Trening MX w Górze Kalwarii
20 października 2009
Sample Image
Heroes Legend of Dakar
21 października 2009
Pokaż wszystkie

Taddy (prawie) na finiszu – wywiad

 Już w najbliższą sobotę (24.10) w Denver odbędzie się piąta, przedostatnia runda amerykańskich rozgrywek Endurocross. Dla Tadeusza Błażusiaka będzie to jeden z najważniejszych startów w dotychczasowej karierze – obecnie prowadzi w klasyfikacji generalnej i ma duże szanse na zdobycie tytułu mistrzowskiego.

Twoja wygrana w tegorocznej edycji zawodów Endurocross jest bardzo prawdopodobna. Chcesz wygrać w Denver czy tylko utrzymać dotychczasowe prowadzenie?

Mam sporą przewagę, dlatego mam nadzieję na kolejne zwycięstwo. To druga runda tzw. „Potrójnej Korony”, a wygrana tam wiąże się ze dużą nagrodą pieniężną. Mimo tego tytuł mistrzowski jest dla mnie dużo ważniejszy. Byłoby idealnie, gdybym zdobył tytuł stając na najwyższym stopniu podium.

Czy myślisz, że łatwo będzie wygrać w najbliższy weekend? 

Będzie tak samo, jak podczas każdego innego wyścigu – najważniejszy jest dobry start i wystrzeganie się wszelkich błędów. Zdobycie przewagi na starcie wiele daje. W tym sezonie startowałem całkiem nieźle, dlatego mam nadzieję na korzystny obrót sprawy. Trudno będzie nie popełnić żadnego błędu przez osiem okrążeń, ale na to liczę. 

Dużo trenowałeś przez ostatnie tygodnie?

Pracowałem bardzo ciężko. Spędziłem dużo czasu na różnych torach, zarówno endurocrossowych, jak i motocrossowych. Czuję, że jestem w dobrej formie, naprawdę lubię jeździć, sporo trenowałem.

Wygląda na to, że jesteś teraz w szczytowej formie. Czy jesteś zadowolony ze swojego powrotu na tor po zeszłorocznej kontuzji? 

Tak, zdecydowanie. Na początku, kiedy dopiero zaczynałem swoje starty w zawodach indoor enduro, miałem dobry czas, ale brakowało mi jeszcze doświadczenia. Wcześniej nie musiałem ruszać z bramki startowej i walczyć z innymi zawodnikami o dobrą pozycję. Teraz już wiem, czego oczekiwać, jak ścigać się z innymi. Teraz, po dwóch latach, wiele się nauczyłem – zarówno o współzawodnictwie, jak i motocyklu. 

Załóżmy, że w najbliższy weekend zdobędziesz już tytuł mistrza US Endurocross. Jak wpłynie to na Twój start w pierwszej rundzie Pucharu Świata w Halowym Enduro? 

Byłoby naprawdę wspaniale, bo mógłbym się całkowicie skupić na starcie w IEWC. Czekam na te zawody z niecierpliwością, bo zdecydowanie różną się one od amerykańskiego endurocrossu. Z kolei wygrana w Europie doda mi skrzydeł przed finałem w Las Vegas!

Tłumaczenie: Asia, MotoX.com.pl
Foto: MotoX.com.pl

Partnerzy

facebook youtube