W zeszłą sobotę (24.01.09) na Reliant Stadium w Houston (Teksas) odbyła się czwarta runda AMA SX klasy Supercross i pierwsza dla zawodników startujących w regionalnych mistrzostwach wschodniego wybrzeża w kl. Lites. Dotychczas w klasyfikacji generalnej (supercross) prowadził Australijczyk Chad Reed, wyprzedzając o trzy punkty Josha Granta. Tuż za nimi był James Stewart, którego od lidera dzieliło zaledwie 12 pkt…
Po raz kolejny rewelacyjnie na torze popisał się James Stewart, który po raz trzeci z rzędu zajął pierwsze miejsce, odrabiając tym sposobem stratę punktową po nie najlepszym występie podczas pierwszej rundy w Anaheim. Na początku Amerykanin jechał dość spokojnie – był czwarty. Potem dodał gazu, wyprzedził Ryana Villopoto i rozpoczął sprint – 17 okrążeń w czasie 16 minut. A wszystko to na oczach 48-tysięcznej publiczności.
Tegoroczne zawody w Houston były 44. tego typu imprezą na stadionie w Houston. Pierwszą wygrał Pierre Karsmakers (Yamaha) w 1974. Sukces Stewarta był ważny przede wszystkim dla samej Yamahy, która triumfowała w Houston po raz 15.
James Stewart: Motocykl zachowywał się zdecydowanie lepiej niż ostatnio. Kiedy tylko dotarliśmy do Houston, zmieniono w nim kilka elementów. To był zdecydowanie lepszy weekend. Cały czas staram się poprawiać swoje umiejętności, zobaczymy, co z tego będzie. Stewart awansował w klasyfikacji generalnej – do prowadzącego, Chada Reeda, brakuje mu 9 pkt. Kolejne supercrossowe emocje już w następy weekend w ATandT Park (San Francisco).
Asia, Motox.com.pl
Źródło, foto: www.mxlarge.com
Related