Wyniki trzeciej rundy AMA Pro Motocrossu 2023
Oczywiście, można dyskutować, że Jett ma ułatwione zadanie, ponieważ w stawce brakuje wielu zawodników. Nie jedzie Ken Roczen, Eli Tomac, Justin Barcia, Chase Sexton, Jason Anderson, czy Malcolm Stewart. I być może tak jest, choć nie ulega wątpliwości, że za każdym razem na starcie stają nie mniej groźni: Cooper Webb, Dylan Ferrandis, Aaron Plessinger, czy Adam Cianciarulo.
W pierwszym wyścigu Jett zgarnął holeshota i pojechał po zwycięstwo z największą dotychczas przewagą nad drugim zawodnikiem. Lawrence przejechał linię mety o ponad 30 sekund szybciej, niż Cooper Webb. W drugim wyścigu historia wyglądała podobnie: holeshot, zdecydowane prowadzenie i tym razem meta na 11 sekund przed drugim Aaronem Plessingerem. Do swojego dorobku Jett dołożył kolejny idealny wynik, nie oddając rywalom ani jednego okrążenia.
Drugie miejsce w klasyfikacji dnia ostatecznie przypadło Plessingerowi, który zaliczył niezwykły powrót na czwarte miejsce w pierwszym wyścigu po wczesnym zderzeniu z Ferrandisem. Drugi wyścig Plessinger zaczynał schowany w stawce, ale szybko wyprzedził Ferrandisa, Webba oraz Cianciarulo i finiszował na drugiej pozycji.
Podium uzupełnił kolega z zespołu Plessingera, Cooper Webb, który po bardzo dobrym drugim miejscu w pierwszym wyścigu, nieco pogubił się w drugim i dojechał na metę jako piąty. Webb cały czas jeszcze wraca do formy po wstrząśnieniu mózgu odniesionym w supercrossie, więc można liczyć, że z rundy na rundę będzie ponownie coraz lepszy.
Dylan Ferrandis i Adam Cianciarulo uzupełnili pierwszą piątkę klasyfikacji rundy. W pierwszym wyścigu Ferrandis przebył długą drogę do siódmego miejsca po wczesnym starciu z Plessingerem, a w drugim wyścigu finiszował trzeci. Nadal jednak nie widzieliśmy jeszcze tego Dylana Ferrandisa, który wygrał te mistrzostwa dwa lata temu.
Wyniki trzeciej rundy AMA Pro Motocrossu 2023 – klasa 450
Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 3 rundach)
W klasie 250 od początku sezonu sytuacja jest bardziej zróżnicowana. Pomimo tego, że Hunter Lawrence wygrał dwie pierwsze rundy, Haiden Deegan i RJ Hampshire również wygrali wyścigi, a Justin Cooper cały czas pokazywał dobrą formę.
Pierwszy wyścig klasy 250 rozpoczął się od jednego z największych karamboli w pierwszym zakręcie, jakie ostatnio widzieliśmy. Guillem Farres i Jett Reynolds wyszli z niego najgorzej i opuścili tor z kontuzjami ramion. W kraksie brali udział także m.in.: Jo Shimoda, RJ Hampshire, czy Tom Vialle. Shimoda zdołał dojechać do trzeciego miejsca, Hampshire do ósmego, a Vialle po jeździe na 16 miejscu i kolejnym upadku ukończył wyścig na 29 pozycji i w drugim nie wystartował z powodu problemów z nadgarstkiem.
Haiden Deegan objął wczesne prowadzenie, ale rozbił się na pierwszym okrążeniu, pozwalając Justinowi Cooperowi przejąć prowadzenie. Cooper konsekwentnie parł do przodu i wypracował sobie około 10 sekund przewagi odnosząc pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Hunter Lawrence zajął drugie miejsce, Shimoda trzecie, a pierwszą piątkę uzupełnili Haiden Deegan i Levi Kitchen.
W drugim wyścigu Cooper zgarnął holeshota i objął prowadzenie. Kiedy zanosiło się, że będziemy świadkami pojedynku pomiędzy nim i Hunterem Lawrencem, Cooper zaliczył upadek pod koniec pierwszego okrążenia oddając prowadzenie rywalowi. Od tego momentu Hunter jechał swój własny wyścig stopniowo oddalając się od stawki. Drugie miejsce zajął Levi Kitchen, a trzeci na metę dojechał Chance Hymas. Justin Cooper uplasował się tuż za podium wyścigu.
W klasyfikacji rundy pierwsze miejsce zajął Lawrence, drugie Cooper, a trzecie Kitchen. W tabeli na prowadzeniu nadal jest Lawrence, który ma obecnie 16 punktów przewagi nad Cooperem. Haiden Deegan z wynikami 4-9 zajął w Thunder Valley ósme miejsce i spadł w generalce na trzecią pozycję.Obecnie traci do lidera 27 punktów.
Wyniki trzeciej rundy AMA Pro Motocrossu 2023 – klasa 250
Klasyfikacja generalna klasy 250 (po 3 rundach)
Więcej o serii znajdziecie TUTAJ, a wyniki poprzedniej rundy TU.