Suzuki RM 85 2002 test motocykla używanego

Kolejny test motocykla używanego w naszym dziale garażowym, tym razem jest to sprzęt o mniejszej pojemności bo 85 ccm.  Motocykl znakomicie nadaje się na początek swojej przygody z off-road’em. Jest on przeznaczony dla 11-14-latków. Chociaż na zawodach motocross’owych młodzież w wieku piętnastu lat ma możliwość startowania na maszynach tego typu.

Z  racji na wzrost [który w wieku 15 lat najczęściej wynosi już ponad 170cm] nie polecam zabawy na takim motocyklu. Powyżej wzrostu równego lub wyższego właśnie 170cm, pozycja młodego adepta będzie niewygodna, tudzież nieprawidłowa. Przynajmniej mi, kolana wystają ponad motocykl, co bardzo utrudnia trzymanie go nogami. TABELA Z DANYMI TECHNICZNYMI Suzuki RM 85 2002 r.

Przejdźmy do mocy. Sprzęt bardzo dobrze reaguje na gaz. Moc, równa około 30 KM, jest zadawalająca, dopóki nie spróbuje się czegoś mocniejszego. Pozwala jednak ona na dość strome podjazdy, pokonywanie kilometrów suchego, miękkiego piachu czy szybkie odcinki na torze. Niewielkie gabaryty maszyny znakomicie sprawdzają się na zakrętach, w których liczy się złożenie maszyny. Przy tak małej wadze, skoki to czysta przyjemność, a podnoszenie motocykla z ziemi, nawet niskiemu motocykliście nie przysporzy problemu.

Wykonanie elementów- może to przypadek, a może nie, podczas jednego skoku z za małą ilością gazu, zakończonego efektowną glebą, przednie lagi wykrzywiły się tak, że koło było odchylone o  około 15 ° od osi motocykla. Przy okazji ucierpiała kierownica, właściwie w podobny sposób, skrzywiła się. Nie wiem co tu zawiodło, słabe wykonanie, starość materiałów, czy po prostu zrządzenie losu?

Zbiornik paliwa o objętości 5 l wystarcza na jedną godzinę ostrej jazdy. Z pewnością przydałby się większy. Obicie, jak i samo siedzenie jest dobrze zrobione, nigdzie się nie pruje, a większość zabrudzeń schodzi po przetarciu szmatką. Plastiki, wszystkie z wyjątkiem tylnego błotnika, po sezonie eksploatacji są w bardzo dobrym stanie. Niewielka pojemność przyczynia się do tego, że robi silnik bardzo wyżyłowanym. To z kolei skutkuje częstymi remontami, co za tym idzie wysokim kosztem utrzymania. Sądzę jednak, że czas spędzony na zabawie w terenie jest bezcenny i warto w niego inwestować. 

Po  sezonie na tej maszynce [przy odpowiedniej eksploatacji] , mogę śmiało powiedzieć, że silnik jest nie do „zarżnięcia” . Tył motocykla, niestety wydaje się być słabym punktem motocykla. Śruba napinacza jest pomyłką. W bieżącym roku złamała się 6 razy, w tym 2 razy przy podciąganiu łańcucha. Następnym mankamentem jest seryjna końcówka wydechu. W efekcie jednej z przewrotek, któraś ze śrub trzymających wszystko w całości jakimś cudem się złamała, czego skutkiem było wykrzywienie tłumika w taki sposób, że spaliny po prostu wypływają sobie spod łączenia dwóch części. Po wymianie tylnego koła przez poprzedniego właściciela wnioskuję, że nie było ono „super wynalazkiem” Suzuki. Myślę jednak, że sprzęt jest godny polecenia.

Podsumowanie:

Zalety:

*                Mała waga

*                Spora moc

*                Solidne wykonanie większości elementów

*                Zwrotność i łatwość prowadzenia

Wady:

*                Częste remonty [np. tłok – co 20 mH]

*                Konstrukcja końcówki wydechu

*                Łamiący się napinacz łańcucha

*                Nie poradzi sobie w każdym terenie

*                Wysokie spalanie

Jest to tekst nadesłany przez jednego z czytelników naszego portalu MotoX.com.pl,  który został nagrodzony w konkursie pt. ” TEST MOTOCYKLA UŻYWANEGO” sponsorowany przez markę Shell Advance.  Kolejne nagrodzone artykuły pojawią się już niebawem.