Honda CRF450R 2012- Video
25 sierpnia 2011
Julien Dupont na otwartym moście Gateshead Millennium- Video
26 sierpnia 2011
Pokaż wszystkie

Patrząc wstecz na Night of the Jumps 2011

podmol

podmolPierwsza połowa serii Night of the Jumps zakończyła się w czerwcu. Po siódmej rundzie Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie FIM w rosyjskiej Penzie rozpoczęła się prawie czteromiesięczna przerwa letnia, która zakończy się dopiero 22 października w Rydze. Na niecałe dwa miesiące do wznowienia rozgrywek warto spojrzeć wstecz i podsumować pierwszą połowę sezonu.

W tym roku inauguracyjnym przystankiem był wyjątkowo Turyn, a nie Berlin. Włoskie miasto było szczęśliwe dla Remi’ego Bizouarda, który stanął na najwyższym stopniu podium. Urzędujący Mistrz Świata Libor Podmol zaliczył upadek i nie wszedł nawet do rozgrywki finałowej. Javier Villegas, David Rinaldo i Maikel Melero dobrze wypadli w pierwszym starcie w tym sezonie: Javier zajał drugie miejsce, David i Maikel zaliczyli niezłe przejazdy i weszli do finału. Jose Miralles zajął trzecie miejsce, a startujący przed własną publicznością Massimo Bianconcini przegrał walkę o podium minimalną różnicą punktową.

Drugim przystankiem na mapie Mistrzostw Świata był Berlin. W stolicy Niemiec w pierwszym dniu triumfował Jose Miralles przed Bizouardem i Villegasem. Drugiego dnia Mistrz Podmol, któremu do tej pory nie dopisywało szczęście, wreszcie wskoczył na najwyższy stopień podium wygrywając z Villegasem i Bizouardem. Po trzech rundach na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej znalazł się Remi Bizouard, który miał zaliczył wygraną i dwukrotne podium. Za nim uplasowali się Javier Villegas, który każdą z trzech rund kończył na pudle oraz Jose Miralles z jedną wygraną i jednym trzecim miejscem na koncie.

Kolejne dwie rundy zostały rozegrane w Szwajcarii i można powiedzieć, że właśnie wtedy rozpoczęła się nowa “era” Night of the Jumps. Po zakończeniu nowozelandziej i australijskiej trasy Nitro Circus, po raz pierwszy w 2011 roku, wystartował Josh Sheehan. Od tej pory nic nie było już takie jak dawniej. Australijczyk nie tylko wykonał płynnego Lazy Boy Flipa, czy 360-tkę, ale dołożył do tego One Handed Take Off Tsunami, Ruler Flipa i sporo innych technicznych tricków. Taki przejazd zapewnił mu zwycięstwo w obu rundach rozegranych w Bazylei i sprawił, że dotychczasowi zwycięscy nie mieli co marzyć o najwyższym stopniu podium. Jedynym zawodnikiem, który nie uległ presji i pojechał bardzo równo w oba dni była Javier. Czilijczyk kończąc obie rundy na podium wskoczył na pierwsze miejsce, a następnie umocnił się na pozycji lidera generalki.

sheehanDwie ostatnie rundy Mistrzostw Świata odbyły się na otwartym torze w rosyjskiej Penzie. Takie warunki startu pasowały Sheehanowi, który ponownie nie dał szans rywalom i wygrał dwukrotnie. Tym samym w krótkim czasie osiągnął maksimum: cztery starty w Mistrzostwach, cztery wygrane. Łącznie Sheehan pobił ustanowiony przez Remiego Bizouarda rekord w ilości zwycięstw pod rząd. Remi wygrywał pięć razy z rzędu, Josh wliczając w to zawody Night of the Jumps bez status Mistrzostw Świata sześć.
Tor w Penzie okazał się być przyjazny także dla Davida Rinaldo, który w swoich przejazdach wykonał między innymi Airplane, Underflip One Hand czy niesamowity Double Grab Flip. To pozwoliło zająć mu trzecie miejsce w pierwszym dniu oraz drugie drugiego dnia. Villegas, który w pierwszej rundzie ukończył rywalizację na drugiej pozycji, drugiego dnia musiał się zadowolić czwartym miejscem.

