Ponad 10 tys. zł zebranych podczas RAKoTEST
26 października 2017
Superszkoła przed Mistrzostwami Europy Supercross w Gdańsku – video
27 października 2017
Pokaż wszystkie
transport motocykla cross enduro

Motocykl najlepiej transportować samochodem dostawczym typu bus lub pick-up. Wówczas unikamy dodatkowych wydatków na przyczepkę, hak, ubezpieczenie oraz nie musimy jej za każdym razem mocować do samochodu. W przypadku busa, dodatkowo zyskujemy pewność, że nikt niepożądany nie zainteresuje się naszym sprzętem. Transport motocykla cross enduro.

Dla tych, którzy nie posiadają samochodu dostawczego, a takich z pewnością jest większość, najlepszym rozwiązaniem będzie transport motocykla na przyczepce, która jest do tego odpowiednio przystosowana.
Oczywiście, można również przewozić motocykl na zwykłej, towarowej przyczepce, jednak jest to niewygodne i nie zawsze bezpieczne, głównie ze względu na trudności z prawidłowym mocowaniem motoru.
Najlepiej transportować na tzw. motocyklówce. Taką przyczepkę można kupić nową za ok. 1900 do 2500 PLN w zależności od producenta, użytych podzespołów oraz ilości rynien do mocowania motocykli. Ilość rynien zwykle waha się od 1 do 3. Im więcej, tym lepiej, ponieważ możemy przewozić nie tylko swój motor, ale także zabrać sprzęt kolegów.
Zaletą nowej, gotowej i w pełni przygotowanej przyczepki jest fakt, że będzie posiadać fabryczną homologacje, prawidłową oraz bezpieczną konstrukcję. Dzięki temu zyskamy pewność, że nasz motocykl jest prawidłowo zabezpieczony oraz nie napotkamy na trudności z rejestracją przyczepki w urzędzie komunikacji.

Jak prawidłowo przygotować transport motocykla cross enduro:

1. Zamocuj przyczepkę do samochodu, upewnij się, że poprawnie zamocowałeś hak (niech dokładnie zaskoczy mechanizm blokujący), zamocuj linkę bezpieczeństwa, podłącz wtyczkę elektryczną oraz wciągnij koło manewrowe do góry i zablokuj.
2. Przygotuj pasy mocujące. Najlepiej, gdy są to atestowane pasy transportowe o szerokości ok. 3-4 cm, o długości 4 m, ze specjalnym mechanizmem naciągającym i blokującym pas przed poluzowaniem, tzw pompka. Takie pasy są bezpieczne, bardzo trwałe oraz łatwe w użyciu. Koszt ok. 45 PLN/ szt. Zwykle można je kupić wraz z przyczepką lub na większości stacji benzynowych lub sklepach z przyczepami. Nie polecamy pasów z hipermarketu, których jakość nie zawsze jest najlepsza.

3. Gdy przyczepka jest już zamocowana do auta, połóż najazd na rynnę i wprowadź motocykl. Oprzyj przednie koło o wspornik. Najłatwiej, gdy jedna osoba trzyma motocykl, a druga mocuje pasami do specjalnie przygotowanych uchwytów w rogach przyczepki.
4. Pas należy poprowadzić albo przez kierownicę, albo przez dolną półkę. Raczej należy unikać mocowania haka bezpośrednio za kierownicę, ponieważ metalowy hak z pewnością ją porysuje.
Mocujemy przód motocykla dwoma pasami symetrycznie do przednich uchwytów po obu stronach motocykla. Pomiędzy przednie koło, a błotnik wkładamy podpórkę (metalową lub drewnianą, którą można dorobić samemu lub kupić gotową). Taki sposób podparcia znacznie przedłuża żywotność przedniego zawieszenia. W przeciwnym wypadku motocykl ściśnięty mocno pasem na kilka godzin mógłby przepuścić olej przez uszczelniacze.

Dokładnie naciągamy pasy, tak by motor stał sztywno, nie kołysał się na boki i blokujemy pasy. Powinno być słychać charakterystyczne kliknięcie.

5. W przypadku dalszych podróży, np. w dłuższą trasę lub po nierównych drogach, warto zabezpieczyć tył motocykla trzecim pasem. Należy przymocować tylne koło, tak by w razie najechania na nierówność przy większej prędkości, tylne koło nie zostało wybite ponad rynnę. W ten sposób mamy pewność, że nie zgubimy cennego ładunku.

Taki sposób mocowania pozwala podróżować po naszych drogach nawet z prędkością do 120 km na godzinę.

Oprócz tego, nawet gdyby jeden z przednich pasów się urwał (raczej niemożliwe), to tylny nie pozwoli motocyklowi wyskoczyć poza przyczepkę. Gdyby się jednak coś takiego wydarzyło, to należy się zatrzymać, ustawić poprawnie motocykl i użyć tylnego pasa w miejsce uszkodzonego przedniego. Zresztą wybierając się w jakąkolwiek podróż zawsze należy zabrać ze sobą awaryjny pas i upewnić się, że przyczepka jest w sprawna.
6. Stan techniczny przyczepki jest bardzo istotny. Należy zwłaszcza sprawdzić oświetlenie, które często ulega zabrudzeniu i nie działa prawidłowo. Zresztą raz do roku należy przeprowadzić serwis. Nie jest to drogie i skomplikowane, można to przeprowadzić we własnym zakresie, koszt w serwisie to około 200 PLN.
Pamiętajmy, że przyczepa również pracuje w ekstremalnych warunkach terenowych i należy o nią dbać. Warto wyposażyć przyczepę również w koło zapasowe. Zwykle nie występuje w standardowej ofercie i trzeba dokupić. Ewentualnie można zapobiegawczo wypełnić opony specjalnym preparatem uszczelniającym, który w razie przebicia nie pozwoli ujść powietrzu i pozwoli bezpiecznie kontynuować jazdę. Tak przygotowani możemy bez obaw podróżować.

Przygotowali: Luigi Saladini, Marcin Koziński i Piotr Skrzypczuk

Partnerzy

facebook youtube