Wyniki 10 rundy AMA Pro Motocrossu
Chase Sexton przed tą rundą miał przewagę jednego punktu nad Eli Tomac’iem. I pomimo tego, że pierwszy wyścig wygrał Tomac, a Chase na początku dwukrotnie upadł i wznawiał jazdę spoza pierwszej trzydziestki, zawodnik Hondy wyjeżdża z Maryland z tylko jednym punktem straty do rywala.
Pierwszy wyścig klasy 450 to świetna jazda Eli Tomaca. Wystartował w środku pierwszej dziesiątki, ale dość szybko przedarł się do pierwszego miejsca. Pokonał Ryana Dungeya i Kena Roczena, objął prowadzenie i odjechał rywalom prowadząc przez 14 pozostałych okrążeń.
Za nim Chase Sexton w sekcji zeskoku, po tym jak wbił neutralny bieg, przeleciał przez kierownicę i wylądował na ziemi. Wznawiał jazdę spoza pierwszej dwudziestki, ale chwilę później miał kolejne kłopoty, gdy jeden z zawodników przewrócił się w zakręcie tuż przed nim i zabrał go ze sobą. Od tego momentu celem Sextona stało się jak największe zmniejszenie strat. Gnał przez stawkę i ostatecznie ukończył na siódmym miejscu.
Po starcie drugiego wyścigu, Sexton szybko awansował na trzecie miejsce, jadąc za Kenem Roczenem i Jasonem Andersonem, którzy ostro walczyli wymieniając się na prowadzeniu. Sexton ostatecznie przebił się przez tę dwójkę, prowadził przez ostatnie siedem okrążeń i wygrał wyścig.
Tym razem z tyłu został Tomac, który miał problemy z wyprzedzeniem Ryana Dungeya i przejęciem od niego czwartego miejsca. Ostatecznie Tomac uzyskał wynik 1-5 i zdobył 41 punktów, Sexton natomiast z wynikiem 7-1 zapisał na swoje konto 39 punktów. Tym sposobem zawodników nadal dzieli tylko jeden punkt, tylko wymienili się na pozycji lidera. Do końca sezonu pozostały już jedynie dwie rundy, więc walka o tytuł pomiędzy tą dwójką będzie coraz bardziej zacięta.
W klasyfikacji sezonu, na trzecim miejscu ze stratą 80 punktów do lidera, znajduje się Jason Anderson. Anderson w miniony weekend uzyskał wyniki 2-2, co wystarczyło na zwycięstwo w rundzie. Drugie miejsce zajął Eli Tomac, a trzecie z wynikiem 3-3 Ken Roczen, który wreszcie zaczyna odzyskiwać formę.
Czwarte miejsce zajął Chase Sexton, a pierwszą piątkę zamknął Ryan Dungey, który dwukrotnie dojeżdżał na metę na czwartej pozycji.
Wyniki 10 rundy AMA Pro Motocrossu – klasa 450
Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 10 rundach)
Po starcie pierwszego wyścigu klasy 250 bitwę stoczyli RJ Hampshire i Michael Mosiman. Hampshire zgarnął holeshota i wymieniał się z rywalem na prowadzeniu. Ostatecznie to Hampshire wywalczył prowadzenie i dowiózł je do mety. Mosiman zajął czwarte miejsce, po tym jak wyprzedzili go Jett Lawrence i Jo Shimoda.
Zupełnie nie po myśli poszedł wyścig Hunterowi Lawrence’owi i Justinowi Cooperowi. Obaj zmagali się z własnymi problemami. Hunter zaliczył upadek, a następnie zaplątał się w bannery wiszące przy torze. Z kolei Justin po słabym starcie nie odrobił strat. Lawrence zajął ósme, a Cooper dziewiąte miejsce.
W drugim wyścigu jednak Cooper zgarnął holeshota przed Jalekiem Swollem. Jett Lawrence, na starcie drugiego wyścigu, został zamknięty pomiędzy Hampshirem i Cameronem McAdoo. Po pierwszym okrążeniu Jett plasował się w okolicach 20 miejsca i o mały włos, a zostałby trafiony przez koziołkujący motocykl Josha Varize.
Z przodu Jo Shimoda walczył z Cooperem o objęcie prowadzenia, co ostatecznie mu się w końcu udało. RJ Hampshire jechał na czwartym miejscu, ale po wygranej w pierwszym wyścigu, miał apetyt na zdecydowanie więcej. Wyprzedził Jaleka Swolla, a następnie pod koniec wyścigu także Coopera, co dało mu drugie miejsce i zwycięstwo w rundzie.
Jo Shimoda wygrał drugi wyścig i z wynikiem 3-1 uplasował się na drugiej pozycji. Jett Lawrence odrobił straty dojeżdżając aż do trzeciego miejsca. Wynik 2-3 dał mu trzecie miejsce w klasyfikacji rundy.
Wyniki 10 rundy AMA Pro Motocrossu – klasa 250
Klasyfikacja generalna klasy MX2 (po 10 rundach)
Więcej o serii znajdziecie na tej stronie, a relację z poprzedniej rundy tutaj.