Marcin Łukaszczyk: Jeśli jest ciężko to znaczy, że idę w dobrą stronę
15 grudnia 2019
Rajd Dakar – KTM i jego dominacja
16 grudnia 2019
Pokaż wszystkie

Po 13 latach, ostatni oficjalni Mistrzowie Świata FIM FMX zostali wyłonieni w tym roku. NIGHT of the JUMPs rozstaje się z FIM. Czy to już koniec? Nie, jeśli ktoś zdecyduje się wykupić licencję od FIM na organizację oficjalnych Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie. Jednak póki co się na to nie zanosi.

Właściciel formatu NIGHT of the JUMPs, po 13 latach, zdecydował się rozstać z FIM. Żadna ze stron nie podaje oficjalnych powodów zakończenia współpracy. Oznacza to, że na ten moment FMX wypada z listy eventów rozgrywanych pod egidą FIM, a tytuły mistrzów świata, jak przed 2006 rokiem, ponownie będą nieoficjalne.

Zakończenie współpracy miało miejsce jeszcze przed finałową rundą sezonu, która odbyła się w sobotę w Bułgarii. Dlatego tegoroczni mistrzowie zostali sklasyfikowani na podstawie wyników uzyskanych w siedmiu wcześniejszych rundach. Mistrzem Świata, po raz pierwszy w karierze, został Luc Ackermann, Wicemistrzem, wieloletni dominator, Maikel Melero, a trzecie miejsce zajął Pat Bowden.

Jak informuje właściciel formatu, NIGHT of the JUMPs, po rozstaniu z FIM zmienia nazwę na: NIGHT of the JUMPs – FMX World Tour Championship. W planie na przyszły rok są wydarzenia halowe, stadionowe oraz Freeride MX World Tour. Ten ostatni cykl ma wzorować się na rozegranym w tym roku po raz pierwszy Red Bull Dirt Diggers. Czy to się Niemcom uda? Będziemy śledzić rozwój wydarzeń.

zdjęcie: NIGHT of the JUMPs
Ruda

Partnerzy

facebook youtube