Wiecie za co kochamy motocross? Za to, że nie ma tam miejsca dla mięczaków. Żaden z zawodników po tym jak wywróci się nie szuka możliwości uzyskania przewagi dzięki temu. Jednym słowem jest to sport dla najprawdziwszych twardzieli. A najtwardsi, z najtwardszych startują w AMA Supercross, gdzie nie ma miejsca na żaden błąd.
{youtube}ld8hah9fX6I{/youtube}