Drugi przystanej na drodze MŚ w Motocrossie – Tajlandia

Kolejna runda Mistrzostw Świata w Motocrossie odbędzie się już w gorącej i bardzo wilgotnej Tajlandii na torze Si Racha, która po raz drugi gości u siebie Grand Prix. W miniony weekend w Katarze najlepszy w klasie MXGP był Gautier Paulin, a w MX2 Jeffrey Herlings.

W MXGP najlepszy okazał się w Katarze Gautier Paulin, o którym od momentu przejścia do klasy 450 mówię, że to on przerwie dominację Antonio Cairolego. Drugie miejsce w Katarze zajął Max Nagl. Niemiec wydawał się być w trakcie pierwszej rundy w przysłowiowym gazie. Ciekawe czy będzie w tym roku wygrać, którąś z rund? Wydaje się, że wystarczy lekko podkręcić tempo, albo liczyć na łut szczęścia. Antonio Cairoli zajął dopiero miejsce. Wielu za taką pozycję dałoby się pociąć i zamieniło się od razu, ale dla Włocha z pewnością nie jest to zadowalający wynik. Jego gorszą dyspozycję można tłumaczyć kontuzją, której nabawił się w trakcie ostatniej rundy Międzynarodowych Mistrzostw Włoch na chwilę przed zawodami Katarze. Czwarty w klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata w Motocrossie aktualnie jest Steven Frossard, a piąty Jeremy Van Horebeek.

Jeffrey Herlings wygrał podczas inauguracji w Katarze, ale miał z tym lekkie problemy. Z pewnością wszyscy sobie zadają pytanie o dyspozycję Maxa Anstie, który w Katarze prezentował się doskonale, ale miał problemy, które przekreśliły go z walki o zwycięstwo i ostatecznie zdobył zaledwie 4 punkty mimo, ze prowadził w obu biegach. Drugi w klasyfikacji generalnej jest Dylan Ferrandis przed Romainem Febvre. Czwarte miejsce zajmuje Arnaud Tonus, a piąte Alexandr Tonkov. Wydaje się, że wszystkich rozczarował Jordi Tixier, który z Kataru wyjechał dopiero na czwartym miejscu.