Polacy przed II rundą Mistrzostw Europy Enduro

Sezon rozpoczął się na dobre i nasi najlepsi zawodnicy muszą zapomnieć już, co to czas wolny oraz przyzwyczaić się do życia na najwyższych obrotach. Śmietanka najlepszych rajdowców znad Wisły nie tak dawno zainaugurowała tegoroczne starty ciężkim sprawdzianem podczas I rundy Mistrzostw Europy we włoskim Rieti, a teraz czeka ich drugi przystanek tej serii. Polska kadra, jak zwykle nie odpuszcza i do chorwackiej miejscowości Buzet wybrała się w pełnym składzie.

W klasie E2/E3 Junior biało-czerwone barwy będzie reprezentował Adam Tomiczek, który po gorących i piekielnie wyczerpujących dwóch tygodniach na półwyspie Iberyjskim, gdzie zaliczył starty w Mistrzostwach Świata podczas Grand Prix Hiszpanii oraz GP Portugalii, zdążył tylko wrócić do domu i przygotować się do kolejnej wycieczki. Po I rundzie ME we Włoszech Adam narobił wszystkim „smaka” na dobry wynik, bo można powiedzieć, że dosłownie „spadł z podium” po kosztownym błędzie na ostatnim enduro teście.

Liczymy, że tym razem zawodnikowi z Cieszyna szczęście będzie sprzyjać i pokaże, na co go stać. Tym bardziej, że prosto z Chorwacji Tomiczek udaje się do Grecji, gdzie będzie walczył podczas III przystanku MŚ. Jeszcze mniej czasu na odpoczynek miała reszta naszej kadry. Po błotnistej inauguracji rajdowych Mistrzostw Polski chłopaki mieli bardzo mało czasu na „ogarnięcie” motocykli, spakowanie się i wyjazd w stronę morza Adriatyckiego, żeby dokładnie zapoznać się z trasą, po której będą się ścigać w najbliższy weekend. W Chorwacji sporo do udowodnienia będzie miał Paweł Szymkowski, który w tym roku zalicza ciężki debiut wśród seniorów. „Pawka” we Włoszech na własnej skórze przekonał się, jak szybko jadą chłopaki z europejskiej czołówki, ale liczymy, że zeszłoroczny Mistrz Europy w klasie E2/E3 Junior w końcu się odblokuje i pojedzie tak, jak nas do tego przyzwyczaił. Wiemy, że Paweł będzie jechał na starym motocyklu, bo nowy nie zdążył jeszcze przyjść, ale wierzymy, że jego EXC 350 bez problemów dojedzie do mety.

Na dobry występ liczy również Maciek Giemza, który na swojej dwusuwowej, pomarańczowej setce o punkty będzie walczył w klasie 125 do 20 lat. W Rieti Maciek był jedenasty, ale tym razem nasz najmłodszy reprezentant zapowiada walkę o znacznie wyższe lokaty. W klasie E1 Junior ponownie wystartuje duet Hawi Racing Team – Kuba Kucharski i Damian Magierowski. We Włoszech, podobnie jak podczas Mistrzostw Polski w Nowym Sączu lepszy z tej dwójki był „Kuchar”, ale przed Chorwacją obaj zawodnicy zapowiadają, że postarają się pojechać jeszcze lepiej. Chłopaki są już na miejscu i zdradzili nam, że wszyscy szybcy zawodnicy również dotarli do Buzet, więc czeka ich zacięta walka o każdą sekundę. Trzymamy mocno kciuki za występ naszej kadry i z niecierpliwością wyczekujemy pierwszych startów. Listę startową oraz teren, po którym nasi reprezentanci będą walczyć możecie podejrzeć tutaj, a relację z chorwackich zawodów znajdziecie w przyszłym tygodniu oczywiście w naszym dziale offroad.

PosoAds by GreyGrayAd Options

Podobne artykuły:

Najlepsze fragmenty z Mistrzostw Świata Enduro

Przygody Polaków podczas GP Hiszpanii

Video z Mistrzostw Świata Enduro w Portugalii

Źródło: www.redbull.pl