Niezaleznie od tego rezultatu, póki co, Javier może spać spokojnie, ponieważ po siedmiu rundach prowadzi 18 punktami przed drugim w generalce Mirallesem. Remi Bizouard nadal zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji. Po tym jak dwukrotnie nie awansował w Rosji do finału zostawiając swoje najlepsze tricki na później, zdecydowanie musi przewartościować swoją tricklistę, jeśli chce się liczyć w drugiej części rozgrywek. Kontuzjowany Libor Podmol zajął w Penzie 4 i 7 miejsce, co nie wróży dobrze ponownemu zdobyciu tytułu.

W tym sezonie wyraźnie widać, że stara gwardia Night of the Jumps jest w odwrocie. Zawodnicy tacy jak: Remi Bizouard, Libor Podmol, Jose Miralles, Massimo Bianconcini czy Fabian Bauersachs muszą poszerzyć swój repertuar tricków jeśli chcą się liczyć w starciu z Sheehanem, Villegasem, Melero i Rinaldo.
Zmienia się również układ sił w niemieckim FMX’ie. Hannes Ackermann jest aktualnie najszybciej rozwijającym się zawodnikiem, który już kilkakrotnie pokazał Fabianowi Bauersachsowi, że może z nim walczyć jak równy z równym. Z trickami takimi jak: Tsunami Flip, Underflip, czy Airplane to tylko kwestia czasu, kiedy Hannes przejmie palmę pierszeństwa.

W drugiej połowie sezonu nie można zapominać o Petrze Pilacie, który był długo kontuzjowany. Petr zdaje się być teraz bardziej dojrzałym zawodnikiem, a jego kombinacje Backflipów nie mają sobie równych. Jeśli tylko zdoła wypracować swój własny repertuar regularnych tricków niewykluczone, że jeszcze w tym roku zobaczymy Czecha na podium.

penzaStartujący za kontuzjowanego brata Romain Izzo ma spory repertuar dobrych tricków zarówno regularnych, jak i z Flipem. Niestety jak do tej pory pech nie opuszczał Francuza i drobne błędy kosztowały go nie raz i nie dwa utratę lepszej pozycji.

Pierwsza część rozgrywek Mistrzostw Świata FIM była jedną z najbardziej pasjonujących w historii Night of the Jumps. Teoretycznie podczas długiej przerwy letniej zawodnicy powinni mieć czas, aby popracować nad nowymi trickami. Prawda jest jednak taka, że wielu z nich “lata” nieskończone ilości pokazów lub startuje w innych zawodach, żeby wymienić tylko największe: X Games, czy X Fighters.

Czy w takim razie Villegas będzie w stanie obronić pozycję lidera i “wywieźć” po raz pierwszy w historii tytuł mistrzowski z Europy? A może Josh Sheehan, który pokazał podczas X Games, że podwójny Backflip nie stanowi dla niego problem, będzie kontynuował swoją zwycięską batalię i przejmie pozycję Czilijczyka? Co zrobią Libor Podmol, Remi Bizouard i Jose Miralles, aby wrócić na najwyższy stopień podium? Aby się tego dowiedzieć musimy zaczekać do 22 października, kiedy to zawodnicy spotkają się w Rydze.

Klasyfikacja generalna Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie FIM (po siedmiu rundach)

1. Javier Villegas            118 Pkt
2. Jose Miralles              100 Pkt
3. Remi Bizouard              97 Pkt
4. Maikel Melero               86 Pkt
5. Libor Podmol                81 Pkt
6. Josh Sheehan              80 Pkt
7. David Rinaldo               76 Pkt
8. Fabian Bauersachs       57 Pkt
9. Romain Izzo                 52 Pkt
10. Massimo Bianconcini   36 Pkt
11. Lukas Weis                 36 Pkt
12. Hannes Ackermann    35 Pkt
13. Petr Pilat                    17 Pkt
14. Kai Haase                   10 Pkt
15. Nikolay Ivankov           7 Pkt

Więcej na: www.nightofthejumps.com

Partnerzy

facebook youtube