Poznajcie szczegółowe wyniki jedenastej rundy AMA Supercrossu.
Ten wieczór należał do Webba, mimo, że początkowo nic na to nie wskazywało. Podczas treningu Cooper upadł na whoopsach i przyjął uderzenie w twarz. Ten incydent, choć wyglądał groźnie, tylko zmotywował ridera KTM do walki o jak najlepszy wynik w finale. Cooper zaliczył dobry start, ale jego bezpośredni rywale: Eli Tomac i Ken Roczen również dobrze wystartowali i jechali tuż za nim. Zapowiadała się ostra walka, ale Webb był na to przygotowany. W dalszej części wyścigu Roczen stracił kontakt z liderem, ale Tomac twardo trzymał się za nim. Dopiero błąd Tomaca w późniejszym etapie wyścigu pozwolił Webbowi odjechać na bezpieczną odległość i już na spokojnie przekroczyć metę.
Może dożyliśmy dziwnych czasów, ale aktualnie Tomac i Roczen są zadowoleni po prostu ze zwykłej obecności na podium. Z drugiej strony, trudno się trochę dziwić. Tomac był zaledwie ósmy w minioną sobotę, a Roczen nie stanął na podium w czterech ostatnich rundach z rzędu. Eli przyznał, że w tym momencie jest wystarczająco daleko w tyle z punktami w generalce, że presja obrony tytułu praktycznie zniknęła.
Justin Barcia, co prawda nie stanął na podium, ale pokazał mocną szarżę z 12. miejsca, na którym uplasował się po pierwszym okrążeniu. Barcia ruszył ostro na przód i wyprzedzał kolejnych rywali, w tym Aarona Plessingera i Chase’a Sextona. Dzięki temu wysiłkowi, udało mu się dotrzeć do czwartego miejsca.
Jason Anderson, który dwa dni temu stanął na podium, tym razem upadł w pierwszym zakręcie, ale kilkoma zręcznymi manewrami odbił się z 19. miejsca na 7. Jeden jego ruch był jednak nie przemyślany i kosztował go sporo. W pewnym momencie Aaron Plessinger podciął Vince’a Friese’a, co doprowadziło do zatoru. Aby go ominąć Anderson zdecydował się wyjechać poza tor i ignorując sekcję whoopsów wjechać na niego kawałek dalej. Za to posunięcie został ukarany degradacją o jedną pozycję, w końcowym efekcie – z szóstego miejsca spadł na siódme.
Chase Sexton zajął solidne, piąte miejsce, a Aaron Plessinger, po ukaraniu Andersona objął szóstą pozycję. Dylan Ferrandis, który zmagał się ostatnio z seria upadków i DNF, tym razem zajął ósme miejsce. Pochodzący z Ekwadoru, Martin Davalos zaliczył swój najlepszy wyścig w tym roku i zajął dziewiąte miejsce. Natomiast Dean Wilson, który musiał wystartować w LCQ po tym, jak pękło mu koło podczas wyścigu eliminacyjnego, był dziesiąty.
Wyniki jedenastej rundy AMA Supercrossu – klasa SX450
Klasyfikacja generalna klasy SX450 (po 11 rundach)
W klasie SX250 West z rundy na rundę robi się coraz ciekawiej. Hunter Lawrence zaliczył bardzo dobry i przemyślany wyścig, co sprawiło, że został czwartym z kolei zwycięzcą tej klasy w czterech rozegranych rundach.
Hunter przedarł się do czwartego miejsca i poczekał, aż jadący na trzeciej pozycji Kyle Peters popełni błąd, a on będzie mógł przejąć jego miejsce. Później, jednym szybkim manewrem, wyprzedził pozostałą przed nim dwójkę zawodników: Jaleka Swolla i Mitchella Harrisona obejmując prowadzenie. Od tego momentu wypracowywał sobie przewagę, aby bezpiecznie dowieźć prowadzenie do mety.
Za nim, jako drugi, na metę dojechał Jalek Swoll, który po raz pierwszy w karierze stanął na podium. Kyle Peters, który niedawno zaliczył doskonały sezon w serii Arenacrossu, ale wcześniej w karierze miał spore problemy z wynikami i własną samooceną, zajął trzecią pozycję.
Być może wyniki tego wyścigu nie wyglądałyby właśnie tak, gdyby nie seria niefortunnych zdarzeń. Były lider klasyfikacji, Justin Cooper, na pierwszym okrążeniu został trafiony przez Chrisa Blose’a i upadł, co spowodowało, że musiał przebijać się niemal z ostatniego miejsca. Justinowi udało się dojechać do piątej pozycji. Wyglądało na to, że wypadek Coopera dał Cameronowi McAdoo okazję do zwiększenia przewagi punktowej nad rywalem. Nie tym razem. Nie musieliśmy długo czekać, kiedy McAdoo, jadąc czwarty, upadł w whoopsach. Szybko się pozbierał, ale wracając na tor mocno skrócił sobie drogę, za co został ukarany degradacją o trzy pozycje. Dlatego zamiast siódmego miejsca zajął dziesiąte. Z kolei zwycięzca poprzedniej rundy, Seth Hammaker, upadł na początku wyścigu i zdołał zająć jedynie 11. miejsce.
Wyniki drugiej rundy w Arlington wprowadziły nieco zamieszania w klasyfikacji generalnej tej klasy. Aktualnie w tabeli prowadzi Lawrence przed Cameronem McAdoo i Justinem Cooperem. Każdego z zawodników dzieli tylko jeden punkt, więc można się spodziewać, że w sobotę w tej klasie może się mocno podziać.
Wyniki jedenastej rundy AMA Supercrossu – klasa SX250 West
Klasyfikacja generalna klasy SX250 West (po 4 rundach)
Więcej o serii znajdziecie na STRONIE.