Po dwuletniej przerwie Mistrzostwa Świata w Motocrossie powracają do Hiszpanii, gdzie odbędzie się runda na torze w Talavera de la Reina. Jest to tor z bardzo zróżnicowaną nawierzchnią. Znajdują się na nim odcinki mocno gliniaste jak i kopny kiach. Co ciekawe tor w Talavera de la Reina to jeden z trzech torów, który nie gościł Mistrzostw Świata w ostatniej dekadzie.
MXGP
Z każdą rundą MXGP Antonio Cairoli zbliża się krok po kroku do ósmego tytułu Mistrza Świata w Motocrossie. Jedynym, który wydaje się mieć szanse go powstrzymać jest Jeremy Van Horebeek. Belg zaraz za Cairolim jest najrówniej jadącym zawodnikiem w tym roku. Natomiast, za tą dwójką, po nie najlepszym początku sezonu rozpędu nabiera Kevin Strijbos. Weteran Mistrzostw Świata w Motocrossie w trzech ostatnich rundach dwukrotnie stawał na podium, a raz był w czołowej piątce. W Hiszpanii nie zobaczymy natomiast Gautier Paulina. Francuz doznał kontuzji w podczas ostatniej rundy w Valkenswaard i musiał przejść operację.
MX2
Jeffrey Herlings w zeszłym tygodniu potwierdził swoje niebywałe umiejętności jazdy w piachu. Wykręcił on w Valkenswaard czas o trzy sekundy lepszy, od najszybszego w MXGP Antonio Cairolego. Herlingsowi w końcu udało się odzyskać czerwony plastron lidera. Drugą pozycję w klasyfikacji zajmuje Arnaud Tonus, który w tym roku jedzie bardzo równo. Na trzecim miejscu jest Romain Febvre, a na czwarty Dylan Ferrandis. Piąte miejsce zajmuje Jordi Tixier.