Na początku października w chińskim mieście Wuhan odbył się „Chiński Festiwal Sportów Motocyklowych i Samochodowych”. Przez cały tydzień w stolicy prowincji Hubei widzowie mogli oglądać spektakularne wyścigi samochodowe, motocyklowe oraz Monster Truck Show. Jednym z jaśniejszych punktów była oczywiście runda Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie – NIGHT of the JUMPs.
Dziesiątka zawodników z pięciu narodów. Jeden z zawodników musiał pożegnać się z rywalizacją przedwcześnie. Zdobywca dzikiej karty – Kiko Loco – Brazylijczyk mieszkający w Chinach nabawił się kontuzji więzadła.
W kwalifikacjach główny pojedynek stoczył się pomiędzy Maikelem Melero i Luckiem Ackermannem. Niemiec prowadził w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata, więc Maikel Melero był mocno zmotywowany, aby wykonać swoje największe tricki. Pomimo tego, że przejazd Ackermanna nie był tak czysty, jak można się było spodziewać, sędziowie zdecydowali o notach, które pozwoliły na wejście do finału na drugiej pozycji.
Inni zawodnicy również mieli problemy z dość ciasnym torem. Filip Podmol nie wylądował Californii Roll w swoim finałowym skoku. Remi Bizouard zaliczył mocno rozczarowujący przejazd z aż czterema Dead Sailorami. Pat Bowden zaparkował swój motocykl na szczycie rampy po tym jak jego motocykl stracił bieg w środku sekcji double-double. Skład finału uzupełnili Petr Pilat, Rob Adelberg, Brice Izzo i Libor Podmol.
Kai Haase, któremu finał przeszedł tuż koło nosa, odbił sobie w konkursie Rockwell Best Whip i wyeliminował w finale Pata Bowdena. Z kolei w konkursie Maxxis Highest Air zmierzył się z powracającym po kontuzji Massimo Bianconcinim. Obaj zawodnicy pokonywali kolejne wysokości, idąc niemal kask w kask, jednak to Bianconcini okazał się być lepszym z zaliczoną wysokością 9 metrów.
W finale Libor Podmol poprawił swój wynik z kwalifikacji i zajął ostatecznie czwarte miejsce. Brice Izzo ukończył rywalizację na miejscu piątym. Petr Pilat wykonał między innymi Lazy Boy Flipa, ale niestety wywrócił się przy Flair i znalazł się poza podium. Z tej szansy skrupulatnie skorzystał Rob Adelberg i zajął trzecie miejsce.
Finałową batalię stoczyli ze sobą Luc Ackermann i Maikel Melero. Luc zaprezentował bezkompromisowy przejazd z 360-tką, Ruler Flipem Indy, Seat Grab Flipem Indy, Flair, Podwójnym Backflipem i Surfer Tsunami Flipem. Jako podwójnie punktowany wykonał Double Flipa Nac. Po tym jak Ackermann otrzymał od sędziów aż 396 punktów, Melero zmienił swoje podejście i postanowił zaprezentować bezpieczny przejazd, tak aby nie stracić żadnego punktu. Jego przejazd zwieńczony Flair Nac zdobył u sędziów 376 punktów.
Wyniki z Chin sprawiły, że na fotelu lidera nadal zasiadał Luc Ackermann, a Melero traci do niego zaledwie cztery punkty.
Więcej na: www.NIGHToftheJUMPs.com
źródło i zdjęcia: informacja prasowa
dodała: Ruda