Jeszcze nie tak dawno w czasach kiedy miejsce dla silników 4t było głównie w samochodach na torach motocrossowych królowały dwusuwowe 500. Diabeł nad diabłami. Motocykl z takim silnikiem i taką mocą jak każdy może sobie łatwo wyobrazić stanowił sprzęt nie do opanowania. Zobaczcie jak KX 500 spisywał się w rękach Destry’a Abbotta specjalisty od Enduro i Cross Country podczas przejażdżki po pustyni.