Mistrzostwa Świata SuperEnduro: końcowe odliczanie do rundy w TAURON Arenie Kraków
7 grudnia 2023
Mistrzostwa Świata SuperEnduro: galeria zdjęć z TAURON Areny Kraków
12 grudnia 2023
Pokaż wszystkie

Mistrzostwa Świata SuperEnduro: Billy Bolt triumfuje w TAURON Arenie Kraków. Olszowy o krok od podium!

Wielkie emocje, zapierająca dech w piersiach rywalizacja i niesamowite show. Kraków po raz kolejny udowodnił, że kocha SuperEnduro, a zawodnicy uwielbiają ścigać się w stolicy Małopolski.

Billy Bolt triumfuje w TAURON Arenie Kraków

Krakowski przystanek Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro to wyjątkowa runda w kalendarzu, która zawsze powoduje szybsze bicie serc kibiców i nie inaczej było tym razem. Organizatorzy przygotowali bardzo wymagający i techniczny tor, który miejscami sprawiał sporo trudności nawet czołowym zawodnikom.

Billy Bolt triumfuje w TAURON Arenie Kraków

Podczas wyścigu SuperPole z najlepszym czasem na mecie zameldował się Billy Bolt. Drugi był jego rodak Jonny Walker. Dodatkowe punkt na swoim koncie zapisał także Szwed Eddie Karlsson. Niesiony dopingiem polskiej publiczności Dominik Olszowy uplasował się tuż za podium, czym udowodnił, że tego wieczoru absolutnie nie zamierza odpuszczać.

W pierwszym finale klasy Prestige, Bolt zaliczył atomowy start i szybko objął prowadzenie w wyścigu. Trzykrotnego mistrza świata gonił Jonny Walker i to ta dwójka niemal do samego końca wałczyła o pierwsze miejsce. Walkerowi nie udało się jednak wyprzedzić świetnie dysponowanego Bolta i musiał zadowolić się drugą pozycją. Za nimi toczył się zacięty pojedynek o trzecią lokatę pomiędzy Dominikiem Olszowym i Manuelem Lettenbichlerem, który powrócił do ścigania na hali po dłuższej nieobecności. Olszowy bezpardonowo odpierał Niemca, jednak błąd w drugiej części wyścigu spowodował, że ukończył rywalizację na piątym miejscu. Jak mówi przysłowie „gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta” walkę duetu Olszowy – Lettenbichler wykorzystał William Hoare, ostatecznie finiszując z trzecią lokatą.

Drugi wyścig Prestige to start w odwróconej kolejności, gdzie najlepsi zawodnicy muszą atakować z drugiej linii, co nierzadko bywa arcytrudnym zadaniem. Ku zaskoczeniu kibiców Billy Bolt nie ruszył od razu w szaloną pogoń za rywalami tylko zostawił sobie sporo miejsca na metodyczne przedzieranie się do przodu. Wykorzystał to Jonny Walker, który po jednym okrążeniu był już na pozycji lidera. Bolt z każdym kolejnym kółkiem rozkręcał się coraz bardziej i odrabiał straty, by ostatecznie dopaść Walkera. Pomimo szaleńczego ataku w końcówce, nie był w stanie go jednak wyprzedzić i na mecie byliśmy świadkami nie lada sensacji, gdy Jonny przerwał zwycięską passę Billy’ego, który pierwszy raz od dawna musiał zadowolić się drugim miejscem. Trzeci był kolejny z reprezentantów Wielkiej Brytanii, William Hoare. Tuż za nim na czwartej lokacie finiszował Dominik Olszowy.

Oczekiwania i emocje przed rozpoczęciem ostatniego wyścigu były bardzo wysokie, ponieważ Dominik Olszowy miał szansę po raz pierwszy znaleźć się na podium klasy Prestige i to na dodatek przed własną publicznością! Po starcie ponownie na czele stawki znalazł się duet Bolt – Walker. Jonny początkowo mocno naciskał, ale Billy z każdym kolejnym okrążeniem zwiększał swoją przewagę i nie oddał prowadzenia do samego końca, wygrywając po raz kolejny przed Walkerem. Jadący na trzeciej lokacie Olszowy, ku wielkiej uciesze widzów, znów bohatersko odpierał ataki Manuela Lettenbichlera. Gdy wydawało się już, że sytuacja jest pod kontrolą Polak zaliczył dwa upadki, co od razu wykorzystał Lettenbichler. Olszowy jednak nie zamierzał się poddawać, wsiadł ponownie na motocykl i podjął wręcz heroiczną walkę, by ukończyć wyścig.

