Przygody nie ominęły zawodników ORLEN Team podczas ósmego etapu brazylijskiego Rajdu Dos Sertoes. Zarówno Jakub Przygoński jak i Jacek Czachor zostali spowolnieni przez krowy wchodzące na trasę rajdu. Pomimo trudności Polacy odnotowali dobre czasy OSowe: Jakub Przykoński był trzeci, a Jacek Czachor siódmy. Po ośmiu morderczych etapach przeprawy przez Brazylijskie bezdroża zawodnikom daje o sobie znać zmęczenie.
Odcinek specjalny był dość kręty, ale jednocześnie bardzo szybki. Jedynym problemem były zwierzęta wchodzące na trasę. Miałem bliskie spotkanie z dwoma krowami, przed którymi ledwo udało mi się wyhamować. Następnie ze względu na skrócony odcinek mieliśmy wydłużoną dojazdówkę i jednocześnie otrzymaliśmy od organizatora niewiele czasu żeby zameldować się na mecie. Trzeba było pokonać 200 kilometrów w 2,5 godziny przez miasto. Wszyscy zawodnicy marzą już by dojechać do mety – dodał Jacek Czachor.
Pozostały dwa etapy Rajdu. Jutro podczas 141 kilometrowego odcinka specjalnego motocykliści muszą zachować szczególną ostrożność, gdyż szlak poprowadzony jest wąskimi, bardzo krętymi ścieżkami położonymi w górach.
Wyniki klasyfikacji na etapie 8:
1 100 José Hélio G. Rodrigues Filho (Zé Hélio) 02:20:20.5
2 23 Joaquim Gouveia Rodrigues (Juca Bala) 02:23:19.1
3 2 Jakub Przygonski (Kuba) 02:23:47.8
4 25 Denisio Do Nascimento (Deni) 02:24:37.4
5 10 Fabricio Bianchini (Gaúcho) 02:28:52.5
6 33 Rodolpho Mattheis (Rodolpho) 02:29:26.7
7 1 Jacek Czachor (Jacek) 02:30:02.3
8 22 Sérgio Augusto Klaumann (Guto) 02:30:43.6
9 37 Nielsem Paraiso Bueno (Nielsem) 02:31:55.4
10 35 Leonardo S. Uratani (Leo Uratani) 02:32:17.7
Więcej informacji na: www.orlenteam.pl.
Źródło: informacja prasowa.