Rozgrzewka przed treningiem MX

Rozgrzewka jest obowiązkowym elementem każdego treningu, gdyż może nas uchronić przed wieloma przykrymi konsekwencjami, jakie wynikają z tego pięknego lecz niebezpiecznego sportu, jakim jest motocross. Rozgrzewka przygotowuje nasze mięśnie do wysiłku, jakiemu poddamy je podczas treningu. Rozgrzewka zwiększa ich elastyczność, ukrwienie i rozciągliwość, wydolność płuc i ilość dostarczanego do mięśni tlenu, podnosi temperaturę ciała, ciśnienie i krążenie krwi. Poniżej materiał nadesłany przez jednego z czytelników MotoX.com.pl.

Rozgrzewka przed treningiem MX

Rozgrzewka chroni nas także przed kontuzjami, które może spowodować zbyt gwałtowne rozpoczęcie treningu. Prawidłowo przeprowadzona powinna rozgrzać i rozciągnąć wszystkie partie mięśni. Pamiętajmy że nie może być zbyt forsująca, gdyż chodzi tu o przygotowanie naszego ciała do treningu, a nie „skatowanie” się przed nim. Wielu amatorów, chociaż można to zauważyć także nawet u doświadczonych zawodników, rozgrzewkę często wykonują bardzo niestarannie, co jest niewybaczalnym błędem. Prawidłowa rozgrzewka powinna trwać co najmniej 15 min i obejmować kilka podstawowych elementów.

Etapy rozgrzewki:

Krótki bieg, jeżeli jest taka możliwość, prowadzący przez tor po którym będziemy jeździli, wtedy przy okazji zobaczymy jaka jest trasa, poznamy niebezpieczne elementy,  oglądając tor „na nogach” także widać nowe linie przejazdu, które zza gogli jest trudniej dostrzec.

Po krótkiej przebieżce dobrze jest rozciągnąć uda i łydki wraz z kostkami. Warto jest też wykonać kilkanaście pompek, przysiadów i pajacyków. Bardzo ważnym elementem w motocrossie, o którym się zapomina, są nadgarstki i palce. Łatwym ćwiczeniem do rozgrzania tego elementu są krążenia nadgarstków ze splecionymi palcami. Warto też pamiętać, aby rozciągnąć przedramiona przed treningiem. Można to zrobić, na przykład siedząc już na motocyklu, zapierając się palcami o kierownice, nadgarstki pchać w stronę przedniego koła. Takie rozciąganie też pomaga, gdy odpoczywamy, na przykład po 20 min. jazdy i chcemy rozluźnić tzw. zabite przedramię.

Powinniśmy też zadbać o prawidłowe rozgrzanie barków, które w motocrossie są szczególnie narażone na kontuzję, gdyż  praktycznie przy każdym upadku spada się na się na któryś z nich. Barki można rozgrzać przez zwykłe krążenia ramion w jednym kierunku, a potem na przemian jedna ręka do przodu a druga do tyłu. Także warto pamiętać, aby po wykonaniu ćwiczenia rozciągnąć ten element. Pamiętać należy też o karku, kilka obrotów w prawo i lewo, może nam zaoszczędzić nadwyrężenia. Po skończonej rozgrzewce nie można jechać pierwszych okrążeń na 100%,  pierwsze dwa lub trzy powinniśmy przejechać spokojnie, poznać tor, „dotrzeć i wjeździć się”. Pamiętajmy, że wykonanie rozgrzewki nie gwarantuję nam odporności na kontuzję, lecz w znacznym stopniu może je ograniczyć.

Tekst: Diego

Zdjęcia: własne oraz nadesłane