Poznajcie szczegółowe wyniki czternastej rundy AMA Supercrossu.
O tym, że nigdy nie należy się poddawać doskonale wie Ken Roczen, który po serii słabszych startów, tym razem zaprezentował świetną jazdę i wygrał. To, po sobotnim najgorszym starcie w sezonie, spore pocieszenie, że Ken jednak nadal potrafi trzymać gaz i tym samym rywali z daleka. Wygrywając, Roczen zmniejszył stratę do lidera do 13 punktów.
Cooper Webb, podobnie jak w sobotę, nie miał prędkości, aby myśleć o wygranej. Po dobrym starcie z przodu stawki, nastąpiła nieskuteczna walka o prowadzenie z Kenem Roczenem, a następnie Cooper stracił jeszcze kilka pozycji. Najpierw wyprzedził go Chase Sexton, który również miał dobry start i od początku jechał w czołówce. Chase nie oddał zdobytego drugiego miejsca aż do mety.
Potem wyprzedzili go Jason Anderson, który z powodu problemów w kwalifikacjach, do finału wszedł dopiero z LCQ, i Justin Barcia. Webb próbował jeszcze szarży na Barcię na późnym etapie wyścigu, aby odzyskać czwarte miejsce, ale to mu się nie udało, a przy okazji zaliczył upadek. Kiedy zbierał się z ziemi, wyprzedził go dodatkowo Eli Tomac.
Jason Anderson jechał bardzo dobrze w kwalifikacjach, niestety jego silnik zgasł, co spowodowało, że został daleko w tyle. Kiedy przechodził przez stawkę, popełnił błąd na sekcji rytmicznej, a na nim wylądował Alex Ray, który był w tym czasie w powietrzu. Anderson szczęśliwie uniknął kontuzji, wystartował w LCQ, wygrał i zaliczył dobry start w finale zakończony trzecim miejscem.
Barcia zajął czwarte miejsce, za nim uplasował się Tomac, który nie potrafił powtórzyć swojej zwycięskiej jazdy z soboty. Szósty był Webb, a za nim znaleźli się Marvin Musquin i Aaron Plessinger. Dean Wilson, który nie zakwalifikował się w sobotę do finału, tym razem zajął dziewiąte miejsce, a pierwszą dziesiątkę zamknął Joey Savatgy.
Wyniki czternastej rundy AMA Supercrossu – klasa SX450
Klasyfikacja generalna klasy SX450 (po 14 rundach)
Sensacyjny powrót Roczena do realnej walki o tytuł blednie przy dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce w klasie SX250 West. Cameron McAdoo przeżył jedną z najbardziej widowiskowych, ale również mrożących krew w żyłach kraks w historii supercrossu. I nie ma w tym ani grama przesady. Popełnił błąd, został złapany przez rotujący motocykl i wyrzucony w górę na szczyt tunelu. Pojawiła się czerwona flaga i wyścig przerwano. McAdoo wstał, został poddany szybkim badaniom i po uzyskaniu pozwolenia od ekipy medycznej wrócił na start.
Po restarcie McAdoo wystrzelił na prowadzenie, ale block passem zahamował go Garrett Marchbanks, co pozwoliło Justinowi Cooperowi i Nate’owi Thrasherowi przejechać obok. Cooper objął prowadzenie, a McAdoo jechał jako drugi, do czasu, gdy adrenalina opadła. Wtedy wyprzedził go Hunter Lawrence. Ostatecznie na mecie Cooper był pierwszy, Lawrence drugi, a McAdoo trzeci.
W klasyfikacji generalnej nadal prowadzi Justin Cooper z przewagą dziewięciu punktów nad Cameronem McAdoo. Trzecie miejsce zajmuje Hunter Lawrence, który traci 16 punktów do lidera.
Wyniki czternastej rundy AMA Supercrossu – klasa SX250 West
Klasyfikacja generalna klasy SX250 West (po 7 rundach)
Więcej o serii znajdziecie na STRONIE.