Sample Image
Skradziny motocykl
3 listopada 2009
Kalendarz FIM na 2010
4 listopada 2009
Pokaż wszystkie

#Afera motocrossowa#

 Słowo „afera” gości w naszych mediach nad wyraz często. Odmieniane jest przez wszystkie przypadki, zdobywa coraz to nowsze określenia – ostatnio najmodniejsza jest ta stoczniowa czy hazardowa. Teraz dołączy do nich także afera motocrossowa. A wszystko to za sprawą Julii Pitery, niestrudzonej tropicielki korupcyjnego zła. 

 Głównym bohaterem całego zajścia jest Prezes Klubu Motorowego Cross i jednocześnie radny Rady Miasta Lublin Piotr Więckowski, który zorganizował w dniach 6-7 czerwca 2009 r. na Globusie Mistrzostwa Polski w Motocrossie. Za ten korupcyjny wyczyn może zostać pozbawiony mandatu radnego uzyskanego w bezpośrednich wyborach. Niżej prezentujemy pismo przewodniczącego Rady Miasta Lublin – Piotra Kowalczyka i odpowiedź Prezesa Piotra Więckowskiego.


Piotr Więckowski Lublin, dnia 30 października 2009 r.
Pan
Piotr Kowalczyk
Przewodniczący Rady Miasta Lublin
Szanowny Panie Przewodniczący
W odpowiedzi na pisemne zarzuty Pani Minister Julii Pitery dotyczące wygaszenia mandatu radnego Rady Miasta uzyskanego przeze mnie w wyborach bezpośrednich pragnę w niniejszym wyjaśnić, że
1. Pełnię funkcję prezesa Klubu Motorowego Cross w Lublinie od początku jego działalności w roku 1996 r. Moją działalność w stowarzyszeniu jakim jest klub wykonuję społecznie, nie pobierając jakiegokolwiek wynagrodzenia. Jednocześnie, wielokrotnie sam byłem sponsorem tak klubu jak i organizowanych przez klub zawodów.

2. Klub Motorowy Cross w Lublinie od dnia 15 listopada 2004 r. posiada status Organizacji Pożytku Publicznego. W klubie jest 59 licencjonowanych zawodników, 30 dzieci stale trenuje w szkółce prowadzonej przez klub. Jesteśmy prężnym środowiskiem. Tylko w roku 2009 zorganizowaliśmy cykl Otwartych Mistrzostw Lubelszczyzny w Motocrossie złożony z 5 zawodów, w których wzięło udział ponad 160 zawodników tak amatorów jak i profesjonalistów z całej Polski, a nawet z zagranicy.

3. Jestem przedsiębiorcą, prowadzę działalność gospodarczą, która w żaden sposób nie jest związana z pełnieniem mandatu radnego rady Miasta Lublin. Podczas organizacji zawodów Międzynarodowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Motocrossie w dniach 6 -7 czerwca 2009 r. jakie miały miejsce w Lublinie na torze Globus przez miesiąc nie pracowałem w swojej firmie, a swój czas poświęciłem na cel społecznie użyteczny.

4. Umowy z MOSiR Bystrzyca na wykorzystanie hali i terenu Globus oraz na sprzedaż biletów podpisywały w imieniu Klubu Motorowego Cross w Lublinie inne osoby, mające z racji pełnienia funkcji pełnomocnictwa.

5. Sprzedaż biletów na zawody motocrossowe w dniach 6 -7 czerwca 2009 r. przeprowadzał MOSiR Bystrzyca.

6. MOSiR Bystrzyca za udostępnienie terenu, sprzedaż biletów i wykonanie organizacji ruchu na podstawie umów otrzymał od KM Cross w Lublinie kwotę 10.055,96 PLN.

