Opony cross enduro – jak dobrać na twardy i miękki teren
1 stycznia 2017
Rajd Dakar 2017 najwyższy czas zacząć
2 stycznia 2017
Jednym z głównych pytań jakie zdają fani zawodnikom w AMA Supercross jest “jak szybko jeździcie”. To pytania jest mocno odrealnione, ale wielu z nas nad tym nie raz się zastanawiało. Motocykle fabryczne wyposażone są w nadajniki GPS, a zespoły z pewnością dysponują takimi informacjami jak prędkość, ale nie dzielą się nimi z osobami z zewnątrz. Dlatego ekipa Dirt Rider zdecydowało się wykorzystać radar policyjny i zmierzyć prędkość w trakcie okrążenia po torze supercrossowym.
Team Honda zgodził się na udostępnienie swojego treningowego toru supercrossowego w trakcie dnia testowego. Redakcja nawiązała współpracę z policją z Los Angeles, która wyposażona w sprzęt do mierzenia prędkości pojawiła się na torze.
Whoops: 61 km/h
Na torze testowym Hondy whoopsy znajdowały się między dwoma 180 stopniowymi zakrętami. Są one duże i równomiernie rozłożone, ale nie tak zdradliwe jakie czasami zawodnicy mogą spotkać na torze. Prędkość zawodników podczas pomiarów wahała się od 54 km/h do 61 km/h. Zawodnikom udawało się przyśpieszyć na sekcji o około 1,5 km/h, a pod jej koniec ich prędkość znowu spadała o tyle samo. Najprawdopodobniej dlatego, że zaczynali się skupiać na zakresie po whoopsach.
Triple: Najazd: 59 km/h; w locie: 53 km/h
Potrójny skok stanowił największe wyzwanie dla radarów policyjnych, które mierzą prędkość bez brania pod uwagę takich czynników jak kąty wybicia. Zawodnikom prędkość została zmierzona kilkukrotnie podczas skoków zarówno ze scrubami jaki bez. Ciekawe jest to, że scruby mają mały wpływ na prędkość w powietrzu zwiększając ją o około 1,5 do 4 km/h. Największa prędkość zmieszona w locie wyniosła 53 km/h, średnia ze scrubem wynosiła blisko 50 km/h, a bez 48 km/h.
Rytmy: 61 km/h
Na torze znajdowały się dwie sekcje rytmów. Pierwsza rozpoczynała się od szerokiego zakrętu, który pozwalał na szybkie rozpędzenie. Była to szybsza sekcja, na której zawodnicy osiągali 61 km/h. Druga rozpoczynała się garba, który spowalniał riderów w zakręcie do zaledwie 30 km/h. By na samym końcu sekcji mogli oni osiągnąć 53 km/h.
Podwójny skok na mecie: 48 km/h
To co robi największe wrażenie w supecrossie to rozmiar skoków na torze. Szczególnie odnosi się do skoku z metą. Jest to element, na którym prędkość zależy od kątów wybicia i lądowania.
Step-On, Step-Off: 66 km/h
To była najszybsza część toru (nie licząc prostej startowej), co jest zaskakujące, ale ma sens, jeżeli zdamy sobie sprawę, że zawodnicy skaczą z dużą prędkością, ale nisko tylko po to, żeby zaraz znowu przyśpieszyć i skoczyć.
Zakręt z bandą: Wejście: 58 km/h, Środek: 27 km/h, Wyjście: 45 km/h
W tym wypadku pomiar dokonywany był w trzech momentach zakrętu. Powyższe prędkości zostały zmierzone podczas najszybszego przejazdu.
Płaski zakręt: 38 km/h
Na szczęście przed testem pogoda dopisała i pomiary odbywały się dwa dni po deszczu więc zawodnicy mieli do dyspozycji doskonale przyczepny tor.
Start: 77 km/h
Prosta startowa miała długość około 60 metrów. Jednak zawodnicy przy najszybszych przejazdach przestrzeliwali zakręt po starcie. Riderzy ruszali z dwójki i przed zakrętem wbijali się trójkę.
źródło: Dirt Rider
