Zaczynają dzwonić telefony. Połowa ekipy już na miejscu. W stresie, że już 8.00, a nikogo nie ma. Uœwiadamiamy im, że dopiero 7.00 bo wieczorem była zmiana czasu.
A więc jeszcze raz…Niedziela godzina 8.00
Ustawka na mieście. Są wszyscy wtajemniczeni. My czyli eXsports.info, ekipa sto procent, ziomale z andegranda i red bulla. Jest też Miron jak zawsze nakręcony przed akcjš. Ustalamy plan działania. Dzisiaj to pełna profeska. Jest nawet kamera na wysięgniku. Wszyscy rozstawieni ruszamy na most.
Tutaj szybka akcja z rozłożeniem latawca. Nie ma na co czekać, startujemy latawiec. Jest mały problem, jak zawsze w tej dyscyplinie, z wiatrem. Trochę zmienił się kierunek co automatycznie zmieniło kierunek skoku. Ale zadanie musi być wykonane. Jeszcze tylko przepuszczamy płynącą barke, Mamut daje znak że wszystko gotowe i lecimy.
Miron zacišga bar, przelatuje nad barierkš i rozpoczyna lot w dół. W połowie wysokości wpada w małe zawirowania, ale cały i zdrowy ląduje na Odrze. Kolejna udana akcja. Teraz już tylko zawijamy szybko cały sprzęt i opuszczamy miejsce zdarzenia.
Obecnie jest to chyba rekordowy skok jeśli chodzi o Polskie warunki. Przedstawiamy wam foty oraz filmik z całej akcji który został zmontowany przez "Sapera".
Informacja prasowa: WWW.EXSPORTS.INFO