Motocykl crossowy Triumph
Zanim jednak do tego doszło, Triumph zabrał na pokład legendy off-roadu z Ivanem Cervantesem i Rickym Carmichaelem na czele, którzy byli pierwszymi krytykami, kierowcami testowymi oraz ambasadorami marki. Prace trwały, a ich najważniejsze etapy znajdziecie TUTAJ.
Następnym krokiem było oddanie gotowych maszyn w ręce kierowców, którzy po serii jazd testowych zapewniają, że efekty prac są bardzo zadowalające. Na ten moment gotowa jest 250-tka, i choć brytyjski producent nie ujawnił nadal konkretnych danych technicznych, nie przeszkodziło to w oficjalnej prezentacji produktu finalnego, który na torach mamy oglądać od przyszłego sezonu.
Na torze testowali go Ricky Carmichael i influencer Evan Ferry, a w LA Coliseum zaprezentowali się Ricky Carmichael i Jeff Stanton.
Warto nadmienić, że w ramach programu producent powołał do życia dwa zespoły: Triumph Racing MXGP/MX2 Team oraz Triumph Racing US SuperMotocross Team, a do programu testowego zostali zaangażowani Clement Desalle i Ivan Tedesco. W 2024 producent planuje wystawić zespoły fabryczne w Mistrzostwach Świata w Motocrossie (w klasie MX2) oraz w Mistrzostwach w SuperMotocrossie rozgrywanych w USA.
W miniony weekend natomiast, przy okazji rozgrywanego we Francji Motocross of Nations, motocykl został zaprezentowany po raz pierwszy w Europie. W przyszłym sezonie będzie on wystawiany w klasie MX2 przez fabryczny team Monster Energy Triumph Racing.
Na prezentacji nie mogło zabraknąć trzykrotnego wicemistrza świata Clementa Desalle, który odegrał kluczową rolę jako kierowca testowy. Przez cały czas trwania projektu Desalle był zaangażowany w proces i będzie kontynuował swój udział w pracach rozwojowych we wszystkich obszarach, skupiając się teraz na projekcie motocykla o pojemności 450 cm3.
Póki co jednak oficjalna premiera 250-tki Triumpha została zaplanowana na 28 listopada, a już w styczniu czeka ją pierwszy start w Anaheim podczas pierwszej rundy Monster Energy AMA Supercrossu.