Już 10 marca zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rusza pierwsza edycja rajdu testowego SAHARA KINGWAY QUAD ADVENTURE 2009. Będzie to nie tylko wspaniała przygoda dla uczestników, ale przede wszystkim 10 dniowy test największych quadów Kingwaya Dominatora 500, oraz nowego Dominatora 700 Exreme. W ramach grupy testującej do Afryki pojedzie cały skład Kingway Trophy Team, gościnnie najsilniejsi STRONG MANI w Polsce Jarek Dymek i Sławek Toczek. W tak doborowym towarzystwie ekipa spędzi wspólnie ponad tydzień na tunezyjskich bezdrożach.
„Postanowiliśmy zorganizować taką wyprawę nie tylko dla świetnej zabawy, ale przede wszystkim, aby przetestować nasze pojazdy w skrajnie ekstremalnych warunkach. Myślę, że właśnie przeprawa przez piaski Sahary jest testem adekwatnym do tego, aby móc później być pewnym jego, jakości i niezawodności. Tam nie ma zmiłuj się. Piasek dociera wszędzie w najmniejsze szczeliny. Zobaczymy. Jesteśmy pełni nadziei, że quady Kingwaya zdadzą i ten egzamin. Trudniejszych już nie będzie. Chyba, że rajd przeprawowy Ładogi. Jest on uważany za jeden z największych i najtrudniejszych rajdów „Off” na świecie.” – pełen optymizmu dyrektor marketingu Kingway Motor Poland Piotr Dusza będzie na Saharze debiutować, jako pełnoprawny uczestnik Kingway Team jadący na quadzie.
TRASA SAHARA KINGWAY QUAD ADVENTURE 2009:
Tataouine- Bir Pistor- Borj El Khadra- El Borma- Bir Aouine- Ksar Ghilane- Douz- Bir Soltan- Matmata- Chenini- Tataouine.
Wyprawa wyrusza 10.03 2009 z Polski. Konwój w pierwszym etapie dociera do portu w Genui (Włochy), tam okrętuje się na prom. Po 24 godzinach prom dobija do Tunisu i uczestnicy od razu wyruszają (jeszcze samochodami) w kierunku południowym do Tatouine. Tutaj pozostają samochody i rozpoczyna się wielka przygoda.
Po odebraniu przepustek na teren wojskowy „karawana” kierować się będzie ku Remadzie najdalej na południe wysuniętemu większemu miasteczku. Droga tam wiedzie przez górską krainę, omijając główne szlaki. Tutaj rozpoczynają się pierwsze piaszczyste odcinki. Oficjalnie jest to już teren wojskowy- zamknięty dla obcych do którego niewielu europejczyków mogło zaglądać..
Następnym punktem na trasie jest Tiret. To już wrota Sahary wielki Erg Oriental. I w tym właśnie momencie rozpoczyna się prawdziwy test. 4 dni jazdy przez morze piasku. Rdzenni mieszkańcy Tunezji radzą, żeby nie zapuszczać się samemu w te rejony, lecz dla naszych przewodników są one jednak dobrze znane. Trasa wiedzie dosłownie kilkaset metrów od libijskiej granicy.
Celem tego etapu będzie dotarcie do Bordj El Khadra. Następnie trasa prowadzić będzie na północ przez El Bormę oraz Bir Aouine przez kilkusetmetrowe wydmy ku przepięknej oazie Ksar Ghilane (to najniżej na południe położona oaza. Dalej do Douz, tak zwanych „Wrot Sahary”, gdzie docierało większość karawan z dalekiego południa wędrujących przez bezkresną pustynię. Z Douz przez pustkowie do Bir Soltan. Po noclegu uczestnicy przedzierać się będą przez kamieniste pasmo górskie z przepięknymi domami w ziemi.
Kolejnym punktem na mapie jest miasteczko Matmata, gdzie kręcono Gwiezdne Wojny- troszkę komercji i dalej na swoich zakurzonych maszynach w kierunku Tataouine, ale z krótką przerwą w Ksary Chenini.
więcej informacji na: www.kingwayteam.pl
żródło: informacja prasowa.