nitrocrew
NITRO CIRCUS LIVE W AUSTRALII
7 stycznia 2010
Awans zawodników ORLEN Team- Etap VI
7 stycznia 2010
Pokaż wszystkie

Zawodnicy ORLEN Team w czołówce-Etap V

To był jeden z najtrudniejszych etapów w Rajdzie Dakar. W sumie liczył 670 km – z Copiapo do Antofagasty, a 483-kilometrowy odcinek specjalny był drugim najdłuższym w zawodach. Z chilijską pustynią Atacama świetnie poradzili sobie zawodnicy ORLEN Team zajmując dziewiąte miejsca: Jakub Przygoński wśród motocyklistów. Przygoński po pechowym trzecim etapie, kiedy stracił prawie godzinę przez problemy z motocyklem, odrabia straty. Na początku dzisiejszego odcinka miał kłopoty z goglami, na 138. kilometrze był 15., ale potem przesuwał się w górę klasyfikacji. Na 456. kilometrze był nawet siódmy, ostatecznie finiszował jako dziewiąty przegrywając z Francuzem Alainem Duclosem o sekundę!A w klasyfikacji generalnej awansował z 21. miejsca na 17.

 

Jacek Czachor utrzymał się w drugiej dziesiątce. Dziś zajął 24. miejsce, a po pięciu etapach znajduje się na 19. pozycji. Marek Dąbrowski był 45. Jakub Przygoński: – Początek był bardzo ciężki. Przez mgłę nie dało się jechać, bo gogle były całe mokre. Pobrudziły mi się rękawiczki, więc nawet nie mogłem przecierać gogli podczas jazdy. Zdjąłem je, czego nigdy się nie robi. Podczas Dakaru mi się to nie zdarzyło. Minąłem jednego zawodnika, on też miał zdjęte gogle. Pomyślałem sobie, że widocznie nie da się jechać inaczej, bo nie ma żadnej widoczności. Od setnego kilometra zaczęło mi się dobrze jechać. Na tankowaniu przeczyściłem gogle i ustawiłem wszystko tak jak być powinno. Od tego czasu wszystko poszło dobrze. Jestem bardzo zadowolony.

 

Jacek Czachor: – Starałem się jechać tyle, ile potrafię. Błędów nie robiłem. Na więcej nie starczyło sił, motocykla i umiejętności. Odcinek był bardzo trudny i brzydki. Trasa w ogóle mi się nie podobała. Dużo fesz-feszu. Ani to kurz, ani piasek. Biała spalona ziemia, luźne kamienie. Dużo wymytych rzek. Trzeba było bardzo uważać, by nic sobie nie zrobić. Dużo jazdy fizycznej, na stojąco.

 

Marek Dąbrowski: – Bardzo ciężki etap. Na początku jechałem w kurzu. Kiedyś, gdy motocykle nie miały zwężki wykorzystywało się nadwyżkę mocy i przelatywało przez ten kurz. Teraz, gdy mamy założony restryktor jest to też możliwe, ale w kurzu trzeba spędzić trzy razy więcej czasu, więc lepiej nie ryzykować, bo ta pustynia i drogi są pełne kamieni. Trzeba było sobie odpuścić wyprzedzanie. Później wzywałem helikopter do jednego z zawodników i parę minut postałem. Bardzo trudny etap.

Relację z rywalizacji zawodników ORLEN Team na trasie Rajdu Dakar można oglądać codziennie w kronikach rajdowych zaraz po głównym wydaniu „Wiadomości” na TVP 1 oraz w programie „Śladami ORLEN Teamu – czyli Dakar na obcasach” w TVP 2.

 

Wyniki na etapie V motocykle:

1. LOPEZ 5:52.40

2. DESPRES +1.30

3. FRETIGNE +13.13

4. FARIA +15.09

5. ULLEVALSETER +18.24

6. RODRIGUES +21.46

7. GONCALVES +24.24

8. DUCLOS +24.44

9. PRZYGOŃSKI +24.45

10. PAIN +27.13

24. CZACHOR +57.16

37. (022) JARMUZ (POL) HONDA 07:29:03

45. DĄBROWSKI +1:49.43

 

Klasyfikacja generalna po etapie V motocykle:

1. DESPRES 16:38.26 2. LOPEZ +37.37

3. RORDIGUES +44.01

4. DUCLOS +1:01.34

5. ULLEVALSETER +1:08.07

6. STREET +1:12.46

7. COMA +1:16.55

8. GONCALVES +1:19.52

9. MANCA +1:26.39

10. PEDRERO +1:41.25

17. PRZYGOŃSKI +2:17.00

19. CZACHOR +2:37.30

32. (022) JARMUZ (POL) HONDA 21:21:03

55. DĄBROWSKI +6:50.02

 

Klasyfikacja quadów po 5 odcinku:

1. (251) PATRONELLI (ARG) YAMAHA 07:39:49

2. (275) SANTAMARINA (ARG) CAN-AM 08:09:30

3. (256) GONZALEZ COROMINAS (ESP) YAMAHA 08:12:43

4. (252) SONIK (POL) YAMAHA 08:20:07

 

Klasyfikacja generalna quadów po 5 odcinku:

1. (251) PATRONELLI (ARG) YAMAHA 20:48:02

2. (275) SANTAMARINA (ARG) CAN-AM 21:48:38

3. (256) GONZALEZ COROMINAS (ESP) YAMAHA 21:55:15

7. (252) SONIK (POL) YAMAHA 25:28:49

 

Więcej informacji na stronie: www.orlenteam.pl

Partnerzy

facebook youtube