Sposób na tor
8 grudnia 2008
Sample Image
Promocja off-road w salonie HONDA WYSZOMIRSKI
8 grudnia 2008
Pokaż wszystkie

Najlepsi kadrowicze w sezonie 2008

Łukasz Lonka

Łukasz Lonka W sezonie 2008 bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem był Łukasz Lonka, zawodnik AP Głogów, który zdobył tytuł II wicemistrza Europy w klasie 125 junior. Ten wynik nie przyszedł mu jednak łatwo. Musiał ciężko pracować na treningach i udowodnić, że Polak też może szybko jeździć na motocrossie.

Poza tym właśnie w tej klasie odbyło się najwięcej eliminacji (aż dwanaście), co oczywiście wiąże się z wielkim poświęceniem i kosztami związanymi z wyjazdami i eksploatacją motocykli. Nie obyło się bez przykrych sytuacji w trakcie sezonu. Łukasz przed eliminacją w Człuchowie doznał kontuzji nadgarstka, co wykluczyło go ze startu na zawodach w Polsce. Zaliczył także dobry start pierwszy raz w swojej karierze w Mistrzostwach Świata w klasie 125 junior. Na tych zawodach zobaczyliśmy prawdziwy juniorski motocross w bardzo profesjonalnym wydaniu. Łukasz był bardzo zestresowany na tych zawodach, stąd słabszy wynik w pierwszym wyścigu, ale w drugim pojechał bardzo dobrze i zajął 13. miejsce. Przyznał po wyścigu, że pod koniec drugiego biegu zabrakło mu trochę sił, co w przypadku Łukasza rzadko się zdarza (więc tempo jazdy musiało być bardzo duże). Podsumowując starty Lonki, można powiedzieć, że był to jak na razie jego najlepszy sezon ‑ oby tak dalej. Myślę, że Łukasz będzie piął się w górę. Oczywiście celem nadrzędnym są starty w Mistrzostwach Świata w klasach seniorskich. Moim zdaniem Łukasz jest na dobrej drodze, żeby ten cel osiągnąć.

Arek Mańk Drugi bardzo dobry wynik osiągnął jeden z najmłodszych kadrowiczów ‑ Maciej Więckowski, zawodnik Km Cross Ekoklinkier Lublin. Uważam, że bardzo dobrym krokiem było powołanie 60-tkarzy do kadry. Od tej właśnie klasy zaczyna się dość poważny motocross w Europie. Maciek na pierwszych zawodach miał przysłowiową „sraczkę”, ale po pierwszym dniu treningów dowolnych i treningu kwalifikacyjnym jego tata Robert „Kurczak” Więckowski przeprowadził z nim męską rozmowę (tzw. „reset”), dlatego w niedzielę Maciej wyjechał na tor jako nowo narodzony zawodnik. W tej klasie odbyło się sześć bardzo pasjonujących rund. Najlepsze miejsce, jakie zajął Maciek, to szóste w Rumunii, w bardzo ciężkich warunkach. Maciek w klasyfikacji generalnej zajął dziesiąte miejsce. Walka toczyła się do końca, jeszcze w ostatnim wyścigu w Danii wszystko mogło się zmienić.

Kolejnym młodym kadrowiczem, który godnie reprezentował nasz kraj, jest Tomasz Wysocki z klubu Km Cross Ekoklinkier Lublin, jeżdżący w Teamie HRT. Startował on w najbardziej obsadzonej klasie 85. W tej klasie zawodnicy pierwszej piątki jadą na poziomie pierwszej piątki klasy 125 junior, a więc bardzo szybko. Jeżeli ktoś nie widział Mistrzostw Europy w klasie 85, to nie jest w stanie uwierzyć, że na tak małym motocyklu można tak szybko jechać. Tomek w ciągu całego sezonu miał lepsze i gorsze starty. Zaliczył także groźny upadek na eliminacji w Niemczech, doznał tam bardzo groźnej kontuzji kości policzkowej. Na szczęście w Niemczech służba zdrowia działa bez zarzutu, bo Tomek bardzo szybko wrócił do zdrowia. W generalce zajął 15. miejsce. Myślę, że pech w Niemczech pozbawił go szans na lepszy wynik. Mimo wszystko jestem zadowolony ze startów Wysockiego juniora.

Łukasz Kędzierski Nie można nie wspomnieć o występie kadrowiczów na Drużynowych Mistrzostwach Europy, które odbyły się na najbardziej profesjonalnym obiekcie motocrossowym w Sevlievie, w Bułgarii. Nasza reprezentacji wystąpiła w składzie: Łukasz Lonka (AP Głogów), Arek Mańk (Poltarex Człuchów), Łukasz Kędzierski (Km Cross Ekoklinkier Lublin). Zawodnicy pojechali na miarę swoich możliwości i zajęli dobre 10. miejsce w klasyfikacji końcowej.

Podsumowując wszystkie występy chłopaków, uważam, że jest to jak na razie najlepszy sezon kadry Polski w motocrossie. Oby już tylko było lepiej!

Największym pechowcem sezonu 2008 niestety okazał się Maciej Zdunek (Poltarex Człuchów). Wyeliminowała go kontuzja, której doznał na jednym z treningów.

Na koniec chciałbym podziękować wszystkim sponsorom indywidualnym zawodników, klubom, Polskiemu Związkowi Motorowemu, rodzicom zawodników, bez których nie byłoby tych wyników, kibicom, a także samym zawodnikom za ich zaangażowanie i poświęcenie. 

Wkrótce pojawią się informacje o powołaniu nowej kadry na sezon 2009 i planach startowych. 

Ze sportowym pozdrowieniem
Selekcjoner kadry w motocrossie
Marcin Wójcik

Partnerzy

facebook youtube