Kolejna odsłona Red Bull X Fighters Jam w Narwie udowodniła hart ducha zawodników grupy FMX4EVER. Riderzy zmagali się z wiatrem i na przekór pogodzie dali niesamowity show przed tysiącami, zgromadzonych pod zamkiem Narwa, widzów.
Początek dnia nie był zbyt obiecujący, z powodu silnego wiatru i ostrzeżenia o sztormie. Jednak do czas, aż plac zamkowy wypełnił się publicznością, wiatr ustał, a zawodnicy mieli okazję pokazać na co ich stać.
Estoński przystanek Red Bull X Fighters Jam był wyjątkowy, nie tylko ze względu na pogodę. Przede wszystkim dlatego, że czterej występujący zawodnicy, pochodzą z trzech różnych kontynentów: Jimmy Verburgh Belgia, Drake McElroy USA, Nick de Wit RPA i Alexey Kolesnikov Rosja.
Miasto Narwa leży praktycznie na granicy z Rosją i ponad 80% ludności stanowią Rosjanie, więc Alexey był najlepiej witanym zawodnikiem. Szybko nawiązał również kontakt z widzami i zapraszał wszystkich do wybrania się do Moskwy na kolejną edycję X Fighters 26 czerwca.
Najbardziej żywiołowy aplauz zyskały kombinacje Backflipów, które wykonywali Nick i Alex. Spory odzew wywołały również skoki synchroniczne i przejazd zawodników jeden za drugim. Zawodnicy wykonując swoje najlepsze tricki, będąc bardzo blisko siebie w powietrzu, zaserwowali widzom sporą dawkę adrenaliny.
„Wiatr był naprawdę silny i początkowo nieco się obawiałem, czy show się odbędzie. Ostatecznie jestem szczęśliwy, że pogoda się uspokoiła i pokaz mógł sie odbyć.” – powiedział Jimmy Verburgh po zakończeniu show.
Freestyle Motocross gościł w estońskiej Narwie po raz pierwszy, ale na pewno pozostanie na długo w pamięci mieszkańców.
tłum. i oprac. Ruda
źródło i zdjęcia: www.redbullxfighters.com