Steve Mini wygrywa w Namibii !

Windhoek 22 listopada 2009 roku: tego jeszcze Namibia nie widziała! W sobotę dwunastu zawodników Freestyle Motocrossu zmierzyło sie na Tony Rust Race Track i można śmiało powiedzieć, że odbili oni swoje piętno na afrykańskiej ziemi. Remi Bizouard pojechał w kwalifikacjach zbyt asekuracyjnie i nie wszedł nawet do rozgrywki finałowej. Ale ostatecznie to on świętował obronę tytułu, który przed rokiem zdobył w Rydze (również przed końcem cyklu), ponieważ depczący mu po piętach Libor Podmol zajął czwarte, a Jose Miralles piąte miejsce.

Kwalifikacje dostarczyły widzom mnóstwa emocji. Występujący prawie u siebie Alistair Sayer z Botswany premierowo wykonał Whip 9’o Clock Indy i tym samym przebojem wdarł się do finału. Jose Miralles miał utrudnione zadanie, ponieważ startował z prawie 40-sto stopniową gorączką. Mimo tego niezły przejazd pozwolił mu znaleźć się w najlepszej szóstce zawodników.

Brody Wilson wygrał kwalifikacje tuż przed Steve’m Mini z Australii. Steve nie miał problemów, ani z torem ani z podmuchami wiatru, które wielu zawodnikom pokrzyżowały plany tego dnia. Z łatwością wykonywał potrójne komba i lądowania bez trzymanki. Libor Podmol i Brice Izzo nie do końca wykonali przejazdy, które sobie zaplanowali, ale udało im się równiez znaleźć w finałowej szóstce. Natomiast nie powiodło się urzędującemu Mistrzowi Świata. Remi Bizouard pojechał zbyt asekuracyjnie i tym sposobem zajął jedynie siódmą pozycję.

W przerwie pomiędzy kwalifikacjami a finałem Massimo Bianconcini wygrał konkurs Whipów, natomiast Steve Mini wygrał pierwszy w historii IFMXF konkurs Best Trick, który odbył się tym razem zamiast Step Up’u.

W finałach Libor Podmol i Alistair Sayer ryzykowali wszystkim, aby dotrzeć na podium. Niestety obaj zaliczyli upadek po lądowaniu i tym samym nie dotarli na żaden, z tak upragnionych, trzech stopni. Pech Libora skutkuje tym, że o kolejne w swojej karierze wicemistrzostwo będzie musiał po raz kolejny walczyć w ostatniej rundzie.

Schorowany Jose Miralles nie był w stanie pojechać na maksimum swoich możliwości i ostatecznie zajął piąte miejsce. Brody Wilson wykonał swój przejazd niemal perfekcyjnie, nie obyło się bez problemów podczas wykonywania jednego z Flipów. Brice Izzo, poza Shaolin Flipem i Cordova Flipem, włożył w swój przejazd również całe serce, jednak tym razem było to zbyt mało do pobicia Steve’a Mini. Australijczyk, poza wieloma niesamowitymi trickami, wykonał po raz pierwszy Tsunami Flipa i wygrał zawody w Namibii.

W klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie FIM IFMXF z niezagrożoną przewagą 23 punktów prowadzi Remi Bizouard. Libor Podmol zajmuje drugą pozycję z 1 tylko punktem przewagi nad Jose Mirallesem.

Finał tegorocznej serii odbędzie się już 5 grudnia w Brazylii. To właśnie tam, pomiędzy Podmol’em, Miralles’em, Wilson’em i Izzo odbędzie się prawdziwa walka o tytuł wicemistrzowski. Kogo w grudniu zobaczymy jako nowego Wicemistrza Świata? Czy po raz pierwszy w historii tytuł wicemistrzowski powędruje za Wielką Wodę? Czy może Libor trzeci rok z rzędu obroni drugie miejsce? Czas pokaże.

Klasyfikacja generalna wygląda następująco:

1. Remi Bizouard FRA 192.

2. Libor Podmol CZE 169.

3. Jose Miralles ESP 168.

4. Brody Wilson USA 164.

5. Brice Izzo FRA 158.

6. Fabian Bauersachs GER 98.

7. Massimo Bianconcini ITA 81.

8. Steve Mini AUS 64.

9. Hannes Ackermann GER 64.

10. Freddy Peters GER 51.

11. Fredrik Johansson SWE 50.

12. Gilles Dejong BEL 24.

13. Wlliam v. d. Putte BEL 23.

14. Petr Pilat GER 20.

15. Martin Schenk AUT 12.

16. Vivian Gantner SUI 11.

17. Tomas Lysacek CZE 11.

18. Alistar Sayer BOT 10.

19. Andre Villa NOR 8.

20. Alexey Koleshnikov RUS 7.

21. Nick de Wit RSA 6.

22. Colin Stanton RSA 4.

Tłum. i oprac. "Ruda", MmotoX.com.pl.

Źródło i zdjęcia : www.IFMXF.com.