Szczegółowe wyniki ósmej rundy AMA Pro Motocrossu
To był zdecydowanie dzień Kena Roczena. W pierwszym wyścigu Ken zgarnął holeshota i prowadził od początku do końca biegu. O pechu może mówić jego teamowy kolega Chase Sexton, który w pierwszym zakręcie zaliczył groźnie wyglądający upadek i wylądował w środku toru. Szczęśliwie nikt w niego nie wjechał, więc Chase wstał, ochłonął i pojechał dalej. Po pogoni udało mu się zająć niesamowite 11 miejsce.
Z przodu stawki za plecami Roczena podążał Aaron Plessinger, który sukcesywnie zmniejszał dystans do lidera, dopóki nie znalazł się w odległości do ataku. Niestety, dla Plessingera wyścig zakończył się przedwcześnie, gdy po skoku zaliczył upadek mocno uderzając w ziemię. Opuścił tor z pomocą medyków i niestety nie wystartował w drugim biegu.
Po upadku Plessingera, Roczen zyskał trochę oddechu, ponieważ Dylan Ferrandis, teraz jadący na drugim miejscu, był ponad 15 sekund za nim. Za Ferrandisem jechali: Eli Tomac, Cooper Webb i Marvin Musquin, którzy zawięcie walczyli o trzecie miejsce. Ostatecznie Tomac zajął trzecie miejsce, Musquin czwarte, a Webb piąte.
W drugim wyścigu tym razem to Chase Sexton zgarnął holeshota i ostro walczył z Kenem Roczenem o zwycięstwo. Jednak Roczen nie marnował czasu – zaatakował i objął prowadzeni, które dowiózł do mety. Sexton utrzymywał Niemca w zasięgu, a na mecie zameldował się zaledwie sześć sekund po teamowym koledze.
Webb wyszedł ze startu tuż za Roczenem i Sextonem, a za nim jechali Ferrandis i Musquin. Ferrandis dość szybko wyprzedził Webba, to samo po chwili zrobił Musquin. Kolejność w pierwszej piątce pozostała niezmieniona aż do mety: Roczen, Sexton, Ferrandis, Musquin i Webb.
Podwójna wygrana Roczena dał mu długo wyczekiwane zwycięstwo w rundzie, a wynik 2-3 Ferrandisa wystarczył na zajęcie drugiego miejsca. Marvin Musquin z wynikiem 4-4 zajął trzecie miejsce, a Tomac (3-7) i Sexton (11-2) zamknęli pierwszą piątkę.
Wyniki ósmej rundy AMA Pro Motocrossu – klasa 450
Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 8 rundach)
W pierwszym wyścigu klasy 250 Justin Cooper zgarnął holeshota i, podobnie jak Roczen, nie dał szans rywalom. Mimo, że przez cały wyścig był pod presją Jetta Lawrence’a i Jeremy’ego Martina. Lawrence dojeżdżał do Coopera, ale raz za razem Cooper mocno się bronił.
Martin starał się trzymać blisko tej dwójki, mając nadzieję, że w końcu uda mu się złapać i wyprzedzić Jetta. Niestety dla niego ne był w stanie podjechać wystarczająco blisko, aby spróbować wyprzedzić. Na mecie zawodnicy zameldowali się w kolejności: Cooper, Lawrence, Martin. RJ Hampshire uzyskał czwarty czas, ale jechał zbyt daleko od pierwszej trójki, aby jakikolwiek atak z jego strony był możliwy.
W drugim wyścigu ponownie najlepszy start zaliczył Cooper, który zgarnął kolejnego holeshota. Za nim jechali Jeremy Martin i Jett Lawrence. Martin nie tracił czasu i na drugim okrążeniu wyszedł na prowadzenie. Trio trzymało się blisko siebie, każdy z nadzieję na ewentualny manewr. RJ Hampshire ponownie jechał na czwartej pozycji. Jett Lawrence przesunął się na drugie miejsce, i gdy tylko wyczuł okazję wyprzedził Jeremy’ego Martina. RJ Hampshire natomiast wyprzedził Coopera i zajął trzecie miejsce.
Wynik 2-1 dał Jettowi wygraną w rundzie, na którą podobnie jak Roczenowi trochę mu przyszło poczekać, a Justin Cooper z rezultatem 1-4 zajął drugie miejsce. Wynik Jeremy’ego Martina 3-2 wystarczył na trzecie miejsce.
Wyniki ósmej rundy AMA Pro Motocrossu – klasa 250
Klasyfikacja generalna klasy 250 (po 8 rundach)
Więcej o serii znajdziecie na STRONIE.