Po spektakularnym ubiegłorocznym finale Red Bull X Fighters w Londynie, światowa seria powraca z nowymi zawodnikami, nowymi miastami i mnóstwem nowych tricków. W tym roku ponownie będziemy mogli oglądać elitę zawodników Freestyle Motocrossu walczących o zwycięstwo w serii.
Poza dobrze znanymi miastami, takimi jak Meksyk, czy Madryt w tegorocznym terminarzu znalazły się również zupełnie nowe miejsca. Już drugim przystankiem na trasie będzie „debiutująca” Giza w Egipcie. Tam w cieniu piramid i słynnego Sfinksa, gorący klimat podda zawodników prawdziwej próbie wytrzymałości. Kilka tygodni później 12 riderów zmierzy się w stolicy Rosji, Moskwie. W lipcu tradycyjnie już, X Fighters zawita do Madrytu. W sierpniu w Londynie monumentalna elektrownia Battersea odżyje po raz kolejny, aby gościć najlepszych z najlepszych we Freestyle Motocrossie. Na zakończenie seria zawita do wiecznego miasta Rzymu, aby właśnie tam ukoronować mistrza światowej trasy X Fighters.
W ubiegłym roku podczas finałowego przystanku w Londynie mistrzem całej serii został Nate Adams. W tym sezonie Nate będzie próbował obronić swój tytuł. Zadanie to nie będzie łatwe, ponieważ konkurencja jest na prawdę duża. Spośród wszystkich zawodników najgroźniejszym rywalem Adamsa wydaje się być Robbie Maddison, który ma sporą chrapkę na zwycięstwo, po tym jak zajmował w klasyfikacji generalnej 3 (2008) i 2 miejsce (2009).
Od 2010 roku Red Bull X Fighters nie jest już serią, do której organizatorzy zapraszają zawodników wedle własnego uznania. Niestety, z powodu fatalnej pogody w Kalifornii, zdecydowano się odwołać odrębne kwalifikacje dla zawodników. Będą się one odbywać bezpośrednio przed każdymi zawodami. W chwili obecnej, pewny start w Meksyku ma pierwsza szóstka zawodników z ubiegłorocznego rankingu: Nate Adams, Robbie Maddison, Eigo Sato, Mat Rebeaud, Dany Torres i Levi Sherwood. O cztery kolejne miejsca walczyć będzie sześciu zawodników wybranych przez międzynarodowe jury X Fighters, na podstawie nadesłanych wcześniej zgłoszeń. Skład uzupełni dwóch zawodników, którym zostaną przyznane tzw. „dzikie karty”.
„Ten sposób gwarantuje uczciwą rywalizację na najwyższym sportowym poziomie. Dzięki temu tylko najlepsi z najlepszych, będą się mierzyć ze sobą podczas każdego przystanku serii.” – wyjaśnił dyrektor sportowy, Tes Sewell.
Red Bull X Fighters 2010
Meksyk – 16 kwiecień
Giza – 14 maj
Moskwa – 26 czerwiec
Madryt – 22/23 Lipiec
Londyn – 14 sierpień
Rzym – 1 październik
tłum. i oprac. Ruda
źródło http://www.redbullxfighters.com/
zdjęcia: Red Bull Photofiles