Ostatecznie w Krakowie skład na podium Prestige był dokładnie taki sam, jak podczas inauguracyjnej rundy we Francji. Zwyciężył Billy Bolt, drugi był Jonny Walker, a na najniższym stopniu podium znalazł się William Hoare. Wszystko wskazuje na to, że Brytyjczycy, przynajmniej na ten moment, rozdają w tym sezonie karty.

W sobotni wieczór w rywalizacji juniorów błyszczał Ashton Brightmore, który wygrał dwa z trzech wyścigów i raz finiszował na drugim miejscu, co pozwoliło mu stanąć na pierwszym stopniu podium. Drugi był Węgier Roland Liszka. Pierwszą trójkę uzupełnił reprezentant Izraela – Suff Sella.
Trzecia z klas startowych, Puchar Europy, miała najliczniejszą biało-czerwoną reprezentację. Wśród 14 riderów zobaczyliśmy na starcie aż 7 Polaków, co oznaczało, że będzie się działo! Maciej Więckowski z dużą przewagą zwyciężył w pierwszym wyścigu, wyprzedzając Hiszpana Xaviera Leona Sole oraz Allessandro Azzaliniego z Włoch. Na czwartej lokacie zameldował się kolejny z Polaków, Hubert Żbikowski.

Drugi wyścig był niemniej interesujący. Więckowski zaliczył upadek i musiał odrabiać straty, a jego pomyłkę wykorzystali rywale. Najszybszy był Xavier Leon Sole, za nim finiszowali Hubert Żbikowski i reprezentujący Rumunię Sergiu Grecu. Emocji nie brakowało do samego końca i ostatecznie podczas ceremonii wręczenia nagród zobaczyliśmy aż dwóch Polaków. W klasie Pucharu Europy triumf świętował Xavier Leon Sole, a podium uzupełnili Maciej Więckowski i Hubert Żbikowski – gratulujemy!

W TAURON Arenie Kraków nie mogło oczywiście zabraknąć zmagań najmłodszych zawodników i zawodniczek. Tegoroczny Leatt Kids Race cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że potrzebne były dodatkowe kwalifikacje, które zostały rozegrane w piątkowy wieczór. Uczestnicy i uczestniczki wyścigu pokazowego stanęli na starcie w aż trzech kategoriach CC65, CC85 i 14-15 lat. Było to pełne emocji show, którego zdecydowanie nie powstydziliby się starsi zawodnicy. W klasie 65 zwyciężył Michał Wilczek, druga była Sara Duplak, a trzecia Łucja Połata. W 85 najszybszy był Oliwier Prażmo. Następnie finiszowali Roch Wujec i Inguss Supe. Kategoria 14-15 lat natomiast rywalizowała na dokładnie takiej samej nitce toru, co pozostałe, „dorosłe” klasy i już za to należy im się spory szacunek. W tej grupie zwycięstwo wywalczył Szymon Zajączkowski, drugi był Michał Laska, a podium uzupełnił Bartek Fidyk.

Krakowski przystanek Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro po raz kolejny dostarczył nam sportowych emocji na najwyższym, światowym poziomie, które na długo pozostaną w pamięci kibiców zgromadzonych w TAURON Arenie Kraków. Międzynarodowa, mocna stawka zawodników zaserwowała nam emocjonujące widowisko, podczas gdy 14-tysięczna biało-czerwona publiczność swoim gorącym dopingiem po raz kolejny pokazała, że jest najlepsza na świecie!

Dziękujemy wszystkim kibicom, uczestnikom, organizatorom, wystawcom oraz partnerom wydarzenia. Miastu Kraków oraz TAURON Arenie Kraków za zaufanie i wsparcie, Black Energy Drink za porządną dawkę energii, marce Diverse Extreme Team za owocne partnerstwo oraz firmie Takeuchi za udostępnienie niezbędnych maszyn do budowy toru.

Pełne wyniki drugiej rundy Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro 2023/2024 – TUTAJ.

Kolejny przystanek Mistrzostw Świata FIM SuperEnduro odbędzie się już 6 stycznia w Niemczech! Areną zmagań najlepszych riderów ponownie będzie znajdująca się z mieście Riesa – SachsenArena.

Więcej informacji na stronie, Facebooku i wydarzeniu.
Organizator: Agencja Sport UP

Partnerzy

facebook youtube