Motocrossowe Mistrzostwa Niemiec- wspomnienia Pawła Nowickiego

Ostatnie dwa tygodnie spędziłem na europejskiej tułaczce. Dwa tygodnie temu udałem się wraz z moim mechanikiem Bullym do Bartka Brendlera, aby przygotować motocykle które są już nieco zmęczone po pierwszej części sezonu. Następnie spędziłem tydzień w belgijskim Lommel. Na treningach skupiałem się nad prędkością wejścia w zakręt. Treningi czasowe oraz tempowe również znalazły się w rozkładzie mojego dnia.

W tym okresie podtrzymanie kondycji jest kluczowe. W sobotę wyruszyliśmy w dalszą drogę. Udaliśmy się do Niemiec, do miejscowości Prisannewitz. W minioną niedzielę odbyła się tam kolejna runda mistrzostw Niemiec. Przyjechało prawie 60 zawodników. Odbył się trening kwalifikacyjny podzielony na dwie grupy. W swojej grupie miałem dobry 12 czas. Tego dnia pogoda była idealna do jazdy, tor był mi już znany i do tego bardzo go lubię .

Nie mogłem doczekać się startu. W pierwszym biegu wyszedłem bardzo dobrze z bramek i po pierwszym zakręcie byłem 8. Po kilku okrążeniach spadłem na 12 miejsce i przez bardzo długi czas jechałem na tej pozycji walcząc z zawodnikami jadącymi za jak i przed mną  Pod koniec nie wytrzymałem tempa i na mecie zameldowałem się na 15 pozycji. W drugim biegu miałem równie dobry start jednak w koła wplątała się taśma i nie miałem hamulców. Wypadłem poza 20-tkę.Kiedy folia stopiła się hamulce zaczęły działać. Wyprzedzałem kolejno zawodników i na linii mety byłem 15. Jestem bardzo zadowolony z wyniku.

źródło: www.mxnowicki.pl