NIGHT of the JUMPs: starcie gigantów w Kownie, Bizouard przed Torresem

Wczoraj na Litwie odbyła się inauguracyjna runda Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie. Nie ukrywam, że z ciekawością czekaliśmy, jak po raz pierwszy w karierze zaprezentuje się na torze NIGHT of the JUMPs Dany Torres. Według nas było bardzo dobrze, według sędziów lepszy od Hiszpana był Remi Bizouard. Trzecie miejsce wywalczył Libor Podmol.

W kwalifikacjach Torres spisał się, jak to Torres, bardzo dobrze. Dany musi mieć naprawdę zły dzień i nie pasujący mu tor, żeby coś popsuć w swoim przejeździe, a umówmy się konstrukcja toru MŚ nie należy do najtrudniejszych. Niestety nawet Oxecutioner Flip i Paris Hilton Flip nie przekonały sędziów i to Bizouard zakończył rundę kwalifikacyjną jako zwycięzca. David Rinaldo po kwalifikacjach był trzeci. Na dalszych miejscach do finału awansowali także Libor Podmol, Petr Pilat i Maikel Melero. Z publicznością natomiast musieli się rozstać Brice Izzo, Martin Koren, Jose Miralles oraz dwójka Niemców: Kai Haase i Hannes Ackermann.

Nieobecność podczas pierwszej rundy Massima Bianconcini wykorzystali zawodnicy w konkursie Maxxis Highest Air. Kai Haase z wynikiem 8,5 metra zostawił w przegranym polu Jose Mirallesa i Maikela Mellero. Również konkurs ROCKWELL Time Whip należał do młodego Niemca. Kai pokonał Remi’ego Bizouarda oraz po raz drugi tego wieczoru Jose Mirallesa.

W finale zarówno David Rinaldo, jak i Maikel Melero nie wytrzymali presji i każdy z nich zaliczył po Dead Sailorze. Szkoda, bo obaj są zawodnikami, którzy potencjalnie podczas każdej rundy są rozpatrywani w roli mocnego rywala do podium. Petr Pilat, po nie za dobrym przejeździe kwalifikacyjnym, poprawił swój przejazd w finale i ostatecznie zajął czwarte miejsce. Libor Podmol dorzucił do swojego przejazdu między innymi Underflipa Indy i wskoczył na najniższy stopień podium.

Już po kwalifikacjach było raczej oczywiste, że główną batalię stoczą ze sobą Dany Torres i Remi Bizouard. Każdy z tych zawodników ma niesamowite tricki w swoim repertuarze, a presja jaką sobie narzucili w kwalifikacjach i zaledwie 3 punkty różnicy, spowodowała, że obaj musieli się mocno postarać. Dany dorzucił do swojej finałowej trick listy Lazyboy Flipa, Cliffhanger Flipa i 360-tkę. Remi wiedział, że Hiszpan nie podda się bez walki, więc także rozszerzył swój repertuar o 360-tkę oraz Cliffhanger Flipa. Podobnie jak w kwalifikacjach z wynikiem tym razem lepszym o 8 punktów górą był Bizouard. Czy słusznie? Trudno się spierać z decyzjami sędziów, ale przyznajemy – nam pozostał mały niedosyt, ponieważ nie po raz pierwszy niestety okazało się, że sędziowie lepiej punktują tricki widowiskowe, a nie do końca doceniają te technicznie trudne. To oczywiście może się podobać publiczności, ale…

Miejmy nadzieję, że już w kolejny weekend w Berlinie podczas rundy drugiej i trzeciej (8-9 marca), pomimo nieobecności Torresa, który będzie w tym czasie startował w inauguracyjnym przystanku Red Bull X-Fighters w Meksyku, emocji również nie zabraknie. No a już 23 marca, czwarta w tym roku runda MŚ, odbędzie się u nas – w ERGO ARENIE Gdańsk/Sopot.

Wyniki

1. Remi Bizouard            
2. Dany Torres            
3. Libor Podmol            
4. Petr Pilat            
5. Maikel Melero            
6. David Rinaldo                
7. Brice Izzo            
8. Jose Miralles            
9. Martin Koren            
10. Kai Haase            
11. Hannes Ackermann    

ROCKWELL Time Best Whip

1. Kai Haase                
2. Remi Bizouard            
3. Jose Miralles    

MAXXIS Highest Air

1. Kai Haase            8,50 m.
2. Jose Miralles        8,00 m.
Maikel Melero        8,00 m.

Więcej na: www.NIGHToftheJUMPs.com

Informacje o polskiej rundzie znajdziecie na: www.sportainment.pl

Ruda
zdjęcia: NIGHT of the JUMPs