Bezpieczeństwo na lodzie – jak je zachować?
27 lutego 2012
Zimowy wywiad z Kasią Śron dla MotoX.com.pl
27 lutego 2012
Piąty rok z rzędu zawodnicy latający na motocyklach i rowerach spotkali się na farmie braci Frew w Nowej Zelandii, aby w wyjątkowej scenerii powalczyć o najwyższe miejsca zawodów UNIT Farm Jam. Dan i Brett zmagali się w tym roku z niesprzyjającą aurą, która prawie przez pięć dni fundowała im deszcz. Ostatecznie w weekend pogoda się uspokoiła i riderzy mogli powalczyć na tym wyjątkowym, bo naturalnym torze.
Przypomnijmy, że Farm Jam ma miejsce na liczącej 1.300 hektarów farmie w Otapiri Gorge, a tor do FMX’u oraz freestyle’u na MTB i BMX umiejscowiony jest pomiędzy malowniczymi wzgórzami. To co pięć lat temu bracia Frew zaczęli bardziej jako hobby, kiedy zorganizowali pierwszą edycje imprezy, stało się teraz częścią ich pracy. Wcześniejsze edycje zawodów wygrywali między innymi: Levi Sherwood (2010) i Josh Sheehan (2011).
„Brett i ja zawsze jeździliśmy na motocyklach i rowerach. Chcieliśmy jeździć na wszystkim co tylko możliwe, więc zaczęliśmy budować najpierw pojedyncze hopy, później całe sekcje. Chcieliśmy także, żeby każdy z nich mógł korzystać i mieć przy tym nieco frajdy.” – powiedział Dan Frew.
W tym roku lista startowa, podobnie jak w latach ubiegłych, wyglądała bardzo dobrze, a wśród zaproszonych znalazł się także Maikel Melero. Hiszpan był jedynym Europejczykiem startującym w zawodach, ale całkiem nieźle sobie poradził z miejscową konkurencją.
FARM JAM 2012 WYNIKI
1. Tyrone Gilks (AUS)
2. Maikel Melero (ESP)
3. Rhys Hillier (AUS)
4. Joel Brown (AUS)
5. Callum Shaw (NZ)
oprac: Ruda
zdjęcia: Unit
