motorowych i nie tylko- video
15 stycznia 2010
Pokaż wszystkie

Kontuzja Steve’a Mini – wywiad

mini_crash

mini_crashWe wtorek, po czterech dniach spędzonych w szpitalu i trzech przebytych operacjach, Australijczyk Steve Mini został wypisany do domu. Wszystko to przez wypadek, jakiemu „Min-dawg” uległ w ubiegły piątek podczas treningów na torze u Matta „Schuie” Schubring’a. FreeriderMX przeprowadził krótki wywiad ze Stevem, który opowiada co się tak właściwie stało.

– Steve opowiedz nam co się stało?

Steve: W piątek trenowałem na torze u Matta i zaliczyłem konkretny wypadek na jednym z tych dużych wzniesień, które zbudował. Najeżdżałem po raz pierwszy i nie oceniłem sytuacji właściwie. Brad Burch jechał przede mną i widziałem, że wylądował w połowie dystansu do góry. Dlatego ja dodałem więcej gazu, niestety za bardzo przesadziłem. Musiałem zeskoczyć w locie z motocykla, bo widziałem że wyląduję o jakieś 6-7 metrów za daleko. Gdybym został na maszynie uszkodziłbym sobie nadgarstki, twarz, klatkę piersiową i co tylko można. Tym sposobem odbyłem długą drogę w dół i boleśnie uderzyłem w ziemię.   

mini_rtg– Wiedziałeś wtedy, że coś złamałeś?

Steve: Owszem bolało, ale nie czułem się jakbym coś złamał. Dopiero kiedy zdjąłem buta zobaczyłem w środku krew z przeciętej żyły i wystającą kość. Niezła rzeźnia…

– Rzeczywiście. Co dokładnie sobie połamałeś?

Steve: Złamałem piszczel i roztrzaskałem na pięć części kość strzałkową. Zostałem zabrany do szpitala i przeszedłem trzy operacje, żeby to wszystko naprawić. Pierwsza operacja miała wyprowadzić nogę do normalnej pozycji, ponieważ po upadku zrobiła się krótsza o około 15 cm od drugiej. Podczas drugiego zabiegu lekarze poskręcali wszystkie kości, a podczas trzeciego wykonali kosmetykę, aby wszystko właściwie się zrastało.

– Jak do tej pory miałeś dość szczęścia, jeśli chodzi o kontuzje. Czy to najgorsza jaka ci się przytrafiła?

Steve: Tak… myślę że tak. To pierwsze otwarte złamanie, jakie mi się przydarzyło i chciałbym, żeby było również ostatnie. Ale to prawda, nie odniosłem poważniejszej kontuzji od około 6 lat. Mimo to, można sobie wyobrazić że nie jestem teraz zbyt szczęśliwy. Miałem naprawdę spore ambicje na ten sezon… nie wezmę udziału w kwalifikacjach do Red Bull X Fighters w lutym. Co prawda, cały czas się wahałem czy w ogóle lecieć do Stanów, ale  wygląda na to że decyzja została podjęta za mnie.
mini_doublegrab_berlin
– Jak długo potrwa leczenie i rehabilitacja?

Steve: Na pewno czeka mnie chodzenie o kulach przez około 6 tygodni, a później to już będzie bliżej niż dalej, żeby móc znowu jeździć. Mam zamiar skontaktować się z lekarzem drużyny Gold Coast Titans i dowiedzieć, czy mogę zażywać hormony wzrostu, aby przyspieszyć proces leczenia. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, będę brał odpowiednie leki wspomagające i witaminy, to możliwe że już w połowie marca znowu będę mógł wsiąść na motocykl. W sam raz, żeby się przygotować do trasy Nitro Circus Live.

– Powodzenia w takim razie! Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia
Steve: Dzięki!

tłum. i oprac. Ruda
źródło: http://www.freeridermx.com.au/ 
zdjęcia: Steve Mini, Ruda

Partnerzy

facebook youtube