Dakar 2013: Przygoński odrabia stratę
7 stycznia 2013
Rajd Dakar, Przygoński awansuje do pierwszej dziesiątki
8 stycznia 2013
Bracia Pages zawsze należeli do jednych z najbardziej kreatywnych zawodników Freestyle Motocrossu na świecie. Razem tworzyli zabójczy duet na motocyklach, który potrafił sprawić, że ciarki chodziły po plecach. Po dobrych momentach przyszły niestety i te złe. Najpierw Thomas poczuł się wypalony i wycofał się z głównej sceny, a później Charles uległ bardzo poważnemu wypadkowi podczas Supercross Bercy. W końcu jednak Thomas z nowym zapasem zapału i energii powrócił na międzynarodowe areny i jest powszechnie uważany za jednego z większych innowatorów FMX.
Co lepsze, w jego arsenale tricków nie ma już Backflipów z kombinacjami, choć kiedyś to właśnie nimi sprawiał, że publiczność ledwo siedziała na krawędzi krzesła. Po powrocie do sportu, choć już bez salt, Francuz swoim stylem nadal potrafił porwać publiczność. W pewnym momencie jednak Thom poszedł o krok dalej, niż wszyscy i skoncentrował się na nowatorskich ewolucjach. I tak w tym roku mieliśmy okazję oglądać w jego wykonaniu: Volta, Special Flipa, 540-tkę, czyli Flair, Flair One Hand, 360-tkę oraz 360-tkę One Hand. Wszystko to sprawiło, że w ogólnoświatowej serii Red Bull X-Fighters zajął drugie miejsce w generalce do samego końca depcząc Levi’emu Sherwoodowi po piętach. I choć może trudno to sobie wyobrazić, jesteśmy niemal pewni, że w tym roku Thomas ponownie nas zaskoczy czymś kompletnie odjechanym.
Ruda
zdjęcie: Red Bull
