Libor i Remi podzielili między sobą tor w Bazylei

Nieco ponad tydzień minął od prawdziwej wojny na tricki o punkty Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie FIM IFMXF Night of the Jumps w austriackim Graz, a już w miniony weekend zawodnicy zmierzyli się ponownie w piątej i szóstej rundzie w Bazylei (Szwajcaria).

W piątkowych zawodach Libor Podmol oczarował zarówno publiczność, jak i sędziów eksplozją kombinacji Backflipów łącznie z wykonywanym po raz pierwszy Stripper Flipem. Efektem tego odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Drugie miejsce zajął Remi Bizouard, a trzecie Brody Wilson.

Konkurs Whipów zdominował Amerykanin Brody Wilson, drugie miejsce zajął Massimo Bianconcini. Włoch z kolei po raz pierwszy w swojej karierze wygrał konkurs Step Up przeskakując nad poprzeczką zawieszoną na wysokości 8,30 m.

Finał w Bazylei był prawie tak samo zacięty, jak finały, które miały miejsce tydzień temu w Graz. Brice Izzo wykonał wszystkie nowe kombinacje Backflipów: Shaolin, Seatgrab i Lazyboy. Jose Miralles Garcia zachwycał swoim żywiołowym przejazdem i trickami w stylu: One Hand Can Flip to Side-Saddle Landing, a Brody Wilson łączył tricki w potrójne combo do No Hand Landing. Remi Bizouard wykonał tradycyjnie potężne Cliffhanger i Ruler Flipa, ale nawet to nie pozwoliło mu pokonać będącego w rewelacyjnej formie Czecha. Libor w swoim przejeździe pokazał Cliffhanger Flip, Cordova Flip, No Handed Flip, Underflip Nac, Switchblade Flip, a jako podwójnie punktowanego po raz pierwszy w karierze Stripper Flipa.

 W drugim dniu jedynie Fredrik Johansson nadal nie był w stanie jeździć. Zarówno William van den Putte, jak i Vivian Gantner byli gotowi do zaprezentowania swoich tricków przed publicznością zgromadzoną w St. Jakobshalle. W bardzo wymagającym finale tym razem Remi Bizouard sięgnął po zwycięstwo, przed specjalistą od flipów Liborem Podmolem i mistrzem stylu Brody’m Wilsonem.  

Już w trakcie kwalifikacji zawodnicy podnieśli wysoko poprzeczkę. Szwajcar Vivian Gantner wykonał kilka kombinacji backflipów. Freddy Peters wykonał jako podwójnie punktowany trick Cliffhanger Flip, ale zaliczył niestety upadek przy lądowaniu. Hannes Ackermann z kilkoma dobrymi kombinacjami Backflipów ostatecznie ukończył rywalizację na dziesiątej pozycji. William van den Putte miał rewelacyjny przejazd, podczas swojego premierowego występu pod skrzydłami IFMXF i wykonał najbardziej widowiskowego Superflipa. Massimo Bianconcini był w dobrej formie, ale ponownie jak dzień wcześniej, to Bauersachs zdołał wejść do finałów, pozostawiając Włochowi siódmą pozycję. Skład finału był, więc identycznie taki sam jak dzień wcześniej: Fabian Bauersachs, Brice Izzo, Libor Podmol, Jose Miralles Garcia, Brody Wilson oraz Remi Bizouard.

Massimo Bianconcini nie dał jednak za wygraną i tym razem to on triumfował w konkursie Whipów, przed Brody’m Wilsonem oraz zwyciężył w konkursie Step Up przeskakując 9,50 m w stylu, którego nie powstydziłby się sam Ronnie Renner. Freddy Peters, który debiutował w tym konkursie przeskoczył wysokość 7,50 m., całkiem nieźle jak na debiut.

W sobotnich finałach zawodnicy byli bardzo mocno zmotywowani. Fabian Bauersachs wykonał po raz pierwszy No Hand Backflip to No Hand Landing, ale to pozwoliło na zajęcie jedynie szóstego miejsca. Niewiarygodne, ale Brice Izzo z trickami takimi jak: No Hand Backflip to Nac, Shaolin Backflip, Seatgrab Flip, czy Tsunami i Lazyboy Flip zajął dopiero piątą pozycję. Jose Miralles Garcia ponownie wykonał szalony przejazd z różnymi kombinacjami Backflipów oraz lądowaniami w różnych wariantach. Jednak aktualnie Hiszpan nie był w stanie dosięgnąć podium i ostatecznie zajął czwarte miejsce.

Brody Wilson który jest w znakomitej formie, ponownie zachwycał potrójnymi kombinacjami tricków wykonanych w swoim rewelacyjnym stylu. Do tego wszystkiego dołożył nowy w swoim repertuarze Mc Metz to No Hand Landing, co pozwoliło mu na zajęcie trzeciego miejsca. Libor Podmol pokazał większość kombinacji backflipów ze swojego arsenału, żeby wspomnieć jedynie o: Cliffhanger, No-Hand, Stripper i Underflip Nac, jednak to Remi tym razem niepodzielnie rządził torem. Francuz w rewelacyjnym stylu wykonał swój bardzo dobrze znany set i sięgnął najwyższego stopnia podium.

Kolejne punkty Mistrzostw Świata zostaną rozdane już w sobotę, 9 maja w niemieckim Mannheim. Aktualnie klasyfikacja generalna kształtuje się następująco:

1 Remi Bizouard FRA 103 pkt

2 Libor Podmol CZE 95 pkt

3 Jose Miralles Garcia ESP 94 pkt

4 Brody Wilson USA 90 pkt

5 Brice Izzo FRA 80 pkt

6 Fabian Bauersachs GER 56 pkt

7 Massimo Bianconcini ITA 54 pkt

8 Fredrik Johansson SWE 43 pkt

9 Frederik Peters GER 40 pkt

10 Hannes Ackermann GER 37 pkt

11 Steve Mini AUS 21 pkt

12 Gilles Dejong BEL 18 pkt

13 Martin Schenk AUT 12 pkt

14 Vivian Gantner SUI 11 pkt

15 William van der Putte BEL 8 pkt

 tłum. i oprac.: " Ruda" Dominika

źródło i zdjęcia: IFMXF