7. Celem organizacji Międzynarodowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Motocrossie w dniach 6 -7 czerwca 2009 r. była przede wszystkim promocja Miasta Lublin, upowszechnienie kultury fizycznej i sportu w Lublinie oraz motywacja dla najmłodszych zawodników KM Cross do wytężonej pracy podczas treningów.

8. Organizacja przedmiotowych zawodów nie może być traktowana jako działalność gospodarcza. W moim przekonaniu było to działanie społecznie użyteczne polegające na realizacji zadania upowszechniania kultury fizycznej i sportu. Tym bardziej, że nie ma w tym przypadku mowy o ciągłości działalności, a jedynie o jednorazowym działaniu.

9. Klub Motorowy Cross w Lublinie jest stowarzyszeniem, którego działalność opiera się na przepisach ustawy z dnia 7.08.1989 r. Prawo o stowarzyszeniach i na statucie. Celem działania klubu od początku była wyłącznie popularyzacja, rozwój i upowszechnienie sportu kwalifikowanego, a zatem klub od początku był organizacją pozarządową prowadzącą działalność pożytku publicznego w rozumieniu przepisów ustawy o działalności pożytku publicznego i wolontariacie. Taki charakter działalności potwierdza zarejestrowanie klubu w dniu 15.11.2004 r. jako organizacji pożytku publicznego.

10. Jednocześnie, nie rozumiem intencji włączenia do przedmiotowej sprawy wysokości dotacji jakie od 2006 r. otrzymał Klub Motorowy Cross w Lublinie. Dotacje na upowszechnianie kultury fizycznej wśród dzieci i młodzieży oraz na wspieranie sportu kwalifikowanego nie mają nic wspólnego z procedurą tzw. wygaszania mandatu radnego Więckowskiego.

11. Dzięki dotacjom, których rozliczenia były badane i podlegały kontroli, Klub Motorowy Cross w Lublinie w sposób zdecydowany przyczynił się do upowszechnienia kultury fizycznej i sportu wśród dzieci i młodzieży. Tylko w 2008 r. ponad 350 dzieci wzięło udział w zajęciach nauki jazdy na motocyklu. Również w tym roku już blisko 400 dzieci wzięło udział w tych zajęciach prowadzonych przez klub. Jednocześnie wyniki sportowe uzyskane przez zawodników KM Cross w Lublinie świadczą, o tym, że dotacje na sport kwalifikowany zostały wykorzystane w sposób właściwy. Drugi rok z rzędu Klub Motorowy Cross w Lublinie zdobył tytuł Zespołowego Mistrza Polski w Motocrossie, a trzeci rok z rzędu jest Klubowym Mistrzem Polski w Motocrossie. Zawodnicy klubu posiadają na swoim koncie wiele indywidualnych tytułów mistrzów i wicemistrzów Polski w motocrossie i supermoto, reprezentują nasz kraj na zawodach rangi Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy.

Reasumując, uważam że zarzuty przeciwko mojej osobie zostały sformułowane na polityczne zamówienie i mają jedynie na celu zdyskredytować mnie i klub, którego jestem prezesem. Nie ma w tym miejscu mowy o dobru 59 licencjonowanych zawodników, o 30 najmłodszych szkółkowiczach, o społecznie użytecznym aspekcie zorganizowanych przez klub zawodów, na których promowano Miasto Lublin nie tylko w Polsce, ale również poza jej granicami.  Pojawiły się za to zarzuty i „afera”, że radny Więckowski zarobił na zawodach. To tragikomiczne biorąc pod uwagę obecną sytuację polityczną w Polsce, gdzie media co jakiś czas donoszą o kolejnych „aferach” stoczniowej, czy hazardowej, których nie wykryła Pani Minister ds. korupcji. Pani Pitera wykazała czujność wykrywając w Lublinie „aferę motocrossową”, jak ją ochrzciła jedna z lubelskich gazet.
Z poważaniem 
 

Cóż, smutne, ale prawdziwe…

 

źródło, foto: www.kmcross.pl

Partnerzy

facebook youtube