Wyniki przedostatniej rundy AMA Pro Motocrossu
W wyścigach przedostatniej rundy AMA Pro Motocrossu, trzech zawodników klasy 450 miało powód, aby w tych warunkach dać z siebie wszystko. Ken Roczen, Eli Tomac i Chase Sexton nadal mieli szanse na mistrzostwo. Każdy z nich planował więc zrobić wszystko, aby powstrzymać Dylan Ferrandisa przed zgarnięciem tytułu na rundę przed końcem sezonu.
Kiedy dzień przed wyścigami Chase Sexton ogłosił, że nie wystartuje na Fox Raceway z powodu powiększonej śledziony, na polu walki zostali tylko Roczen i Tomac. Roczen miał dokładnie 50 punktów straty do Ferrandisa, natomiast sytuacja Tomaca była o wiele gorsza. Ze stratą 71 punktów potrzebował cudu, aby zdobyć tytuł.
W pierwszym wyścigu Roczen szybko wyszedł na prowadzenie, jednak Ferrandis metodycznie go gonił, wyprzedził i objął prowadzenie w połowie wyścigu. Wraz z odjeżdżającym Kenowi rywalem, znikały szanse na tytuł. Roczen ostatecznie ukończył pierwszy bieg na trzeciej pozycji po tym, jak wyprzedził go jeszcze Eli Tomac.
W drugim wyścigu Roczen ponownie szybko znalazł się na czele stawki. Nie trwało to jednak zbyt długo, ponieważ Ferrandis trzymał gaz i najpierw wyprzedził Coopera Webba, a następnie Roczena. To wszystko stało się bardzo szybko, bo jeszcze przed końcem pierwszego okrążenia. Gdy wydawało się, że Francuz jedzie po wynik 1-1 do przodu ruszył Eli Tomac wyprzedzając Roczena, a następnie także Ferrandisa. Tomac prowadził od połowy wyścigu aż do mety i zgarnął zwycięstwo w rundzie z wynikiem 2-1.
Ferrandis nie walczył o odzyskanie prowadzenia, ponieważ Tomac nie był zbyt wielkim zagrożeniem w walce o tytuł. Wynik 1-2 i drugie miejsce w przedostatniej rundzie, przy wyniku Roczena 3-6 i czwartej pozycji w klasyfikacji zawodów, zagwarantowały Dylanowi tytuł mistrzowski na rundę przed końcem sezonu.
To drugi raz, kiedy Francuz zdobył tytuł po tym, jak Jean-Michel Bayle zrobił to w 1991 roku, a także trzeci raz w ciągu ostatnich 11 lat, kiedy debiutant zdobył tytuł. W 2010 zrobił to Ryan Dungey, a w 2014 Ken Roczen.
Wyniki przedostatniej rundy AMA Pro Motocrossu – klasa 450
Klasyfikacja generalna klasy 450 (po 11 rundach)
Sytuacja w klasie 250 była zupełnie różna od tej w 450. Przed wyścigami w Pala Jett Lawrence miał zaledwie 11 punktów przewagi nad Justinem Cooperem. Po siódmej rundzie Cooper mocno spadł w wynikach, a jego starty również nie były za dobre. Z kolei starty Lawrence’a bardzo się poprawiły, co przekuł na swoje pierwsze zwycięstwo w karierze z wynikiem 1-1 podczas Ironman National.
Gdy bramka opadła do pierwszego wyścigu klasy 250, Michael Mosiman wystrzelił i objął wcześnie prowadzenie. Jett Lawrence wystartował jako trzeci za Maxem Vohlandem, ale szybko uplasował się na drugim miejscu i podążał za Mosimanem. W połowie wyścigu, gdy Lawrence w końcu dojechał do tylnego koła lidera, Mosiman zaliczył upadek, który zepchnął go na piąte miejsce.
Justin Cooper zaczynał w pierwszej dziesiątce i nie potrafił znaleźć swojego tempa. Ostateczne wyprzedził Huntera Lawrence’a, Maxa Vohlanda i Joshuę Varize i ukończył bieg na piątej pozycji. Z takim wynikiem i Jettem wygrywającym wyścig, strata Coopera w tabeli wzrosła z 11 do 20 punktów.
W drugim wyścigu Jett Lawrence zgarnął holeshota, a Cooper zaliczył lepszy start plasując się na trzeciej pozycji za Michaelem Mosimanem. Pozostał tam przez większość wyścigu, a z przodu Lawrence cały czas się oddalał. W końcu Cooper znalazł sposób na wyprzedzenie Mosimana i przejął od niego drugie miejsce. Wtedy jednak Jett Lawrence miał na tyle dużą przewagę, że niezagrożony wygrał.
Drugi tydzień z rzędu Lawrence uzyskał wynik 1-1 i powiększył przewagę w tabeli do 23 punktów. Teraz przed 18-letnim Australijczykiem już tylko dwa wyścigi w Hangtown i przekonamy się, czy zdobędzie on tytuł mistrzowski w swoim drugim pełnym sezonie w AMA Motocrossie.
Wyniki przedostatniej runday AMA Pro Motocrossu – klasa 250
Klasyfikacja generalna klasy 250 (po 11 rundach)
Więcej o serii znajdziecie na STRONIE.