Supercross
Science of Supercross i rola mechaników
21 lutego 2020
Monster Energy Supercross
Sexton i Tomac wygrywają rundę Supercross w Arlington
23 lutego 2020
Pokaż wszystkie

NIGHT of the JUMPs: FMX of Nations wystartowało sezon w Berlinie

W piątkowy wieczór w Mercedes Benz Arenie, jako pierwsze wydarzenie roku, wystartowało Freestyle of Nations. W formule okrojonej tylko do trzech drużyn: Niemiec, Hiszpanii i Reszty Świata. Zawodnicy zmierzyli się w czterech konkurencjach.

Od dwóch lat tylko trzy zespoły startują w tej formule. Trochę szkoda,  ponieważ rozegrana w 2014 roku pierwsza edycja miała spory potencjał z dziewięcioma teamami, 27 zawodnikami i sześcioma dyscyplinami. Wersja arenowa na pewno jest łatwiejsza w produkcji od stadionowej, a i widzowie nie wydawali się być rozczarowani.

Drużyny zdobywały punkty w czterech konkurencjach: przejazd indywidualny, Best Whip, Synchro i Best Trick. W zespole Reszty Świata zobaczyliśmy Josha Sheehana, Javiera Villegasa i Jamie’go Squibb’a. Zespół Niemiec to obaj bracia Ackermann: Luc i Hannes oraz Kai Haase. W zespole Hiszpanii wystartowali natomiast: Maikel Melero, Marc Pinyol i Antonio Navas z Rockym Florensą.

Zespołem, który bronił tytułu, były Niemcy. Drużyna Luca Ackermanna wygrywała dwa lata z rzędu. Tym razem również liczyła na zwycięstwo. Co nie do końca się udało. Jeśli w stawce zawodników jest Josh Sheehan, to należy się liczyć z bardzo trudnym przeciwnikiem.

I tak stało się już w konkursie na najlepszy Whip. Jak powszechnie wiadomo Josh konkretnie potrafi wyłamać swoją Hondę. To właśnie pokazał w Berlinie i zgarnął komplet punktów. Komplet punktów przeciwko nie byle jakim rywalom. Zarówno Kai Haase, jak i Marc Pinyol również nie są nowicjuszami w tej dziedzinie, jednak niektóre Whipy zawsze będą wyglądać lepiej, niż inne.

Niemcy odbili piłeczkę w konkursie Synchro. Hannes Ackermann i Kai Haase wykonywali swoje tricki w idealnej synchronizacji, a o to przecież chodzi w tej konkurencji. Komplet punktów dla nich. Josh Sheehan z Javierem Villegasem zajęli drugie miejsce. Mimo trudniejszych tricków ich synchro nie zagrało aż tak dobrze. 

Przejazdy indywidualne zawodników składały się w sumie z ośmiu tricków, przy czym ostatni był podwójnie punktowany. Zawodnicy zostali podzieleni w trójki, a każdy z riderów mógł zdobyć do 70 punktów dla swojej drużyny.

Jamie Squibb pokonał w swoim pojedynku Marca Pinyola i Hannesa Ackermanna. Javier Villegas wygrał z Maikelem Melero i Kaiem Haase, który wylądował swojego pierwszego Frontflipa na dirt. Prawdziwie wielkie emocje wywołał jednak pojedynek Luca Ackermanna z Joshem Sheehanem. Tym razem Sheehan musiał uznać wyższość Ackermanna, który wykonał między innymi: podwójnego Backflipa, Frontflipa i 360-tkę i zdobył 68 punktów dla swojej drużyny. Drużyna Hiszpanii złamała zasady i wysłała nie jednego, ale dwóch zawodników na plac boju. Pomimo wielkiego aplauzu ze strony niemieckiej publiczności, kiedy Antonio i Rocky prezentowali tandem FMX, sędziowie musieli ocenić ich niżej za wyjazd w dwójkę na jednym motocyklu.

 Josh Sheehan był w stanie odwrócić losy pojedynku w konkursie Best Trick na korzyść swojego zespołu. I tak też zrobił. Australijczyk, który ma na swoim koncie liczna podwójne Backflipy, podwójne Backflipy z kombinacjami oraz potrójnego Backflipa, tym razem postawił wszystko na Double Backflipa One Hand. Ręka zdjęta z kierownicy, która sprawia, że ten trick staje się o wiele bardziej ryzykowny, wystarczyła, aby przebić podwójnego Backflipa Luca Ackermanna. Maikel Melero wykonał Frontflipa, a Marc Pinyol, wyłącznie dla publiczności, wykonał po raz pierwszy w historii Superflipa z podnośnika.

Zespoły w konkursie Best Trick uzupełnili zawodnicy na MTB. Dla Reszty Świata pojechał Marek Łebek, który wygrał swoją konkurencję i pokonał Lukasa Knopfa i Jonasa Bachmanna.  

Ostatecznie to właśnie Reszta Świata wygrała pierwszą rundę zespołowych zmagań z wynikiem 367 punktów. Drużyna Niemiec zdobyła 361 punktów i zajęła drugie miejsce. A zespół Hiszpanii zajął trzecie miejsce, ale dostarczył widzom wielu nowych wrażeń. I o to przecież chyba chodzi we Freestyle Motocrossie. A przynajmniej o to chodziło jego twórcom. Dobrze widzieć, że są jeszcze zawodnicy, którzy pomimo dużej stawki na stole są w stanie, jak kilkanaście lat temu, zignorować to i dobrze się bawić. Dla siebie, dla sportu i dla widzów.

Klasyfikacja generalna Berlin 21.02.2020

1. Reszta Świata 367
2. Niemcy 361
3. Hiszpania 289

FMX

1. Jamie Squibb  39
2. Marc Pinyol  35
3. Hannes Ackermann 29

1. Javier Villegas  49
2. Maikel Melero  42
3. Kai Haase  40

1. Luc Ackermann  68
2. Josh Sheehan  51
3. A. Navas/R. Florensa 34

Best Whip

1. Josh Sheehan  100
2. Kai Haase  80
3. Marc Pinyol 70

Konkurs Synchro 

1. Niemcy  100
2. Reszta Świata  80
3. Hiszpania 70

Best Trick

1. Josh Sheehan  48
2. Luc Ackermann  44
3. Maikel Melero 38

Ruda
zdjęcia: NIGHT of the JUMPs

Partnerzy

facebook youtube